Gość e-mentora, 2004-04-16 13:38:55
nudy straszliwe, myslalem ze moze cos ciekawego, ale caly artykul moznaby strescic: nie bylo oprogramowania open source, a poźniej bylo i juz jest

K. Kowalczyk & redakcja czasopisma e-mentor, 2004-04-16 19:03:42
Artykuł jest wprowadzeniem do tematyki open source, która nie jest jeszcze, tak jak Tobie, powszechnie znana. W kolejnych artykulach problematyka będzie pogłębiana m.in. zgodnie z życzeniami i zainteresowaniami czytelników. Jeśli interesują Cię jakieś konkretne zagadnienia związane z open source, mieszczące się w ogólnej tematyce naszego czasopisma, to prosimy o sugestie - postaramy się spełnić Twoje oczekiwania.

Piotrek, V rok, 2005-02-22 17:29:38
Bardzo ciekawy artykuł, w sposób rzeczowy wprowadza w tą nową wciaż tematykę. Trzymać tak dalej!!! Pozdrawiam.

Marta, II rok, 2005-02-22 17:31:26
Artykuł bardzo mnie zaciekawił! Czekam na kolejne o tej tematyce.

Gosciu, 2005-02-22 17:34:03
Dobrze gada! ( znaczy pisze), pozdro.

Gość e-mentora, 2005-03-01 20:00:29
Nieprawdą jest fakt jakoby dach przeciekał, tym bardziej że prawie w ogóle nie padało...

Yetii, 2009-03-26 15:38:17
Jak na człowieka, który bądź co bądź z wykształcenia powinien uważać na definicje, w tym szczególnie prawnicze, pomieszał Pan w każdym miejscu zupełnie różne rzeczy. Nie będę tu wyjaśniał bardzo istotnych błędów tylko odeślę do dwóch źródeł (czytałem i potwierdzam, że informacje są wiarygodne): http://pl.wikipedia.org/wiki/Otwarte_Oprogramowanie http://en.wikipedia.org/wiki/Open_source_software#Open_source_software_vs._free_software

Gość e-mentora, 2009-03-26 15:41:54
Nie gada dobrze... po prostu żenada! Ten człowiek nie rozróżnia pojęć takich jak Free Software i Open software, myli nazwy organizacji z nazwami ideii / trendów. Niestety nie jest to nawet jego wina, ponieważ w 3 źródłach jakie są w bibliografi widać, że autorzy również mają z tym wielki problem... krótki komentarz: gada żeby gadać ;)

Perspektywa, 2016-07-03 17:01:15
Bardzo dobry artykuł, nie tonie w technologicznych szczegółach, jednocześnie przedstawiając sprawę w sposób satysfakcjonująco wyczerpujący dla przeciętnego czytelnika.