AAA

Perspektywy handlu internetowego
w Polsce na przykładzie portalu aukcyjnego Allegro.pl

Wybrane kwestie

Grzegorz Myśliwiec, Paweł Garczyński

Wprowadzenie

Wprowadzenie

Zapewne już w momencie, kiedy postawimy ostatnią kropkę kończącą ten artykuł będziemy mogli spokojnie powiedzieć, że tekst ten już się "trochę" zdezaktualizował. Od tego momentu czas naprawdę przestanie grać na korzyść informacji zawartych w tym opracowaniu. Handel internetowy w Polsce rozwija się bowiem tak dynamicznie, że przygotowując tekst na ten temat należy liczyć się ze zmianami mającymi charakter ciągły, permanentny. Najlepszym przykładem obrazującym opisywany stan rzeczy jest rodzimy internetowy portal aukcyjny Allegro.pl. Właśnie do niego - jako sztandarowego przykładu pewnych koncepcji i rozwiązań, które jako całokształt sprawdziły się w stu procentach, będziemy się na łamach tego opracowania odwoływać dość często. Jest to miejsce, gdzie średnio co 20 sekund dochodzi do rejestracji nowego konta1 oraz gdzie w ubiegłym roku sprzedano 25 milionów przedmiotów (o łącznej wartości 1,5 mld złotych)2. Aby zobrazować pewne zmiany, poprzednie zdanie można uzupełnić o jeszcze jedno ważne stwierdzenie: 1,5 mld złotych to o ok. 80% więcej w porównaniu z rokiem 2004. Obserwując pewne zjawiska, wiele osób interesujących się tematem praktycznie mówi jednym głosem: ten rok dla handlu internetowego w Polsce może być tylko lepszy...

Allegro.pl sztandarowym przykładem

W minionym roku na zakupy przez internet Polacy wydali ponad 3 miliardy złotych, przy czym po raz pierwszy także w 2005 roku obroty polskiego handlu elektronicznego osiągnęły poziom 1 procenta całości obrotów detalicznych3. Allegro, ze swoim obrotem za ubiegły rok w wysokości 1,5 mld złotych bezdyskusyjnie odgrywa największą rolę w polskim e-handlu. Praktycznie około co druga złotówka, która była udziałem transakcji handlowej dokonanej w internecie, została wydana na towar znaleziony na Allegro.

Allegro na tle innych portali aukcyjnych

Jeśli potraktujemy internetowy portal aukcyjny Allegro.pl jako najlepszy przykład pewnego rodzaju perspektywiczności handlu internetowego w Polsce, warto byłoby pokazać jego pozycję na tle innych portali aukcyjnych. Pomocne w tym może okazać się poniższe zestawienie:

Tabela 1. Szacunkowy udział w rynku najważniejszych portali aukcyjnych w Polsce

Serwis aukcyjny Ilość wystawionych aukcji Procentowy udział
Allegro.pl 1 569 930 77,56
Świstak.pl 183 907 9,08
Ebay.pl 182 517 9,01
Kiermasz.pl 45 463 2,24
Aukcje24.pl 42 103 2,08
Źródło: http://aukcjepl.info/, dane z 28 sierpnia 2006 r. z godziny 17:45

Na chwilę obecną, wnioskując z powyższego zestawienia, Allegro ma na rynku portali aukcyjnych praktycznie pozycję dominującą. Jako kryterium porównania portali aukcyjnych pod względem efektywności oraz popularności, a co za tym idzie - pozycji, jaką dany portal zajmuje w określonym zastawieniu, najlepiej jest przyjąć właśnie liczbę wystawionych aukcji w określonym przedziale czasowym. Niewątpliwie jest to jeden z lepszych wyznaczników znaczenia danego portalu aukcyjnego. Od liczby wystawionych aukcji, a co za tym idzie - od określonego wolumenu sprzedaży, zależy przecież zysk danego portalu aukcyjnego, który w tym przypadku jest po prostu pośrednikiem między sprzedającym a kupującym. Zysk będący zazwyczaj prowizją od usług pośrednictwa, czyli przykładowo od wystawienia przedmiotu czy też jego sprzedaży4.

Popularność równie ważna...

Praktycznie pytanie o treści: jak liczba użytkowników oraz odwiedzin na danym portalu aukcyjnym wpływa na sprzedaż? moglibyśmy uznać za pytanie retoryczne. W zestawieniu popularności witryn internetowych w Polsce Allegro.pl zajmuje dość wysoką, piątą lokatę.

Tabela 2. Audyt widowni - witryny

lp Witryna Użytkownicy (real users) Odsłony Średni czas na użytkownika (real users) Udział czasu (w %)
1 Google 10 448 381 1 615 021 675 3 godz. 56 min 15,09
2 Onet.pl 9 731 887 2 138 186 418 4 godz. 31 min 16,10
3 Wirtualna Polska 8 567 450 1 197 713 096 3 godz. 8 min 9,84
4 INTERIA.PL 6 799 079 615 034 834 2 godz. 20 min 5,81
5 Allegro 6 602 233 2 039 704 378 2 godz. 29 min 6,02
6 Microsoft 6 260 754 118 475 406 13 min 46 s 0,53
7 o2.pl 5 937 573 520 916 703 2 godz. 36 min 5,65
8 wikipedia.org 4 767 641 88 733 013 20 min 52 s. 0,61
9 Gazeta.pl 4 737 547 338 270 185 1 godz. 1 min 1,79
10 msn.pl 3 874 676 43 373 820 15 min 2 s 0,36
11 Plus GSM 3 281 164 112 485 488 34 min 36 s 0,69
12 Orange 2 988 095 136 438 444 1 godz. 1 min 1,12
13 TP 2 936 798 162 548 358 10 min 51 s 0,19
14 youtube.com 2 562 143 43 460 030 26 min 41 s 0,42
15 Osemka.pl 2 393 741 25 800 811 6 min 14 s 0.09
16 maxior.pl 2 328 483 110 911 309 58 min 36 s 0,83
17 PTC Era 2 269 348 104 313 926 44 min 16 s 0,61
18 neostrada.pl - oferta usługi 2 265 763 111 249 220 2 godz. 0 min 1,66
19 otoMoto 2 188 209 79 209 991 23 min 57 s 0,32
20 Gery.pl 2 127 630 13 991 433 5 min 37 s 0,07
Źródło: Badanie Megapanel PBI/Gemius, czerwiec 2006, grupa: internauci w wieku 7+, http://audyt.gemius.pl/witryny_wyniki.php?id=26, [31.08.2006]

Analizując powyższe zestawienie tabelaryczne, należy zwrócić uwagę na pewną ważną rzecz. Allegro zostało sklasyfikowane dopiero na piątym miejscu, ale jeśli spojrzymy na takie kryterium wspomnianego opracowania, jak liczba odsłon, Allegro zajmuje wysokie, drugie miejsce. Aczkolwiek warto zauważyć, iż klasyfikacja danej witryny internetowej pod kątem liczby tzw. realnych użytkowników wydaje się bardziej miarodajna (bynajmniej w przypadku portalu aukcyjnego, jakim jest właśnie Allegro.pl). Odsłony - odsłonami, a wskaźnik ten także ma swoją określoną wartość. Wartość, którą być może trudno jest przeliczyć na pieniądze, ale mającą określone znaczenie5. Kto zatem tak naprawdę generuje wspomniane prawie 1,5 mld złotych obrotu czy też wystawia wymienione 1 569 930 aukcji? Są to oczywiście kupujący i sprzedający. A właściwie - zarejestrowani, aktywni użytkownicy portalu, gdyż w przypadku miejsca takiego jak Allegro.pl każdy może być i kupującym, i sprzedającym (w różnych proporcjach).

W ramach pewnej konkluzji można także pokazać, jak z perspektywy czasowej zmieniała się liczba użytkowników portalu Allegro.pl oraz liczba odsłon, które w przypadku platformy aukcyjnej mają swoje znaczenie (o czym zdążyliśmy już napisać). Jako okres obserwacji przyjmiemy jeden rok. W wielu dziedzinach ekonomii nie jest błędem, jeśli ten okres nazywamy tzw. "krótkim okresem". Przy opisywaniu zjawisk dotyczących handlu internetowego w Polsce i na świecie, jeden rok praktycznie wystarczy, aby zdezaktualizować wszystko, co było uważane za pewnik jeszcze przed upływem tego czasu. Ten stan rzeczy, już bez dalszego autorskiego komentarza, zostanie zobrazowany przy pomocy dwóch wykresów.

Wykres 1. Liczba użytkowników portalu Allegro.pl w okresie czerwiec 2005 - czerwiec 2006

Źródło: http://audyt.gemius.pl/witryny_wyniki.php, [31.08.2006]

Wykres 2. Liczba odsłon w portalu Allegro.pl w okresie czerwiec 2005 – czerwiec 2006

W internecie 'pójdzie' wszystko...

Sprzedawaliśmy już babcine ogórki, powietrze z gór zamknięte w słoiku, damską podpaskę z lat 70. (nieużywaną), czołgi z demobilu i radziecką wyrzutnię rakiet SS-276. Brzmi to egzotycznie, ale handel w polskim internecie profesjonalizuje się z każdym rokiem. Nie jest to już miejsce gdzie sprzedają przede wszystkim osoby prywatne, gdzie obrotowi handlowemu podlegają tylko towary używane, z drugiej ręki, których ktoś chce się pozbyć choćby ze względu na to, że nabył rzecz lepszą, nowszą, "z wyższej półki cenowej" itp. Coraz więcej firm - tak jak ma to miejsce w Stanach Zjednoczonych czy też Europie Zachodniej - wykorzystuje internet jako skuteczny i relatywnie tani sposób sprzedaży swoich towarów i usług. Obok tradycyjnej sieci sprzedaży, wielu przedsiębiorców zdaje sobie sprawę z faktu, że nie wykorzystując kanału dystrybucji, jakim jest internet, po prostu tracą potencjalnych klientów. Jeśli7 ktoś może sobie na to pozwolić i z góry dopuszcza taką ewentualność, to jeszcze nie jest problem. Co natomiast zrobić, kiedy od firmy odchodzą jej dotychczasowi klienci, jeśli niechybnie wielu z nich wpadnie na pomysł, aby zakupić dany towar w internecie?

Możliwości, jakie daje portal aukcyjny, pozwalają sklasyfikować Allegro.pl nie tylko jako serwis C2C, ale także jako B2B oraz B2C.

Jeśli coś kupić albo sprzedać, to tylko na...

Dla większości ludzi decyzja o sprzedaży online oznacza decyzję sprzedaży na eBayu8. To stwierdzenie nie mija się z prawdą, biorąc pod uwagę, że na eBayu obrót handlowy na minutę ma wartość prawie 85 000$, a ostatnie badania wykazały, że 724 000 osób utrzymuje się w całości lub w części sprzedając towar za pośrednictwem portalu9. Przytoczone wartości imponują. Niewątpliwie mogą stać się niedoścignionym wzorem, przedmiotem zachwytu i marzeniem wielu internautów, sprzedawców czy też kupujących towary w internecie. Opisując rozwój handlu internetowego na danym obszarze, pomocne może także okazać się zapoznanie się z takimi miarodajnymi wskaźnikami opisującymi e-handel, jak te w zestawieniu tabeli 3:

Tabela 3. Porównanie podstawowych wskaźników wyznaczających atrakcyjność i stopień rozwoju rynku e-commerce na przykładzie Polski, Europy Zachodniej i USA

Obszar Polska Europa Zachodnia USA
Liczba internautów (w mln) 9,5 187 185
Liczba internautów (w%) 27 45 63
Wartość rynku e-commerce (w mld) 0,92 PLN* 38,4 euro 66 $
* wartość bez platform aukcyjnych
Źródło: e-commerce 2005 - ocena i prognoza rozwoju rynków: Polski, Europy Zachodniej i USA Raport przygotowany przez portal finansowy Money.pl, Wrocław, czerwiec 2005, s. 29

Wiele osób uważa, że polski e-handel jest daleko w tyle. Za przykład wysoko rozwiniętych rynków e-commerce przyjmuje się handel w Europie Zachodniej czy też USA. Analizując przytoczone wskaźniki świadczące o możliwościach handlu internetowego na danym obszarze, można by zgodzić się z tym stwierdzeniem. Mimo różnicy potencjału i możliwości, jakie stwarza dany rynek10, nasz raj z pewnością wyróżnia się pod względem dynamiki rozwoju e-handlu. Coroczny wzrost przychodów i dynamiki rozwoju polskiego rynku e-commerce przyciąga do Polski nowych graczy. W końcu samo pojawienie się platformy eBay w Polsce w 2005 r. może świadczyć o tym, że polski rynek e-commerce ma przed sobą określone perspektywy.

Tabela 4. Przychody generowane przez polski rynek e-commerce (w mln PLN)

Rok 2001 2002 2003 2004
Przychód 48 152 328 921
Dynamika   217% 116% 181%
Źródło: e-commerce 2005 - ocena i prognoza rozwoju rynków: Polski, Europy Zachodniej i USA Raport przygotowany przez portal finansowy Money.pl, Wrocław, czerwiec 2005, s. 29

Analizując to, co się dzieje na rynku polskich portali aukcyjnych, trzeba zmodyfikować stwierdzenie zawarte na początku tego akapitu. Mianowicie: w Polsce dla większości ludzi decyzja o sprzedaży online oznacza decyzję sprzedaży na Allegro. Z wartości liczbowych zawartych w znanej nam już tabeli 1 wynika, że eBay znalazł się dopiero na trzecim miejscu. A było o wiele gorzej, jeśli przyjrzeć się wspomnianemu nieudanemu debiutowi z ubiegłego roku, statystykom i wnioskom z nich płynących. W każdym razie, obecnie portale aukcyjne Allegro.pl i Świstak.pl wychodzą z konkurencji ze światowym potentatem obronną ręką.

Bardzo lubię, kiedy... Wybrane czynniki przewagi handlu internetowego nad tradycyjnym. Konsumencki punkt widzenia

Bardzo lubię, kiedy przychodzi do mnie paczka z przedmiotem zakupionym na aukcji internetowej. Jest to przykładowa wypowiedź człowieka, którego każdy z nas może spotkać w takim czy też innym urzędzie pocztowym. Obok takich sympatycznych wypowiedzi z punktu widzenia konsumenta, możemy wskazać kilka innych czynników, które w sposób bardziej obiektywny opisują przewagę handlu internetowego nad tradycyjnym w określonym asortymencie towarowym. Do najważniejszych z nich można zaliczyć:

  • duży wybór towaru w jednym miejscu i to z różnych kategorii11;
  • możliwość szybkiego porównywania ofert sklepów i witryn internetowych przy wykorzystaniu specjalistycznych serwisów12 (co zwiększa szansę na wybranie najlepszej w danym momencie oferty);
  • możliwość zakupu towaru praktycznie cały czas, 24 godziny na dobę;
  • niższe ceny.
Z drugiej strony, tak jak w życiu, obok plusów pojawiają się także i minusy. Handel internetowy charakteryzuje się, niestety, takimi mankamentami, jak np.:
  • ryzyko bycia oszukanym przez nieuczciwego sprzedawcę internetowego13 i cały szereg towarzyszących temu niemiłych zdarzeń związanych z dochodzeniem swoich praw i chęcią odzyskania pieniędzy od oszusta14;
  • brak możliwości zobaczenia towaru i sprawdzenia jego właściwości ″na miejscu″ przed zakupem;
  • wypadki losowe związane z dostarczeniem towaru (uszkodzenie towaru w trakcie transportu, ″zaginięcie″ paczki, niedoręczenie jej przez posłańca itp.).

Minimalizacja strat, maksymalizacja zysków... kupujący i sprzedający

Generalnie każda transakcja ekonomiczna powinna charakteryzować się przede wszystkim dwiema istotnymi cechami. Po pierwsze - każda ze stron dąży (w miarę możliwości) do odniesienia największych korzyści. Po drugie - nikt nie będzie chciał ponosić strat związanych z tzw. nieprzewidzianymi okolicznościami czy też tzw. wypadkami losowymi w trakcie finalizacji transakcji. Być może jest to bardzo duże uproszczenie problemu z naszej strony, ale przyznajmy, że każdy uczestnik handlu15 będzie dążył do tego, aby zrobić po prostu najlepszy dla siebie interes. I tak, posługując się przykładem odnoszącym się do wybranych uczestników określonej gry rynkowej, wielu sprzedawców tradycyjnych narzeka, że internet w pewien sposób zagraża sprzedaży w ich placówkach. Oni ponoszą koszty funkcjonowania danej placówki handlowej16, co uwzględniają w cenie towaru, a ktoś przyjdzie do nich, wypróbuje towar17, sprawdzi - czy mu się podoba... i ostatecznie zakupi go na Allegro albo na innej platformie handlowej o kilka (a nawet kilkadziesiąt18) procent taniej19. Siłą rzeczy wielu sprzedawców tradycyjnych nie ma wyjścia. Sami rozpoczynają sprzedaż w internecie. Tak oto zarówno sprzedający, jak i kupujący, od wieków prowadzą ze sobą praktycznie tę samą grę. Każdy z nich chce zrobić jak najlepszy interes.

Eliminowanie wypadków, maksymalizacja zysków... polityka portalu aukcyjnego

Któż z wielu uczestników handlu internetowego nie zastanawiał się nieraz, dlaczego handel w portalach aukcyjnych wygląda właśnie tak, a nie inaczej. Mianowicie: najpierw Allegro.pl, potem długo, długo, długo nic, Świstak.pl, eBay.pl i inni. Któż nie czytał na tematycznych forach internetowych postów dotyczących tego, że opłaty na Allegro.pl za wystawienie przedmiotów i prowizje od sprzedaży są dla wielu nie do zniesienia. A mimo tego stanu rzeczy, ludzie płacili (wciąż płacą) i wystawiali (wciąż wystawiają) swoje przedmioty na sprzedaż właśnie na tym portalu. I dlatego handel na Allegro.pl rozwijał i wciąż rozwija się bardzo dynamicznie20.

Tak zwany ruch na Allegro, jak językiem żargonu określa się dużą aktywność kupujących i sprzedających właśnie na tym portalu, nie jest dziełem przypadku. Oczywiście nie bez znaczenia dla Allegro.pl i wielu użytkowników jest fakt, że portal ten pojawił się na rynku aukcji internetowych właśnie jako pierwszy w Polsce i być może wiele osób przyzwyczaiło się do niego tak, jak określony użytkownik komputerowy do danej przeglądarki internetowej, edytora teksu, programu graficznego czy też komunikatora internetowego. Aczkolwiek czynnik ten na pewno nie jest dzisiaj najistotniejszy. W handlu internetowym kluczową rolę odgrywa przede wszystkim jedna cecha. Jest to bezpieczeństwo handlu i realizacji transakcji. I spełnienie tego kryterium stanowi podstawowy cel działania takiego miejsca wymiany towarów i usług, jak portal internetowy.

Wiele osób uważa, że pod względem realizacji tego kryterium Allegro.pl wyprzedza swoich konkurentów. Regulamin serwisu, na który składa się między innymi polityka komentarzy, polityka zwrotów prowizji, ubezpieczeń transakcji i wielu innych kwestii, rozpisanych punkt po punkcie, w znacznym stopniu eliminuje patologiczne sytuacje mogące mieć miejsce w trakcie procesów kupna i sprzedaży. Na świecie nie ma ideałów, a ″prawie″ robi wielką różnicę, jak zauważyli twórcy pewnej reklamy telewizyjnej. Oczywiście do wszystkiego można się przyczepić i pewnie znajdą się osoby, które zanegują to, co tutaj zostało napisane. Mimo to bycie pierwszym na danym rynku pozwoliło portalowi aukcyjnemu Allegro w ciągu sześciu lat istnienia wypracować21 takie rozwiązania, które zostały zaakceptowane przez uczestników tego rynku i które na dłuższą metę się sprawdzają. Ponieważ gdyby się nie sprawdzały, portal raczej nie miałby racji bytu. I taka jest prawda.

Efekt synergii, czyli kto jeszcze odnosi korzyści z e-handlu. Przykłady

Przy aktualnie dostępnych elektronicznych instrumentach płatniczych największą popularnością wśród internautów cieszą się natychmiastowe przelewy bankowe22. Niewątpliwie niektóre banki wiedzą co robią kierując swoją ofertę do użytkowników internetu, którzy w mniejszym lub większym stopniu mają do czynienia z handlem internetowym. Z określoną ofertą danego banku wiąże się oczywiście wdrażanie szeregu rozwiązań, które będą jak najbardziej przyjazne użytkownikowi i zostaną przez niego zaakceptowane. Jako przykład ze świata można tutaj podać wdrażanie przez niektóre zagraniczne banki takiego graficznego interfejsu użytkownika, który będzie odpowiadał doświadczeniom zebranym przez użytkowanie takich popularnych stron internetowych, jak eBay czy też Amazon23. Z innych podmiotów, które niewątpliwie także mogą skorzystać na rozwoju handlu internetowego, wymienia się również firmy wysyłkowe i kurierskie24 czy też państwo. Sprzedaż towarów i usług przez internet przez firmy jest przecież źródłem dochodów do budżetu państwa z tytułu podatków.

E-handel w Polsce... z twarzą Allegro.pl. Podsumowanie

Prawdą jest, że kiedy mówimy o handlu przez internet na terenie Polski, dla wielu osób jest to jednoznaczne z handlem na Allegro. W końcu - jak już zdążyliśmy wspomnieć - prawie co druga złotówka wydana w 2005 r. na zakupy w internecie przeszła przez Allegro jako pośrednika. Czy to dobrze, czy źle - każdy na ten temat ma odmienne zdanie. I to akurat jest w porządku, gdyż można sobie na ten temat miło podyskutować, do czego zachęcamy osoby czytające ten artykuł (zapraszamy na forum ″e-mentora″).

Tabela 5. Co się sprzedaje na Allegro

Poszczególne kategorie sprzedaży Liczba sprzedawanych artykułów (w mln sztuk)
Odzież i biżuteria 3,30
Telefony i akcesoria 2,74
Komputery 2,62
Antyki i kolekcje 2,46
Zdrowie i uroda 1,86
RTV i AGD 1,73
Dom i ogród 1,65
Książki i komiksy 1,62
Dla dzieci 1,54
Motoryzacja 1,47
Sport i turystyka 1,40
Muzyka i film 1,07
Pozostałe 1,07
Fotografia 0,82
Gry 0,72

Źródło: A. Brzęczkowski, Natychmiastowe przelewy rosną w siłę, "Gazeta Prawna" 2006, nr 49 (1667), http://www.gazetaprawna.pl/dzialy/68.html?numer=1667&dok=1667.68.237.2.2.3.0.1.htm, [31.08.2006]

W naszym kraju, mimo pewnych barier, handel internetowy ma bardzo dobre perspektywy. Być może potencjał naszego rynku nie jest aż tak duży, w porównaniu z możliwościami rynków USA czy też niektórych krajów Europy Zachodniej. Mimo tego stanu rzeczy, sukcesy określonych, wymienionych już portali aukcyjnych na polskim rynku, zachęcają do rozważań dotyczących perspektywiczności handlu internetowego w Polsce. Wraz z analizą pewnych wskaźników ekonomicznych25 w określonej perspektywie czasowej czy też weryfikacją pewnych tez i sądów na in plus w przyszłości.

Bibliografia

  • A. Brzęczkowski, Natychmiastowe przelewy rosną w siłę, ″Gazeta Prawna″ 2006, nr 49 (1667),
    http://www.gazetaprawna.pl/dzialy/68.html?numer=1667&dok=1667.68.237.2.2.3.0.1.htm, [31.08.2006].
  • J. Ćwieluch, Priorytet nie kradnij, ″Przekrój″ 2006, nr 6,
    http://www.przekroj.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1142
    &Itemid=48&limit=1&limitstart=1, [31.08.2006].
  • e-commerce 2005 - ocena i prognoza rozwoju rynków: Polski, Europy Zachodniej i USA Raport przygotowany przez portal finansowy Money.pl, Wrocław, czerwiec 2005.
  • e-commerce sączy szampana, Internet Standard, 30.12.2005,
    http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,60070,3089958.html, [05.06.2006].
  • J. Elms, eBay fever. Why now could be the perfect time to jump on eBay - Business Bandwagon, ″Entrepreneur″ 2006, luty.
  • R. Menon, Paying bills at the click of a mouse, ″Financial Times″ 10.05.2006, dział Technology/Digital Business,
    http://news.ft.com/cms/s/16296df2-df5e-11da-afe4-0000779e2340.html, [31.08.2006].
  • Raport Money.pl pt.: e-commerce 2005 - ocena i prognoza rozwoju rynków: Polski, Europy Zachodniej i USA, czerwiec 2005, Wrocław.
  • J. Rapoza, E-commerce. eBay branches out to business, ″eWEEK″, 30 stycznia 2006.
  • Skalpelem otwierają listy, 16.02.2006,
    http://uwaga.onet.pl/1313431,1,archiwum.html, [31.08.2006].
  • P. Stasiak, Rybki www sieci, ″Polityka″ 2004, nr 14 (2446).
  • Wartość przedmiotów sprzedanych na Allegro.pl wyniosła 1,5 mld zł, ″Puls Biznesu″ z 23 stycznia 2006 r.,
    http://www.pb.pl/content.aspx?sid=2284&guid=b87e7ffe-3280-4774-9ec5-299e706a9760, [31.08.2006].
  • W Internecie krążą miliardy, portal finansowy Money.pl, 21.04.2006,
    http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci/artykul/w;internecie;
    kraza;miliardy,164,0,153508.html, [31.08.2006].
  • Z. Zwierzchowski, Obroty co roku podwajają się, ″Rzeczpospolita″ z 28.02.2006.

Netografia

  • http://aukcjepl.info/ - informacje dotyczące statystyk portali aukcyjnych w Polsce.
  • http://audyt.gemius.pl - informacje dotyczące wybranych informacji związanych z kondycją polskiego internetu.

INFORMACJE O AUTORACH

GRZEGORZ MYŚLIWIEC
Autor jest pracownikiem Centrum Pedagogiczneog SGH. Specjalizuje się w problematyce etyki i kultury pracy.











PAWEŁ GARCZYŃSKI
Autor jest absolwentem Szkoły Głównej Handlowej kierunków zarządzanie i marketing oraz stosunki międzynarodowe polityczne.

 

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

dodaj komentarz dodaj komentarz

Przypisy

1 Źródło: Internet Standard, 30-12-2005, e-commerce sączy szampana, gospodarka.gazeta.p.... [05.06.2006]. Wymienione 20 sekund może być pewną miarą zmian, tudzież dezaktualizacji pewnych treści oraz jednym z przykładowych wyznaczników dynamiki e-handlu w Polsce.

2 Cytując za ″Pulsem Biznesu″ wiadomość z dn. 23 stycznia 2006 r., Wartość przedmiotów sprzedanych na Allegro.pl wyniosła 1,5 mld zł, www.pb.pl/content.a.... [31.08.2006].

3 Informacje pochodzą z opracowania z dn. 21.04.2006 r. pt. W Internecie krążą miliardy, portal finansowy MONEY.PL, www.money.pl/archiw.... [31.08.2006].

4 Jeżeli dany portal aukcyjny, będący pośrednikiem między kupującym a sprzedającym, taką prowizję pobiera. W Polsce, dla przykładu, obecnie bez prowizji można sprzedać dany produkt na polskim eBayu. eBay - światowy potentat w dziedzinie e-commerce, po rozczarowującym i niezgodnym z oczekiwaniami wielu ludzi debiucie przełomu miesięcy kwietnia i maja 2005 r. robi, co może, aby zbudować markę solidnego portalu aukcyjnego na polskim rynku i przyciągnąć odpowiednią liczbę użytkowników, tudzież sprzedających i kupujących.

5 W 2005 r. liczba sklepów internetowych wzrosła do prawie 800 (informacje za artykułem: W Internecie krążą miliardy!, dz. cyt.). A jednak to na Allegro, jak już zdążyliśmy napisać, przypada prawie połowa zakupów w internecie. Oczywiście można upatrywać różnych przyczyn tego stanu rzeczy. Mimo to, jedna z ważniejszych przyczyn związana jest właśnie z popularnością takiego czy też innego sklepu internetowego, witryny lub pośrednika w sprzedaży danych dóbr i usług. Czynnik ten można opisać prostymi słowami przykładowego sprzedawcy z prawie każdej branży. Mianowicie: Tam gdzie jest ruch, tam rozwija się handel. Stwierdzenie proste, ale niezwykle trafne. Ponad 2 mld odsłon strony internetowej w samym miesiącu czerwcu zapewne przyciągnie jak magnes nowych kupujących i sprzedających - potencjalnych użytkowników. A inni... Cóż. Odchodzą w niebyt, co boleśnie odczuło wiele dot.comów w końcówce XX wieku i co często przytrafia się wraz z upływem czasu nowo powstającym sklepom internetowym, w których - jak to się mówi prosto - "jakoś nie ma ruchu". Przyzwyczajenie bowiem, tak jak w przypadku ulubionej przeglądarki internetowej czy też komunikatora, to także bardzo ważny czynnik. Z ekonomicznego punktu widzenia i nie tylko. A dla niektórych osób, dzień zaczyna się... od Allegro. Inne rzeczy, jak sprawdzenie poczty czy też odwiedzenie kolejnych stron internetowych, zawsze można odłożyć na później.

6 Wypowiedź Artura Brzęczkowskiego, pracownika Allegro.pl, pochodzi z artykułu autorstwa Piotra Stasiaka pt. Rybki www sieci, ″Polityka″ 2004, nr 14 (2446), s. 46.

7 A właściwie lepiej brzmiałoby stwierdzenie, o ile!

8 J. Rapoza, E-commerce. eBay branches out to business, ″eWEEK″, 30 stycznia 2006, s. 44.

9 Wykorzystując informacje zawarte w artykule autorstwa Janelle Elms, instruktoraUniwersytetu eBaya oraz konsultanta biznesowego online, pt. eBay fever. Why now could be the perfect time to jump on eBay - Business Bandwagon, "Entrepreneur" 2006, luty, s. 114.

10 Choćby przykładowe 9,5 mln internautów w Polsce versus 185 mln w USA czy też 187 mln w Europie Zachodniej.

11 Klasycznym przykładem jest tutaj znowu Allegro.pl.

12 Na przykład takich, które umożliwiają użytkownikowi internetu porównanie cen tego samego przedmiotu w kilku handlowych platformach internetowych.

13 W świadomości użytkowników symbolem oszustwa przez internet stała się cegła w paczce (czy też kartofel jako ″zamiennik″ cegły) zamiast zamówionego towaru o określonej wartości.

14 Na przykład skierowanie sprawy na czasochłonną i kosztowną drogę sądową.

15 I to niezależnie od tego, czy będzie to handel tradycyjny, czy też internetowy.

16 Do których można zaliczyć np. wynajem pomieszczenia, opłaty, pensje dla pracowników.

17 Przykładowo przymierzy dany garnitur, skafander płetwonurka, wypróbuje aparat cyfrowy czy też inny rodzaj elektroniki, obejrzy linę do wspinaczki skałkowej danej firmy czy też namiot.

18 Jeśli trafi na prawdziwą okazję.

19 W zależności od asortymentu i rodzaju nabywanego towaru.

20 Ten stan rzeczy, przy pomocy określonych wskaźników i wartości liczbowych, staraliśmy się również zobrazować na łamach tego artykułu.

21 Być może także metodą prób i błędów, tak jak w życiu.

22 A. Brzęczkowski, Natychmiastowe przelewy rosną w siłę, "Gazeta Prawna" 2006, nr 49 (1667), dział Informatyka/Innowacyjna Firma, www.gazetaprawna.pl.... [31.08.2006].

23 Więcej informacji na ten temat można znaleźć w artykule autorstwa Rekhny Menon pt. Paying bills at the click of a mouse, "Financial Times" 10.05.2006 r., dział Technology/Digital Business, news.ft.com/cms/s/1.... [31.08.2006].

24 Jeśli chodzi o obsługę przesyłek towarów wylicytowanych na aukcjach internetowych w Polsce i tak największy udział w rynku ma Poczta Polska. Przede wszystkim ze względu na relatywnie najniższe ceny i dostępność urzędów pocztowych na terenie całego kraju. Obawy może budzić tylko jakość obsługi klienta przez pracowników Poczty Polskiej, co można poprzeć przykładami dnia codziennego, w postaci głośnych już reportaży dziennikarzy programu UWAGA (tekst: Skalpelem otwierają listy, czwartek, 16 lutego 2006, archiwum, uwaga.onet.pl/13134...) czy też artykułów prasowych sensu stricto, takich jak np. tekst autorstwa Juliusza Ćwielucha pt. Priorytet nie kradnij, "Przekrój" 2006, nr 6., www.przekroj.pl/ind.... [31.08.2006].

25 Z ciekawszych rzeczy, na które należy uczulić Czytelnika. Bardzo często w dostępnych publikacjach - i to uważanych przez wiele osób za wiarygodne źródła wiedzy - pojawiają się różne wartości liczbowe, obrazujące dane wskaźniki ekonomiczne. Przykład: artykuł autorstwa Zbigniewa Zwierzchowskiego: Obroty co roku podwajają się, ″Rzeczpospolita″ z dn. 28.02.2006 i cytat z artykułu: Polacy przekonali się do elektronicznego handlu. Na zakupy w internetowych sklepach i na aukcjach wydali w ubiegłym roku, według wstępnych szacunków, ponad cztery miliardy złotych versus to, co znaleźliśmy (a konkretnie chodzi nam o wartość 3.1 mld zł) w cytowanym już artykule z dn. 21.04.2006 r. pt. W Internecie krążą miliardy z portalu Money.pl stanowi najlepszy dowód skali problemu. A przyczyn tego stanu rzeczy, można oczywiście upatrywać kilka. Stąd dobrze jest, opisując kondycję polskiego e-handlu, posługiwać się jak najczęściej źródłami konkretnych danych czy też informacji. Ponieważ e-commerce w naszym kraju, jak uważają niektórzy, jest to jeszcze po prostu terra incognita.