AAA

E-społeczność
jako środowisko e-edukacji

Psychologiczne aspekty powstawania i funkcjonowania społeczności edukacyjnych w internecie

Ewa Lubina

Wstęp

Społeczności sieciowe powstające na platformach edukacyjnych w trakcie kształcenia zdalnego są tak samo niezbędne dla efektywności tego kształcenia jak w tradycyjnym toku pracy. Odwzorowują mechanizmy i relacje międzyludzkie charakterystyczne dla podobnych społeczności w świecie rzeczywistym. Są zorganizowane celowo i sterowane przez prowadzących, dlatego ciężar odpowiedzialności za całokształt przebiegających równolegle procesów interpersonalnych i procesów kształcenia spoczywa w większości na moderatorze. Platformy edukacyjne na ogół zawierają dużą ilość narzędzi do wspomagania tych procesów. Niemniej jednak metody wykorzystania tych narzędzi dla efektywnego kreowania uczącej się społeczności i podniesienia skuteczności kształcenia są ciągle obszarem doświadczeń i poszukiwań kadry realizatorów zdalnej edukacji.

Środowisko internetowe

Internet jest narzędziem używanym obecnie we wszystkich aspektach życia codziennego. Życie społeczne w internecie stało się przedłużeniem życia jako takiego w prawie wszystkich jego wymiarach1. Uczestnicy sieci przenoszą tam wszystkie swoje zachowania, tworząc w niej lustrzane odbicie rzeczywistości. Nie jest ono tożsame z rzeczywistością, ponieważ jego kształt wyznacza specyfika narzędzi łączących uczestników społeczności. Jednocześnie podkreśla się zagrożenie generowane przez szybki rozwój społeczeństw sieciowych (bo nie jest to jedno społeczeństwo, a raczej nieograniczony zbiór różnych społeczności). Zagrożeniem tym jest ryzyko wyobcowania, zerwania więzi społecznej i rodzinnej, anonimowość i przypadkowość kontaktów. Jednak obserwacja współczesnego internetowego życia społecznego nie potwierdza czarnych scenariuszy. Raczej wskazuje na to, że aktywność interpersonalna w życiu wirtualnym jest tylko niezobowiązującym początkiem interakcji, przedłużanej potem w rzeczywistości. Aby zapewnić wystarczający poziom satysfakcji, uczestnictwo w czymkolwiek musi być związane z kontaktem interpersonalnym i możliwością zaistnienia, wyrażenia siebie (choć niekoniecznie wpływu na kształt działań). Natomiast poziom ryzyka, na które gotowy jest uczestnik, jest różny i związany bezpośrednio z możliwościami osobistymi uczestnika. Te warunki zapewnia świat wirtualny. Internet umożliwia skupienie ludzi wokół jakiegoś tematu, problemu czy idei, które będą w stanie przyciągnąć zainteresowanych2. Zgodnie z dokumentem sieciowym RFC 1462, na internet składają się trzy elementy:

  • sieć złożona z połączonych ze sobą sieci korzystających z protokołu TCP/IP;
  • społeczność użytkowników, która korzysta z tych sieci i rozwija je;
  • zbiór zasobów informacyjnych, które są dostępne za pośrednictwem tych sieci3.

Z tej charakterystyki wynika, że już z założenia internet jest traktowany jako społeczność użytkowników. Zakłada się, że po drugiej stronie ekranu znajduje się ogromna grupa ludzi, którzy są gotowi podjąć kontakt i wejść w interakcję. Wchodząc do tej grupy, trzeba być świadomym, że jest to świat, w którym obowiązują zasady, wyznaczające reguły postępowania. Świat, w którym uzyskuje się pewne dobra (niekoniecznie materialne) i osiąga określone gratyfikacje (np. komfortowy kontakt interpersonalny). Dlatego właśnie można mówić o środowisku internetowym jako o społeczności. Istnienie społeczności opiera się na grupie osób, które łączy więź społeczna (spójność), cele wspólnogrupowe, organizacja wewnętrzna grupy (struktura, hierarchia), gotowość jej poszanowania oraz komunikacja i łączność w grupie4. O rzeczywistej atrakcyjności środowiska wirtualnego w największym stopniu decyduje stopień emocjonalnej satysfakcji uzyskanej w kontakcie osobistym. Społeczności wirtualne o dużym stopniu sformalizowania wykorzystują różne mechanizmy dla wzmocnienia więzi pomiędzy swoimi uczestnikami, która to więź jest wśród ludzi najbardziej poszukiwaną wartością5, przyciągającą do społeczności i pozwalającą na kontrolę, a nawet na nadużycia w sferze psychoemocjonalnej. W skrajnych przypadkach kreowanie zbyt silnych więzi za pośrednictwem społeczności wirtualnych może być narzędziem do uzyskiwania nieuzasadnionego wpływu społecznego.

Tworzenie i zarządzanie

Tworzenie społeczności jest zorientowane na cel. Jest to szczególnie ważne w przypadku osób dorosłych - a użytkownicy sieci są w większości osobami dorastającymi lub dorosłymi. Określenie celu i stworzenie wokół niego warunków do interakcji stanowią o funkcjonowaniu platformy internetowej. Skupienie różnych osób w sieci wokół określonego tematu powoduje, że są one uznawane za środowisko, pewną w miarę spójną grupę i przez samo to zaczynają przyciągać innych. Ich własne poczucie atrakcyjności i pewnej odrębności powoduje, że osoby z zewnątrz chętnie się włączają w takie środowisko tworząc społeczność.

Należałoby rozważyć, czy można mówić o społeczności w sytuacji, gdy odległość pomiędzy uczestnikami utrudnia bezpośredni kontakt i głębsze relacje. Utrudnia, ale nie uniemożliwia. Psychologia społeczna wyróżnia grupy społeczne i niespołeczne, stosując do ich zróżnicowania kryterium współdziałania członków grup (a nie liczebność). Społeczność internetowa pozornie nie spełnia kryterium społeczności - jej członkowie, oddaleni od siebie w przestrzeni nie muszą współdziałać ze sobą, nie muszą się nawet znać osobiście - wystarczy, że posługują się jakimś pseudonimem. Nie są także od siebie zależni, nie współpracują - właściwie tylko przebywają razem w przestrzeni wirtualnej. Jednak takie przekonanie jest dużym uproszczeniem. Osoby, które korzystają z platform internetowych są anonimowe, ale identyfikowalne: każde środowisko wymaga założenia konta osobistego z nazwą i hasłem, a poza tym połączenie z każdym komputerem na świecie jest rozpoznawalne (numer IP). Środowiska specjalistyczne (platformy edukacyjne) nie umożliwiają wszystkim założenia konta na platformie - decyduje o tym administrator. On również określa możliwości poruszania się po platformie poszczególnych osób, stwarza warunki dostępu do różnych jej części. Administrator ma moc decyzyjną powierzoną mu przez właściciela platformy. Funkcjonowanie społeczne na platformie realizuje niepisane zasady dominacji i podporządkowania. Jak widać, schemat jest bliski precyzyjnie określonym i rygorystycznie przestrzeganym zasadom zarządzania w społeczności tradycyjnej.

Innymi elementami warunkującymi istnienie społeczności są wspólne zaspokajanie potrzeb i realizację celów oraz wzajemne zaufanie. Uczestnicy platformy niewątpliwie są związani realizacją potrzeb - wspólnie się uczą, zamieszczają na platformie i wykorzystują zamieszczone tam przez innych informacje, dane, materiały. Spośród uczestników pozyskują inne zainteresowane osoby do współdziałania w określonym przez siebie obszarze lub przy realizacji określonych przez siebie celów. Oczywiście formy współpracy i realizacji różnią się znacznie od tych, do których przywykliśmy w warunkach naturalnych, niemniej spełniają one swoją rolę w planie społecznym.

Społeczność edukacyjna jest społecznością sformalizowaną, która ma z góry określone cele, tematykę, zasady funkcjonowania, system kar i nagród oraz schemat zarządzania (tak procedury, jak i osoby). W społecznościach sformalizowanych czytelna jest hierarchia uczestników i system promocji, natomiast nieczytelny (bo ukryty) jest obszar kontroli i poziom manipulowalności psychoemocjonalnej odbiorców. Ukryty jest również obszar gratyfikacji organizatorów i moderatorów tej społeczności.

Jak widać, proces formowania się grupy na platformie internetowej nie różni się tak bardzo od procesu przebiegającego w warunkach naturalnych. Co zatem powoduje, że warto skupić uwagę na tych procesach? Jest kilka powodów. Zjawiska te wymagają uważnej obserwacji ponieważ:

  • przebiegają one w warunkach zdecydowanie odmiennych od naszych dotychczasowych doświadczeń;
  • są nowe, trudno przewidzieć, w jaką stronę mogą się rozwinąć;
  • platformy do zdalnego kształcenia stopniowo, lecz konsekwentnie wchodzą na rynek edukacyjny i warto umieć efektywnie je wykorzystywać;
  • warto podjąć próbę przewidywania jakie problemy mogą pojawić się w najbliższej przyszłości.

Kontakt i komunikacja

Społeczności edukacyjne, podobnie jak rzeczywiste, bazują na kontakcie opartym na komunikacji pomiędzy członkami. Społeczności te są nieodzownym składnikiem procesu kształcenia, tak w warunkach tradycyjnych, jak i w warunkach kształcenia zdalnego. W dużym uproszczeniu uważa się, że uczestnik procesu kształcenia w sieci jest sam6. Nie jest to jednak samotność, a raczej duże zindywidualizowanie uczestnictwa w procesie kształcenia i w procesie grupowym. Nikt już dziś nie podważa wartości procesów integracyjnych i wsparcia społecznego w procesach edukacji. Przebiegają one z podobną intensywnością w czasie uczenia się (spędzanym przez ucznia/studenta w sytuacji dydaktycznej) i w czasie zaangażowania (spędzanym przez ucznia/studenta w sytuacji towarzyskiej na platformie edukacyjnej w kontakcie z innymi członkami grupy)7.

Formy współpracy i komunikacji, kontakt na odległość powodują, że społeczności internetowe są bardzo mało spójne. Dotyczy to na ogół spójności emocjonalnej opartej na dynamicznych interakcjach. Natomiast spójność zadaniowa (charakterystyczna dla środowiska edukacyjnego osób dorosłych) jest na tym samym poziomie co w tradycyjnych społecznościach edukacyjnych. Na brak spójności wpływa także brak możliwości zarządzania konfliktem, które to zarządzanie jest jednym z ważniejszych mechanizmów działania grupy. Brak bezpośredniego kontaktu sprawia, że potencjalne i pojawiające się konflikty pomiędzy uczestnikami platformy nie są rozwiązywane, ponieważ jest to proces trudny i mało przyjemny. O wiele łatwiej jest konflikt ominąć lub rozstrzygnąć arbitralnie na poziomie zarządzającego platformą, niż wypracowywać kompromis. A to decyduje o niespójności interpersonalnej. Mechanizmem zastępującym zarządzanie konfliktem staje się autorytet prowadzącego platformę - a więc nie ma tu szans na demokrację, raczej na władzę absolutną.

Realizacja ludzkich celów zawsze opiera się na procesach komunikacyjnych. Przystosowanie się do życia, zaspokajanie ludzkich potrzeb (materialnych i niematerialnych) oraz regulowanie stosunków społecznych są niemożliwe bez wzajemnego oddziaływania i współdziałania komunikacyjnego, czyli interakcji. Działanie komunikacyjne zachodzi wtedy, gdy plany działania uczestników są koordynowane przez akty porozumienia. W działaniu komunikacyjnym ludzie realizują swoje indywidualne cele, pod warunkiem, że mogą uzgodnić ze sobą plan działania na podstawie definicji sytuacji. Działanie komunikacyjne nie ogranicza się do aktywności językowej, lecz ma szerszy charakter. Można by zaryzykować nawet stwierdzenie, że działanie komunikacyjne w społeczności wirtualnej ma za punkt wyjścia aktywność językową, na bazie której rozwija rozbudowane formy kontaktu i głębsze interakcje. W tym kontekście warto wspomnieć o tym, że jednostki stają się osobami tym bardziej, im lepiej potrafią zrozumieć innych i ich oczekiwania (teoria symbolicznego interakcjonizmu)8. Tworzenie społeczności służy zatem procesowi budowania własnej tożsamości poprzez interakcje z innymi. Impulsem do tworzenia tych społeczności bądź uczestniczenia w nich jest naturalne poczucie więzi społecznej, które motywuje nas do przekraczania własnej izolacji i porozumiewania się z innymi. W sieci tworzy się specyficzna przestrzeń interpersonalna. Oznacza to, że sieć może być przyjaznym otoczeniem z punktu widzenia procesu nawiązywania więzi społecznych.

Społeczność powstająca na platformach edukacyjnych jest przypadkiem szczególnym: nie powstaje spontanicznie, tylko jest sterowana przez moderatora-nauczyciela. Jej efektywne funkcjonowanie uwarunkowane jest poprzez tworzenie więzi, dlatego też istnieje cały szereg technik wspomagających budowanie spójności grupy9. Dlatego również komunikowanie się jest procesem tak ważnym na platformie edukacyjnej. Specyfika kontaktu budowanego na odległość w oparciu o elektroniczne narzędzia komunikacyjne wymaga dużych umiejętności od prowadzącego proces kształcenia.

Autokreacja uczestników

Uczestnictwu w społecznościach internetowych towarzyszy na ogół silny nacisk na określenie siebie i udostępnienie informacji na swój temat. Dzieje się to w dwóch obszarach:

  • formalnym (udział w uczącej się grupie jest uwarunkowany podaniem swoich danych osobistych i zgodą na ich przetwarzanie);
  • nieformalnym (gdzie wypada zadbać o autoprezentację, a współuczestnicy nie są w stanie zweryfikować prawdziwości podawanych informacji).

Dostęp do interesujących materiałów i znalezienie swojego miejsca w grupie wymaga personalizacji, a więc ukonkretnienia obrazu siebie. Uczestnicy na ogół podają swoje prawdziwe dane. Czynią to odruchowo, w zdecydowanej większości nie próbując tworzyć fikcji. Zresztą uważa się, że odgrywanie ról jest ze zrozumiałych przyczyn popularne głównie wśród nastolatków, ponieważ są oni w wieku, w którym człowiek odkrywa swoją tożsamość, eksperymentuje z nią, poszukuje odpowiedzi na pytanie, kim naprawdę jest lub kim chciałby być. Niemniej zdaniem badaczy ten eksperymentatorski nurt stanowi ułamek interakcji w sieci10.

Tworzenie fikcji o sobie w internecie wcale nie jest takie proste, jak mogłoby się zdawać obserwatorom. Być może dlatego dość rzadko zdarza się, by uczestnicy społeczności wirtualnych podejmowali decyzję o całkowicie fikcyjnym obrazie samego siebie w sieci, a jeśli już, to jest to obraz krótkotrwały. Odkrycie fałszywości kreacji odbiera osobie możliwość podtrzymania trwałego kontaktu z innymi uczestnikami platformy ze względu na podważoną wiarygodność. Także charakterystyka osób, które zechcą nawiązać bliższy kontakt z wykreowaną osobą niekoniecznie będzie zbieżna z rzeczywistymi potrzebami tej osoby, co rokuje szybki spadek satysfakcji interpersonalnej po obu stronach.

Krótkotrwałość kreacji świadomie fałszowanej ma małą żywotność także dlatego, że jest ona niezgodna z rzeczywistym obrazem samego siebie:

  • jest nieudolną próbą zachowań sprzecznych z posiadanymi osobistymi zasobami;
  • jest próbą wcielenia się w wyidealizowaną postać, pozornie zapewniającą większą skuteczność funkcjonowania w świecie rzeczywistym;
  • jest to specyficzna forma treningu społecznego, a nie utrwalonego modelu zachowania;
  • jest sposobem na wypróbowanie zachowań nieaprobowanych społecznie w ogóle lub nieaprobowanych w środowisku własnym11;
  • z powodu niezgodności z zasobami własnymi i narracją własną staje się niespójna, co oznacza, że dla odbiorcy (nawet niespecjalnie czujnego) obraz całości kreacji rozdwaja się, stwarza podejrzenie fałszywości i jest nie do utrzymania w dłuższym okresie.

Trzeba więc zwrócić uwagę na istotność aspektu czasowego - społeczność edukacyjna ze względów formalnych funkcjonuje zwykle w dłuższym odcinku czasowym i jej uczestnicy, aby uzyskać społeczne wspomaganie, muszą się liczyć z koniecznością konsekwentnej kreacji siebie.

Każdy uczestnik wirtualnego świata w procesie autoprezentacji ma do dyspozycji jedynie środki werbalne12. W dodatku swoją autoprezentację musi oprzeć na jakiejś historii o sobie rozwijanej niejako wstecz, a więc przetworzonej w sposób przez siebie pożądany. Jest więc ona odzwierciedleniem autonarracji, którą każdy prowadzi na co dzień na swój użytek, tu z konieczności tworząc ją na użytek odbiorców - współuczestników społeczności wirtualnej. Autonarracja jest nie tylko świadomym produktem myślenia o sobie. W chwili gdy zaczyna się rozwijać, determinuje ona zachowanie osoby, wpływa wtórnie na rozumienie siebie, swojej sytuacji, motywów, emocji, decyzji, działań i ich efektów - kształtuje się narracyjna tożsamość osoby13. Proces rozumienia siebie to tworzenie. Należy się więc spodziewać, że konieczność wyłącznie werbalnego konstruowania własnego obrazu dla potrzeb społeczności może przynieść pozytywne efekty na drodze do samozrozumienia.

Wszystko to powoduje, że powstające w świecie wirtualnym spersonalizowane kreacje są stosunkowo wiarygodne (jeśli pominiemy jednorazowe anonimowe wejścia na platformę, kiedy można sobie pozwolić na łamanie reguł). Dzieje się tak na skutek oddziaływania naturalnych mechanizmów i kalkulacji, zmierzających do maksymalizacji efektywności i satysfakcji społecznej z realizowanych kontaktów.

Ostatnio atrakcyjność społeczności wirtualnych zdecydowanie wzrasta. Dotyczy to w większym stopniu społeczności innych niż edukacyjne, niemniej jest to już zjawisko masowe. Wskazuje na to ilość i przekrój tematyczny funkcjonujących w sieci środowisk. Zapewne działają tutaj reguły popytu i podaży: wzrastająca liczba zainteresowanych uczestników generuje nowe społeczności. Powstaje pytanie: czy te powstające masowo społeczności są obrazem egalitaryzmu społecznego, powszechnej dostępności, czy może odwrotnie - sygnałem warstwowania się środowisk i początkiem specyficznej kastowości? Ale odpowiedź na to pytanie wymaga osobnej analizy, szczegółowych badań i dłuższej perspektywy czasowej.

Bibliografia

  • E. Aronson, T.D. Wilson, R.M. Alert, Psychologia społeczna, Wyd. Zysk i S-ka, Poznań 1997.
  • M. Castells, Galaktyka Internetu. Refleksje nad Internetem, biznesem i społeczeństwem, Rebis, Poznań 2003.
  • B. Dziedzic, Kultura społeczności sieciowej, Materiały konferencyjne VI Międzynarodowej Konferencji Naukowej Media a edukacja, Poznań 2002, www.kmti.uz.zgora.pl/pages/media_index.htm, 19.09.2004.
  • B. Dziedzic, Technologia informacyjna w kształceniu praktycznych umiejętności społecznych, [w:] J. Migdałek (red.), Techniki komputerowe w przekazie edukacyjnymi, Rabid 2002.
  • T. Goban-Klas, P. Sienkiewicz: Społeczeństwo informacyjne: szanse zagrożenia, wyzwania, Wyd. Fundacji Postępu Telekomunikacji, Kraków 1999.
  • D.T. Kenrick, S.L. Neuberg, R.B. Cialdini: Psychologia społeczna, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2002.
  • K. Krzysztofek, M.S. Szczepański: Zrozumieć rozwój. Od społeczeństw tradycyjnych do informacyjnych, Wyd. Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2002.
  • G. Mitel, Psychologia kształcenia, GWP, Gdańsk 2002.
  • L.A. Pervin, Psychologia osobowości, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 2002.
  • B. Przywara, Człowiek w Sieci. Socjologiczne studium przypadku, http://www.republika.pl/cyberbadacz/basia_czat.rtf, 19.09.2004.
  • J. Rafa, Ignoranci w Sieci, "Konspekt" 2004, nr 19, lato 2004, http://www.wsp.krakow.pl/konspekt/, 15.09.2004.
  • B. Siemieniecki: Integracja europejska a przemiany w polskiej edukacji medialnej, [w:] W. Strykowski i W. Skrzydlewski (red.), Media i edukacja w dobie integracji, eMPi2, Poznań 2002.
  • A.K. Stanisławska, Uczyć się w Internecie, http://www.puw.pl/elearning.html?akcja=elearning&P[id]=51, 20.07.2004.
  • T. Toffler, Trzecia fala, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2003.
  • J. Trzebiński, Narracja jako sposób rozumienia świata, GWP, Gdańsk 2002.
  • S. Turkle, Tożsamość w epoce Internetu, [w:] Z. Rosińska (red.), Koncepcja odbioru mediów, Prószyński i S-ka, Warszawa 2002.
  • P. Wallace, Psychologia Internetu, Poznań 2001.

INFORMACJE O AUTORZE

EWA LUBINA
Autorka jest pracownikiem Regionalnego Ośrodka Metodyczno-Edukacyjnego "Metis" w Katowicach. Zajmuje się problematyką wykorzystania nauczania na odległość w kształceniu i doskonaleniu zawodowym dorosłych, jak również wykorzystaniem formuły zdalnego nauczania w kształceniu umiejętności psychospołecznych. Ma w swoim dorobku doświadczenia w tym zakresie i liczne publikacje związane z metodyką kształcenia na odległość.

 

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

dodaj komentarz dodaj komentarz

Przypisy

1 M. Casstels, Galaktyka internetu. Refleksje nad internetem, biznesem i społeczeństwem, Poznań 2003.

2 K. Franek, Intermedium - cyfrowa przyszłość filmu i telewizji, Warszawa 2000.

3 J. Rafa, Ignoranci w Sieci, "Konspekt" 2004, nr 19, lato 2004, www.wsp.krakow.pl/k.... 15.09.2004.

4 D.T. Kenrick, S.L. Neuberg, R.B. Cialdini, Psychologia społeczna, Gdańsk 2002.

5 D.P. McAdams, The person, San Diego 1990, za: D. T. Kenrick, S. L. Neuberg, R. B. Cialdini, Psychologia społeczna, Gdańsk 2002.

6 Eksponowany motyw samotności w sieci jest bardzo inspirujący, ale raczej na polu twórczości literackiej (J. Wiśniewski, Samotność w sieci, Warszawa 2001, a także inne utwory). Można nawet zaryzykować twierdzenie, że jest on nieco nadużywany ze względu na swoje emocjonalne konotacje.

7 Wartość różnych typów aktywności dla efektywności kształcenia pokazuje G. Mitel, Psychologia kształcenia, Gdańsk 2002, s. 24.

8 Przytoczono za B. Dziedzic, Technologia informacyjna w kształceniu praktycznych umiejętności społecznych, [w:] Techniki komputerowe w przekazie edukacyjnym, pod red. J. Migdałka, Kraków 2002.

9 A.K. Stanisławska, Uczyć się w internecie. Kilka wybranych problemów z metodyki zdalnego nauczania, www.kmti.uz.zgora.p.... 18.09.2004.

10 M. Castells, Galaktyka Internetu. Refleksje nad Internetem, biznesem i społeczeństwem, Poznań 2003.

11 Choć obserwuje się, że zachowania niezgodne z ogólnie aprobowanym wzorcem zachowań przejawiają zwykle osoby uczestniczące w społeczności sporadycznie. Zjawiska takie powodują interwencję administratorów i w efekcie eliminację takich osób ze społeczności. B. Przywara, Człowiek w Sieci. Socjologiczne studium przypadku, www.republika.pl/cy.... 19.09.2004.

12 B. Dziedzic, Kultura społeczności sieciowej, Materiały konferencyjne VI Międzynarodowej Konferencji Naukowej Media a edukacja, Poznań 2002, www.kmti.uz.zgora.p.... 19.09.2004.

13 J. Trzebiński, Narracja jako sposób rozumienia świata, Gdańsk 2002.