Elektroniczne instrumenty płatnicze - tendencje rozwojowe
Włodzimierz Szpringer
Ciekawy aspekt rozwoju modeli e-biznesu to „przechwytywanie” wartości z nowych technologii oraz zdolność „odblokowywania” ukrytych (potencjalnych) wartości, które niesie ze sobą technologia. Innowacyjne modele e-biznesu łączą strategię biznesu, organizację, technologię i instytucje. Wydajne systemy płatnicze są niezbędnymi składnikami dobrze funkcjonujących rynków, ułatwiają bowiem wymianę towarów, usług i aktywów. Szybkość i wygoda przetwarzania i dokonywania płatności wywierają duży wpływ na działalność gospodarczą, dlatego ważne jest, aby systemy płatności spełniały wymogi efektywności ekonomicznej. Innowacyjne usługi płatnicze to usługi, w których zostały wprowadzone nowe rozwiązania, technologie lub standardy zmieniające w sposób jakościowy dotychczasowy sposób dokonywania płatności. Można wskazać trzy obszary innowacji w dziedzinie płatności detalicznych: innowacyjne instrumenty płatnicze, innowacyjne kanały i sposoby dokonywania płatności, innowacyjne formy pieniądza. O ile dotąd operatorzy usług płatniczych musieli współpracować z bankami, które tradycyjnie zapewniały większość usług płatniczych, o tyle obecnie powstają prywatne, pozabankowe systemy, którym technologia umożliwia świadczenie usług bez pośrednictwa rachunku bankowego. Banki dostarczają natomiast infrastrukturę systemu płatniczego.
Modele e-biznesu - w poszukiwaniu wartości dla klienta
Rozwijają się badania nad rolą modelu biznesowego w „przechwytywaniu” wartości z nowych technologii. Model e-biznesu powinien wykazywać zdolność „odblokowywania” ukrytych (potencjalnych) wartości, które niesie ze sobą technologia, chociaż może to również ograniczać późniejsze wyszukiwanie i projektowanie nowych modeli alternatywnych - powiązanych z innymi technologiami. Nowe technologie mogą znaleźć zastosowanie w istniejącym modelu biznesowym i kulturze organizacyjnej firmy, jednak szansy dla nich można upatrywać także w skonstruowaniu całkiem nowego modelu biznesowego. Należy dążyć do formalizacji i modularyzacji modeli e-biznesu, by mogły być testowane i poszerzane na inne obszary oraz stanowić źródło przewagi konkurencyjnej na rynku1.
Innowacyjne modele e-biznesu bazują najczęściej na technologii ICT. Łączą one strategię biznesu, organizację oraz technologię, a także instytucje. Istotna jest całościowa wizja modelu. W świetle niektórych źródeł np. e-aukcja czy serwis społecznościowy to nie modele, ale w pierwszym przypadku mechanizm cenowy (pricing mechanism), a w drugim - forma relacji z klientami (customer relationship). Podobnie podział zysków (revenue sharing) w kontekście partnerstwa na platformie sieciowej sam w sobie nie jest modelem e-biznesu.
Trzeba podkreślić, że istnieje ścisły wzajemny związek innowacji w sferze usług oraz w sferze technologii. Innowacje w sferze usług były dotychczas często badane jakby w oderwaniu od technologii, co w obliczu dynamiki zmian rynku, biznesu i klientów może prowadzić do mylących wniosków. Nowa usługa (new service concept) powinna być najpierw analizowana pod kątem opcji dostępnych w ramach technologii (new technology options), zmian potrzeb klienta (new client interface) oraz metod dostawy usługi (new service delivery systems). A zatem nowa usługa w środowisku nowych technologii może prowadzić do ukształtowania się nowych modeli e-biznesu2. Łańcuch wartości jest kluczowym pojęciem, które określa architekturę modeli biznesowych3.
Rozwój rynku usług consumer finance
Banki dotychczas dostarczały produkty, które dotyczyły różnych obszarów (np. kredyty, depozyty, inwestycje kapitałowe), nie mając dostatecznej wizji całokształtu rozwiązań dostosowanych do potrzeb klienta (customer oriented services). Spójne i integralne spojrzenie banku na oferowane produkty finansowe staje się jednak obecnie kluczowym warunkiem budowy jego wartości oraz konkurencyjności. Osoby doradzające muszą mieć w polu widzenia pełen obraz sytuacji klienta. Aby taki obraz stworzyć, obie strony rynku korzystają z serwisów społecznościowych, wyszukiwarek i porównywarek, a także mikroblogów (np. Twitter)4.
Banki przejmują szereg metod z sektora niefinansowego (industrialization), służących m.in. zarządzaniu wartością, kreowaniu nowej wartości dodanej czy włączaniu do współtworzenia wartości klientów, a także korzystaniu z potencjału innowacji i technologii ICT w celu optymalizacji poszczególnych ogniw łańcucha wartości. Na szczególną uwagę zasługują możliwości cloud computing, przy których wykorzystywaniu w sektorze finansowym konieczne jest uwzględnianie uwarunkowań technologicznych (np. w zakresie rozwiązań kryptograficznych, systemów Trusted Computing), ale też regulacyjnych (np. w przedmiocie outsourcingu czy ochrony prywatności)5.
Istotne znaczenie mają sojusze z podmiotami sektora finansowego (np. parabankami, bankami niszowymi i specjalistycznymi) lub niefinansowego (np. firmami handlowymi, informatycznymi czy telekomunikacyjnymi), które mogą świadczyć niektóre usługi taniej. Działania marketingowe nie były dotąd kierowane do grupy osób niekorzystających z usług bankowych, ponieważ zakładano, że i tak nie byłoby z takich działań żadnych zysków. Ta sytuacja szybko ulega zmianie. Potencjalni klienci przekształcają zasady gry. Są wymagający, świadomi i przykładają coraz większą wagę do tego, w jaki sposób są obsługiwani. Kluczowe staje się zarządzanie relacjami z klientem. Klienci stają się bowiem mniej lojalni i są gotowi w każdej chwili zmienić dostawcę, jeżeli znajdą takiego, który będzie lepiej odpowiadał ich potrzebom. Są bardziej pewni siebie i więcej wymagają od banków: tańszych i efektywnych produktów oraz dobrych porad i zrozumienia swoich potrzeb.
Liczą się doradztwo, wiedza i umiejętności, jakość obsługi i automatyzacja procesów. Pojawia się szereg innowacji w dziedzinie obsługi klienta. Technologia umożliwia osiągnięcie przełomowych korzyści. Wiele wskazuje na to, że przetrwają banki uniwersalne i wyspecjalizowani gracze niszowi. Należy także dostrzec znaczącą rolę parabanków, np. oferujących pożyczki w internecie (social lending). Powstają ponadto całkiem nowe usługi, np. aukcje na kredyt lub pożyczkę6. W sektorze bankowym - przede wszystkim dzięki możliwościom technologii IT - coraz częściej parabanki konkurują z bankami, oferując podobne produkty. Usługi w zakresie e-bankowości i e-płatności są kluczowym czynnikiem konkurencyjności.
Następuje integracja produktów - o znacznym potencjale wartości dodanej dla klienta. Rachunki bieżące są powiązane z rachunkami oszczędnościowymi, z kartami kredytowymi, kredytami i ubezpieczeniami, usługami inwestycyjnymi, hipoteką i systemami emerytalnymi. Aby osiągać jak największe zyski, banki musza dzielić rynek na segmenty i skupiać się na klientach, z którymi można nawiązać zyskowne relacje; skalowalne rozwiązanie ma decydujące znaczenie dla rentowności. W krajach rozwiniętych banki muszą nawiązać współpracę z detalistami i dostawcami technologii, aby obsługiwać osoby niekorzystające z usług bankowych za pośrednictwem kiosków multimedialnych i innych nowinek technicznych, a także tworzyć sojusze z bankami zagranicznymi, np. aby wejść na rynek przekazów pieniężnych. Na rynkach wschodzących, gdzie takich osób jest więcej i trudniej do nich dotrzeć, opłacalność zależy od posiadania właściwej, skalowalnej technologii oraz od tego, czy dokonuje się zmian w procesach biznesowych.
Architektura zorientowana na usługi (Service-Oriented Architecture - SOA), która zastępuje architekturę obiektową (Object-Oriented Architecture) oraz nieco późniejsze systemy Client-Server i Multiple Tier, to innowacyjna koncepcja projektowania i zastosowania oprogramowania w sektorze finansowym. Stwarza ona możliwości używania tych samych komponentów oprogramowania do świadczenia usług w różnych sferach działania firmy7. We współczesnej gospodarce opartej na wiedzy to właśnie usługi, a nie obiekty, bardziej określają logikę modeli biznesowych. Dlatego SOA pozwala firmie na bardziej elastyczną adaptację do wymogów rynku. Ułatwia także dostosowanie technologii IT do strategii przedsiębiorstwa oraz umożliwia wykorzystanie podejścia procesowego, np. optymalną automatyzację procesów - od point of sale (point of contact), czyli front-office, aż po systemy back-office8.
W świetle badań stosowanie bodźców pozytywnych, zachęcających do korzystania z kanału elektronicznego, jest obciążone niższym ryzykiem zaburzenia dobrych relacji z klientami niż stosowanie środków sankcyjnych wobec tych osób, które korzystają z kanału tradycyjnego (np. opłata za podjęcie gotówki w okienku bankowym). Celem badań jest kompleksowe rozpoznanie decyzji klientów indywidualnych dotyczących akceptacji elektronicznego kanału dystrybucji, z uwzględnieniem dyfuzji innowacji, podatności na technologię, adaptacji do zmian i oporów psychospołecznych9.
Instytucje rynku finansowego stosują zasady zarządzania wiedzą w swej praktyce ze względu na rosnące znaczenie aktywów niematerialnych dla powodzenia strategicznego firmy. Różne dziedziny tej wiedzy wspierają kluczowe procesy biznesowe, a zwłaszcza zarządzania ryzykiem. Nie chodzi tutaj jednak tylko o ryzyko danego biznesu (np. kredytowe), ale także o istotny element ryzyka operacyjnego, jakim jest dla banku czy towarzystwa ubezpieczeniowego ryzyko technologiczne. Istnieją modele identyfikacji, pomiaru i kontroli ryzyka IT10.
Przedmiotem dyskusji są kwestie nadzoru i kontroli rynku finansowego, ze szczególnym uwzględnieniem rynku detalicznego i rynku consumer finance, kierunków rozwoju regulacji upadłości konsumenckiej w Europie, rozwoju portali społecznościowych i możliwości ich wykorzystania jako kanałów konsultacji oraz przekazywania informacji i wiedzy klientom, kwestie wdrażania projektu SEPA, e-płatności i nowych metod płatności mobilnych, zwłaszcza w kontekście implementacji dyrektywy o usługach płatniczych11.
Dwustronne (wielostronne) modele biznesowe
Liczne przedsiębiorstwa przybierają postać „dwustronnych platform”. Firmy te służą różnym grupom klientów, które są w jakiś sposób współzależne. Celem platform jest tworzenie wspólnego (rzeczywistego lub wirtualnego) miejsca kontaktów i ułatwienie interakcji między członkami różnych grup klientów. Platformy odgrywają ważną rolę w całej gospodarce, ponieważ minimalizują koszty transakcji pomiędzy podmiotami, które mogą korzystać z platform równocześnie12. W związku z tym pojawiają się nowe wyzwania w zakresie praw własności intelektualnej. Systemy współtworzenia wartości przez klientów można podzielić na takie, w których klienci współpracują ze sobą, i takie, w których konkurują13. W prawie konkurencji określane są one jako rynki dwu- lub wielostronne (two-, multi-sided markets), których cechą jest współpraca między konkurentami14.
W istocie na wszystkich rynkach istnieją dwie strony, czyli kupujący i sprzedający. A zatem nie każdy rozumie, na czym polega specyfika rynków dwustronnych. Wyzwania w ich przypadku wynikają stąd, że istnieją (z definicji) powiązania dwóch lub większej liczby różnych grup odbiorców, których wymagania splatają się ze sobą na zasadzie pozytywnych efektów zewnętrznych. Efekty te są zazwyczaj określane jako pośrednie efekty sieci, w odróżnieniu od bardziej standardowych efektów sieciowych, które powstają wśród klientów z tej samej grupy15.
Dwustronne (wielostronne) platformy mają pewne cechy wspólne. Kluczową spośród nich jest fakt, że dążą do rozwiązania „problemu kury i jajka” (chicken and egg conundrum), pomagając kupującym oraz sprzedającym wzajemnie się odnaleźć i tworząc tym samym nową wartość ekonomiczną sieci. W systemie kart płatniczych problem ten można zobrazować następująco: konsumenci nie będą chcieli korzystać z kart, jeżeli kupcy nie będą ich akceptować, natomiast kupcy nie będą skłonni ponosić kosztów infrastruktury związanej z kartami, jeżeli konsumenci nie będą ich używać.
Często operator rynku dwustronnego decyduje się obciążać jedną stronę wyższymi opłatami niż drugą. Wydawcy gazety i czasopism żądają niższych kwot od klientów kupujących abonament, a następnie część tej dotacji odzyskują od reklamodawców (którzy godzą się na wyższe ceny, gdyż zyskują dzięki temu pewność, że dotrą w długim okresie do większej liczby klientów). Część wydania bywa nawet rozprowadzana bezpłatnie, np. na stacjach metra czy na uczelniach. Także sklepy lub współpracujące z nimi banki obniżają opłaty za kredyt in-house (np. finansujący sprzedaż ratalną). Zjawisko krzyżowego subsydiowania (cross-subsidies) jest we współczesnej gospodarce powszechne.
Systemy kart płatniczych
Przykładem rynków wielostronnych są systemy płatnicze. Występują tutaj: wydawcy kart, agenci rozliczeniowi, akceptanci i posiadacze kart. Wszyscy oni powinni być zainteresowani rozwojem rynku, inaczej obrót bezgotówkowy nie będzie się rozpowszechniał. Wydajne systemy płatnicze są niezbędnymi składnikami dobrze funkcjonujących gospodarek i rynków finansowych, ułatwiają bowiem wymianę towarów, usług i aktywów. Szybkość i wygoda przetwarzania i wykonywania płatności wywierają duży wpływ na działalność gospodarczą, dlatego ważne jest, aby systemy płatności spełniały kilka podstawowych zasad efektywności ekonomicznej. Krajobraz płatności szybko się zmienia, wraz z szybkim wzrostem kredytowych i debetowych systemów płatności kartą w rozwiniętych gospodarkach.
Możliwość zapłacenia za produkty bez użycia gotówki przynosi korzyść wszystkim podmiotom systemu kart płatniczych. Dla konsumentów jest to forma zapewniająca im wygodny dostęp do środków pieniężnych w punktach sprzedaży i możliwość wypłaty gotówki w bankomatach. Używanie kart płatniczych wzmacnia ponadto ochronę środków przed kradzieżą (zabezpieczenie kodem PIN), a także ułatwia odzyskanie pieniędzy w przypadku niedostarczenia produktu lub usługi. Możliwość dokonania zapłaty kartą jest równie ważna dla sprzedawców, gdyż zwiększa zadowolenie klientów i bezpieczeństwo transakcji, a także zapewnia wyższe obroty. Dla wydawców i agentów rozliczeniowych jest to z kolei źródło przychodu. Obrót bezgotówkowy przynosi również korzyści gospodarce - w postaci obniżenia kosztów w porównaniu z obrotem gotówkowym, ograniczenia szarej strefy, a także zmniejszenia kosztów ponoszonych przez sektor publiczny16.
Elementem kluczowym jest opłata interchange. Stanowi ona prowizję wypłacaną przez agenta rozliczeniowego bankowi, który jest wydawcą karty. Istnienie tej prowizji jest uzasadnione wysokimi kosztami ponoszonymi przez bank będący wydawcą, które są w ten sposób rekompensowane przez przychody z obsługi akceptantów kart. Struktura funkcjonowania modelu czterostronnego powoduje, że znaczna część kosztów (np. w postaci wydawania i obsługi czy promocji kart) powstaje po stronie banku-wydawcy. Przychody są z kolei realizowane głównie przez agentów rozliczeniowych, którzy pobierają opłaty (za terminal i sieć telekomunikacyjną) od akceptantów.
Opłata interchange stanowi mechanizm wyrównywania tych rozbieżności, gdyż w przeciwnym wypadku wydawanie i obsługa kart byłyby nieefektywne dla banków-wydawców. Dodatkowo opłata ta ma tworzyć dla banków bodźce do inwestowania w system, zwiększania bezpieczeństwa, promowania płatności kartą i rozbudowywania sieci akceptantów oraz konsumentów posługujących się kartami. Ta ostatnia kwestia jest kluczowa, gdyż system kart płatniczych stanowi doskonały przykład efektu sieci, w którym działa zasada, że im więcej jest uczestników w systemie, tym większe korzyści odnosi każdy z nich. Jest to również przykład rynku dwustronnego, który obsługuje z jednej strony konsumentów, ułatwiając im nabywanie dóbr i usług, zaś z drugiej strony sprzedawców, zwiększając ich obroty. Pomiędzy tymi grupami występują interakcje, a im więcej podmiotów znajduje się po każdej ze stron, tym dla nich lepiej.
Niezwykle ciekawym zagadnieniem jest w tym przypadku sposób ustalenia rynku właściwego. Organizacje płatnicze i banki dążyły do tego, aby był on bardzo szeroki i obejmował m.in. gotówkę, czeki, weksle, przelewy i karty płatnicze. Prezes UOKiK wyznaczył jednak rynek właściwy jako rynek usług acquiringowych związanych z regulowaniem zobowiązań konsumentów wobec akceptantów z tytułu płatności za nabywane przez konsumentów za pomocą kart płatniczych towary i usługi17. Organ antymonopolowy, badając substytucyjność popytu, wykazał różne właściwości innych (pozakartowych) form płatności, co jest przesłanką do węższego ustalenia rynku właściwego.
Zdaniem Prezesa UOKiK również po stronie podaży substytucyjność ogranicza rynek do usług acquiringowych, gdyż istnieją bariery wejścia dla dostawców ze zbliżonej, ale nieco innej branży. Co więcej, zgodnie z zasadami Visa i MasterCard do tych systemów wejść mogą tylko banki, co skutecznie ogranicza możliwość dołączenia do niego nowym podmiotom. Jako że opłata jest ustalana dla banków działających na terytorium Polski, za rynek właściwy geograficznie uznany został obszar naszego kraju.
Opłata interchange może sprawiać szczególny problem organowi ochrony konkurencji, ze względu na trudność wyznaczenia rynku właściwego na rynku dwustronnym. UOKiK uznał za rynek tylko jedną jego stronę - usługi acquiringowe, podczas gdy w rzeczywistości system płatności kartami nie zamyka się wyłącznie na relacji sprzedawca - agent rozliczeniowy, ale dotyczy również konsumenta i usługi wydawania kart. Problemem zatem jest pytanie, czy w teście SSNIP należy stosować prowizję konsumenta czy sprzedawcy, czy też obie18.
UOKiK, ograniczając się wyłącznie do strony, którą stanowią sprzedawca i agent rozliczeniowy, nie brał pod uwagę kosztów i korzyści posiadaczy kart, a opłata interchange stanowiła wyłącznie bazę do wyznaczania prowizji dla akceptanta. Kolejny problem to ocena wpływu konkurencji na poziom tej opłaty. Możemy mówić o konkurencji wewnątrz systemu (Visa, MasterCard) lub też miedzy systemami. Pod uwagę należy brać oba rodzaje konkurencji. Większa konkurencja między systemami powoduje wzrost opłaty, która jest dla banków kluczowym bodźcem do przyłączenia się do systemu. Równie istotne jest zbadanie wpływu konkurencji na ceny na rynku. W przypadku rynku dwustronnego nie jest to tak proste jak na rynku jednostronnym. Bardzo wiele zależy od elastyczności cenowej po obu stronach rynku. Możliwe, że akceptanci będą skłonni płacić większą prowizję, co przełoży się na niższe opłaty za posługiwanie się kartą przez konsumentów. Wszyscy będą mogli natomiast ponosić niższe koszty (i opłaty) dzięki zwiększonym obrotom handlowym i częstszym, masowym płatnościom uiszczanym kartami.
Należy zatem mieć świadomość, że każda zmiana po jednej stronie rynku będzie wywoływać zmiany po drugiej stronie. Analogicznie spadek opłaty interchange, korzystny dla sprzedawców, może wpłynąć na zwiększone opłaty za posiadanie karty, co podwyższy koszty ponoszone przez klientów banku i może stanowić negatywny bodziec dla posługiwania się kartami - to z kolei wpłynie na mniejsze obroty sprzedawców. Widać zatem, jak bardzo skomplikowane są relacje na rynku dwustronnym i jak trudne zadanie stoi w tym przypadku przed regulatorem: NBP czy UOKiK. Mogą istnieć dwie przesłanki konieczności regulacji rynku interchange. Z jednej strony można brać pod uwagę „sprawiedliwość rynkową” (w sensie dążenia do wyrównywania obciążeń), a z drugiej jej ekonomiczną efektywność19. Nie ma wątpliwości, że wszystkie podmioty systemu kart płatniczych osiągają dzięki niemu korzyści, gdyż w przeciwnym razie nie zdecydowałyby się na włączenie do niego. Pojawia się jednak pytanie, czy wszyscy korzystają równo, czy też na drodze regulacji konieczne jest zwiększenie korzyści odnoszonych przez któryś z podmiotów.
Mimo że w największym stopniu niezadowolenie z wysokich opłat w systemie wyrażają sprzedawcy (akceptanci), ich liczba sukcesywnie rośnie, co oznacza, że czerpią z niego korzyści. Gdyby tak nie było, liczba akceptantów malałaby. Regulator musi natomiast wykazać zawodność rynku. Wykorzystując wiedzę teoretyczną i praktyczną, nie można w pełni odpowiedzieć na pytanie, czy opłata interchange jest zbyt wysoka czy też zbyt niska20. Operator rynku dwustronnego musi jednak uważać, by nie zniechęcić żadnej ze stron do udziału, wówczas bowiem spada wartość dodana sieci dla wszystkich interesariuszy, gdyż niektórzy z nich decydują się na opuszczenie systemu, a nie na pozostawanie w nim (get all sides on board). Przykładowo w systemach kart płatniczych nawet niewielki wzrost opłaty interchange zwiększa koszty funkcjonowania w sieci ponoszone przez kupców, ale motywuje wydawców (banki) do poszerzania czy wzbogacania oferty kart. Z kolei to może zwiększyć liczbę konsumentów posiadających karty i korzystających z nich, czyli wartość sieci dla kupców wzrośnie. Wzrost opłaty interchange powoduje, że włączenie się do sieci staje się tańsze dla konsumentów, ale równocześnie wywołuje spadek jej wartości dla kupców, z których część nie chce już akceptować kart.
Czy istnieje rozsądna alternatywa dla kartelowego ustalania interchange fee w systemach kart płatniczych? W świetle badań ogromna liczba bilateralnych negocjacji między wydawcami a akceptantami kart podwyższyłaby koszty całego systemu. Ponadto każdy z banków obsługujących karty musiałby zawierać tysiące jednostkowych porozumień z innymi bankami-wydawcami kart. Straciliby na tym zatem wszyscy interesariusze. Opłaty interchange nie można traktować w kategoriach cen rynkowych, gdyż jest ona instrumentem podziału kosztów między wydawców a akceptantów kart i w efekcie wpływa na skalę obciążania konsumenta. Bez tej opłaty kupcy uzyskiwaliby istotną część korzyści wynikających z systemu, przerzucając swobodnie koszty na konsumentów. Kontrola cen, marż czy opłat zawsze generuje efekty zwrotne w postaci zmiany warunków umów czy obniżania jakości dóbr lub usług. Należy pamiętać, że w systemach dwustronnych są one wzmacniane i wzajemnie uwarunkowane21.
W postępowaniu w sprawie VISA i MasterCard Komisja Europejska badała ogólne warunki umów, które ujednolicają systemy płatnicze. Nie dopatrzyła się wszelako naruszenia art. 101 TFUE (zakazu kartelowego), chociaż nie rezygnuje z monitorowania rynku w ramach art. 102 TFUE (zakaz nadużywania pozycji dominującej). Oba główne systemy dominują bowiem na rynku. Porozumienia i prawa wyłączne w mniejszych systemach (np. American Express, Diners Club) nie wywołują odczuwalnego skutku rynkowego, nie są znajdują się więc w sferze zainteresowania Komisji22.
Ciekawe przykłady transakcji wiązanych lub wyłącznych można czerpać z systemów płatniczych. Firma eBay próbowała wymusić na sprzedających i kupujących na aukcji w Australii korzystanie z jednego systemu płatności: PayPal. Australijski organ antymonopolowy (Australian Competition and Consumer Commission, ACCC) na podstawie postanowień The Trade Practices Act z 1974 r. dotyczących praktyk wyłącznych (exclusive dealing) może opisane praktyki wyłączać spod zakazu, jeżeli przemawiają za tym korzyści ogólnogospodarcze.
Firma eBay motywuje swoje posunięcie potrzebą poprawy bezpieczeństwa. Klienci eBay obawiają się natomiast umocnienia pozycji tandemu eBay-PayPal i podwyższania opłat od transakcji. Konkurenci Paypal (Oztion, Bidmade i Sensis) akcentowali szkodliwość tego posunięcia eBay dla konkurencji, a także fakt, że straty przewyższą korzyści dla klientów. Ostatecznie ACCC, po konsultacji z PSB, postanowiła zakwestionować zamiar wymuszania przez eBay płatności w systemie PayPal23.
Istnieją także specjalne systemy regulacji dla systemów płatniczych (np. UK Payment Council). W większości przypadków zajmują się tym jednak banki centralne. W Australii w ramach The Reserve Bank Act oraz Payment Systems Regulation Act z 1998 r. powstał specjalny organ - The Payment Systems Board (PSB), który powinien m.in. troszczyć się o konkurencję na rynku systemów płatniczych, ale też promować ich efektywność i kontrolować związane z nimi ryzyko oraz ustalać w interesie publicznym niezbędne standardy, wśród których należy wymienić zasady określania opłaty interchange oraz zniesienie no surcharge rule i honour all cards rule w celu promowania konkurencji na rynku kart płatniczych.
Rozluźnienie dotychczas obowiązującego reżimu w systemach kart płatniczych odpowiada postulatom ekonomicznym. Dzięki zniesieniu wspomnianych zasad akceptanci będą mogli komunikować konsumentom, jaki jest koszt używania poszczególnych instrumentów płatniczych, a konsumenci dokonają świadomego wyboru. Efektem tych działań może być jednak zniechęcanie konsumentów do obrotu bezgotówkowego, jeżeli kartą mieliby płacić więcej niż gotówką.
Innowacyjne usługi płatnicze
Innowacyjne usługi płatnicze to usługi, w których zostały wprowadzone nowe rozwiązania, technologie lub standardy zmieniające w sposób jakościowy dotychczasowy sposób dokonywania płatności. Można wskazać trzy obszary innowacji w dziedzinie płatności detalicznych:
- innowacyjne instrumenty płatnicze,
- innowacyjne kanały i sposoby dokonywania płatności,
- innowacyjne formy pieniądza24.
Globalizacji na rynku elektronicznych instrumentów płatniczych nie należy interpretować jako dominacji tylko jednego rozwiązania. We współczesnych urządzeniach funkcja płatnicza współistnieje z innymi funkcjami o wartości dodanej dla klienta, wynikającymi z możliwości jednoznacznej weryfikacji tożsamości danej osoby (dostęp do różnych pomieszczeń służbowych, bilety w transporcie publicznym, usługi lecznicze, systemy lojalnościowe). Otwarta i policentryczna infrastruktura internetu pozwala zastępować specjalistyczne urządzenia dedykowane płatnościom, np. terminale PoS, urządzeniami pozostającymi w dyspozycji konsumenta, np. smartfonami czy tabletami. Można nieco żartobliwie powiedzieć, że obecnie użytkownik końcowy jest „frontmanem z back-office”. Inną ważną zmianą jest przetwarzanie transakcji w czasie (prawie) rzeczywistym, zamiast dotychczasowego procesowania sesyjnego czy etapowego, a tym samym znacznie opóźnionego w czasie26.
Należy ponadto podkreślić, że o ile dotąd operatorzy usług płatniczych musieli współpracować z bankami, które tradycyjnie zapewniały większość usług płatniczych, o tyle obecnie powstają prywatne, pozabankowe systemy, którym technologia umożliwia świadczenie usług bez pośrednictwa rachunku bankowego. Banki dostarczają natomiast infrastrukturę systemu płatniczego. Oznacza to, że wszystkie rozwiązania płatnicze zależą w pewnym stopniu od jej sprawności.
Po pierwsze, banki mają dostęp do systemów rozliczeń i ostatecznego rozrachunku. Po drugie, dla wielu płatności, w szczególności regularnych płatności ze znanymi partnerami, polecenia przelewu, polecenia zapłaty czy zlecenia stałe nie zostaną zastąpione w najbliższym czasie. Po trzecie, banki są nadal instytucjami cieszącymi się największym zaufaniem konsumentów.
Brak powodzenia systemów pieniądza elektronicznego - w świecie realnym i wirtualnym - jest tematem toczącej się debaty. Odnosi się to nie tylko do mikropłatności (np. eCash, Cybercash, Millicent, MiniPay, First Virtual), ale także do wielu nowych mechanizmów płatności, które opracowano dla potrzeb płatności w internecie (np. serwery spełniające rolę portfeli - elektroniczne portmonetki, wirtualne karty, telefony komórkowe, jak i łatwe w obsłudze bezpieczne interfejsy).
Ponadto panorama instrumentów płatniczych jest coraz bardziej skomplikowana w konsekwencji istnienia bogactwa sposobów płatności, które są powiązane z coraz większą liczbą kanałów komunikacyjnych wykorzystywanych do płatności elektronicznych (np. telewizja cyfrowa). Nowa generacja kart chipowych pozwala na realizację różnych aplikacji. W rzeczywistym świecie gotówka stanowi nadal powszechnie stosowany środek płatności o niskiej kwocie. Często te drobne płatności (sprzedaż biletów komunikacji miejskiej, opłaty za parking) są jednak traktowane jako jeden z najbardziej obiecujących obszarów zastosowania elektronicznych portmonetek.
M-płatności przez telefony komórkowe są szczególnie ważne zarówno dla świata realnego, jak i wirtualnego. Płatność w gruncie rzeczy staje się jedynie kwestią wymiany informacji cyfrowej. Instrument płatności jest równoznaczny z wykorzystywaniem oprogramowania, ogromnego bogactwa aplikacji i programów użytkowych, które stają się kluczowe dla powodzenia systemu płatności elektronicznych, postrzegania metod płatności jako bezpiecznych i przyjaznych dla użytkownika. Niektóre produkty płatnicze istniejące na rynku, np. mobilne portmonetki (mobile operator accounts) czy wirtualne portmonetki (PayPal virtual accounts) są zdaniem Komisji Europejskiej bliższe przelewom kredytowym (credit transfers) na scentralizowanym rachunku niż instrumentowi na okaziciela, jakim jest pieniądz elektroniczny. Klasyfikacja niektórych płatności w internecie czy w środowisku telekomunikacyjnym (np. produkty oparte na serwerze centralnym) budzi spory27.
Dyrektywa o usługach płatniczych stworzyła warunki równej konkurencji na rynku usług płatniczych, a także możliwości ochrony konsumentów. Poprzednio jedne podmioty - banki i instytucje pieniądza elektronicznego - były objęte nadzorem, a inne nie, np. operatorzy telefonii komórkowej świadczący usługi płatnicze za pomocą wiadomości tekstowych o podwyższonej wartości (Premium SMS), które nie są traktowane jak pieniądz elektroniczny (w istocie są bowiem zbliżone do przelewów). Prawo nie reguluje płatności mobilnych jako odrębnej usługi płatniczej. Każda z usług płatniczych może być realizowana przy wykorzystaniu urządzenia mobilnego. Dyrektywa o usługach płatniczych - pomimo wielu niedoskonałości - zachowuje postulat neutralności technologicznej28.
Banki centralne interesują się płatnościami detalicznymi ze względu na swoją funkcję utrzymywania stabilności, bezpieczeństwa i efektywności systemu finansowego oraz zaufania do waluty. Chociaż większości systemów płatności detalicznych nie uważa się za systemowo ważne, ich potencjalne słabości i zawodność mogą wpływać na system finansowy i ekonomiczny, nasilać ryzyko systemowe oraz zagrożenie kryzysami. Innowacje w zakresie narzędzi płatniczych mogą się rozwijać dzięki wpływowi użytkowników, którzy dokonują wyboru takich a nie innych instrumentów płatności, a także dzięki technologiom, które umożliwiają przekształcenia procesów inicjowania, przetwarzania i dostarczania usług płatniczych.
Raport BIS (Bank of International Settlements) identyfikuje pięć kategorii produktów29:
- innowacyjności w wykorzystaniu kart płatniczych,
- płatności internetowych,
- płatności mobilnych,
- kompleksowej obsługi i prezentacji płatności na rachunku klienta (Electronic Bill Payment and Presentment),
- poprawy infrastruktury, bezpieczeństwa i zaufania.
Istnieje zwiększona presja na przyspieszenie przetwarzania płatności - poprzez szybsze procesowanie i rozliczanie lub poprzez szybsze zapoczątkowanie płatności. Integracja rynku finansowego i projekt SEPA stanowią siłę napędową innowacji w wielu krajach. Sprzyjają tej tendencji banki centralne, które są zainteresowane promocją obrotu bezgotówkowego, a także biznes, który dostrzega nowe możliwości zdobywania udziałów rynkowych i kolejnych ogniw w łańcuchu wartości. Ze względu na oligopolistyczny charakter rynku płatności regulatorzy często łagodzą wymogi dostępu do tego rynku, chcąc pobudzić skuteczną konkurencję. Główne czynniki rozwoju rynku to wspieranie współpracy i standaryzacji oraz bezpieczna infrastruktura, która gwarantuje pewność, ciągłość i niezawodność usług płatniczych. W tej mierze szczególne znaczenie ma racjonalne podejście organów antymonopolowych, które w ramach działań antykartelowych nie powinny kwestionować tych form kooperacji, które są niezbędne dla funkcjonowania rynku usług płatniczych.
Rozwój techniczny może zacierać granice między kategoriami produktów, ponieważ rodzaje urządzeń dostępowych i kanały dostępu stają się coraz bardziej wymienne, upowszechniają się standardy interoperacyjności oraz kompatybilności sprzętu i oprogramowania. Near Field Communication (NFC) ma możliwości wzrostu, ponieważ oferuje szybsze przetwarzanie płatności, potencjalnie zwiększając komfort użytkownika i efektywność. Handel elektroniczny może jeszcze zwiększyć zapotrzebowanie na płatności internetowe, gdyż obecnie istniejące metody ich dokonywania nie zawsze spełniają oczekiwania interesariuszy. Globalni gracze mogą mieć przewagę w poszerzaniu zakresu i form władzy rynkowej (w rozumieniu prawa konkurencji) przy transgranicznym oferowaniu innowacyjnych rozwiązań płatniczych.
W wielu przypadkach innowacje w płatnościach detalicznych stanowią jedynie ewolucyjne, przyrostowe udoskonalenia istniejących i już utrwalonych usług płatniczych. Natomiast duże skoki o charakterze przełomowych innowacji mogą wystąpić przede wszystkim w krajach, gdzie infrastruktura płatności jest jeszcze słabo rozwinięta. Wyraźne zmiany w płatnościach detalicznych mogą być wywołane przez takie czynniki, jak pojawienie się nowych technologii, rozszerzenie zakresu i form płatności oraz wykonywanie ich nie przez banki, lecz przez firmy pozabankowe, a także zmiany regulacyjne.
Chociaż technologia prowadzi do większej zbieżności w płatnościach na poziomie globalnym, znaczne różnice między regionami mogą się utrzymywać. Rola parabanków w płatnościach detalicznych zwiększyła się znacząco dzięki rosnącemu wykorzystaniu innowacyjnej technologii, która pozwala podmiotom pozabankowym konkurować w obszarach dotychczas zdominowanych przez banki. W świetle ekonomii płatności detalicznych - zwłaszcza koncepcji korzyści skali i zakresu, efektów sieciowych oraz dwu- i wielostronnych rynków - można określić szereg czynników egzogenicznych oraz endogenicznych, które mogą stymulować lub blokować rozwój innowacji w zakresie płatności detalicznych.
Kluczowe czynniki egzogeniczne to zmiany technologiczne, zachowanie użytkownika i uwarunkowania instytucjonalne (regulacje). Główne czynniki endogeniczne to współpraca i standaryzacja. Dzięki efektom sieciowym i wspólnym standardom oraz infrastrukturze systemu płatniczego można łatwiej osiągać konieczną masę krytyczną i tworzyć stabilną podstawę pozwalającą wejść na rynek nowym graczom. Współpraca może przyczynić się do obniżenia kosztów dzięki wspólnym inwestycjom lub korzyściom skali i zakresu, a także efektom uczenia się.
Opłaty interchange również są istotne, ale ich wpływ na innowacyjność będzie się zmieniać zależnie od okoliczności. Aspekty bezpieczeństwa także zasługują na uwagę, ponieważ mogą osłabić społeczne zaufanie do nowego rozwiązania czy instrumentu płatności.
Na tle rozwoju innowacyjnych instrumentów płatniczych powstaje szereg pytań:
- Czy zwiększenie dostępu do internetu oraz mobilności może zrewolucjonizować płatności konsumentów?
- Czy niedostateczna konkurencja lub brak standardów rynkowych może blokować innowacje?
- Jakie nowe zagrożenia dla prywatności mogą być wywołane przez innowacje w instrumentach płatniczych?
- Czy nowe produkty, takie jak płatności mobilne, zwiększą dostęp osób biednych i wykluczonych do systemów płatności?
- Jakie zmiany w systemach rozliczeń i rozrachunku płatności konsumentów mogą ułatwiać innowacje?
- Jak mobilne systemy płatności mogą wpływać na przekształcenia w handlu elektronicznym?
- dostarczają użytkownikom zintegrowany standard doświadczeń w ramach kontaktów z dostawcą,
- dają dostawcy możliwości zarządzania relacjami z klientem (CRM) i łączenia z usługami płatniczymi innych usług marketingowych30.
Wokół systemów płatności nasili się kooperacja sektorów telekomunikacji (dostęp stacjonarny i mobilny, usługi dodane), bankowości (wydawcy, akwizytorzy akceptantów kart, agenci rozliczeniowi, kredytodawcy) i zwykłych usług sieciowych (operatorów portali społecznościowych, wyszukiwarek, reklamodawców). Zaostrzy się walka o podział korzyści w łańcuchu wartości kreowanej przez wielopodmiotowe systemy i platformy o charakterze rynków dwu- i wielostronnych. Równocześnie wzrośnie presja dotycząca standaryzacji punktów sprzedaży (PoS), urządzeń końcowych umożliwiających transakcje i płatności, jak również oprogramowania. Mogą powstać napięcia między wymogami narzędzi płatności cenionymi przez użytkowników (tanie, szybkie, łatwe i proste) a bezpieczeństwem transakcji i ochroną prywatności. Na przeszkodzie innowacjom płatniczym mogą stać m.in. regulacje prawa telekomunikacyjnego i bankowego, które w Polsce uniemożliwiają pójście śladem Apple iTunes w zakresie archiwizowania danych z kart płatniczych użytkowników, dzięki któremu każde kolejne skorzystanie z serwisu jest szybkie i proste. Innym postulatem jest możliwość rozliczania płatności za usługi na jednej fakturze - operatora telekomunikacyjnego. Płatności mobilne leżą takżę w interesie akceptantów, gdyż ze względu na tańszą infrastrukturę mogą oni ponosić niższe opłaty. Konsumenci, dysponując szerszym dostępem do urządzeń mobilnych niż do komputerów PC i mając zaufanie do bezpieczeństwa, kupują więcej w sieci, a więc masowość transakcji umożliwia obniżenie kosztów całego systemu, na czym korzystają wszyscy interesariusze31.
Innowacje płatnicze zmierzają do łagodzenia konfliktu interesów między akceptantami a konsumentami dóbr lub usług - do minimalizacji rozpiętości między kwotą, którą płaci klient, a kwotą, którą otrzymuje kupiec. Widać to wyraźnie na przykładzie opłaty interchange i eksperymentów z płatnościami w serwisach Peer2Peer, Google czy Facebook. Rozwój prywatnych systemów płatności w takich serwisach wskazuje na to, że istnieją braki w zakresie regulacji systemów płatności o powszechnym zastosowaniu (systemy kart płatniczych, gotówka, czeki). Tym niemniej zwykle można wskazać istotny czynnik pojawienia się i rozwoju danej innowacji płatniczej (por. consumer-centric payment models, technology-centric payment models, merchant-centric payment models). Przykładem tego ostatniego czynnika może być swoisty pool stworzony w ramach sieci handlowej: Wal-Mart - Target. Czasami systemy zachęcające konsumentów do korzystania z instrumentów, które obiektywnie są droższe niż to odczuwają konsumenci, określa się jako „korumpowanie” jednej ze stron systemu kosztem pozostałych, np. klientów kosztem kupców. Prawidłowe sygnały ekonomiczne zostają wtedy zafałszowane i niektóre systemy uzyskują korzystniejsze niż wynika to z ich efektywności ogólnospołecznej warunki rozwoju32.
Powstają autonomiczne systemy, np. płatności za pośrednictwem iPhonea (LevelUp, Pay with Square), jednak zbyt powoli rośnie liczba kupców akceptujących te systemy, co nie pozwala na ich szybki rozwój. Wartość dodaną powiększają programy lojalnościowe, które przyciągają klientów i tym samym zachęcają akceptantów. Spornym tematem jest surcharging, zwłaszcza z punktu widzenia rozkładu bodźców dla interesariuszy. Często kupiec woli zawrzeć ukrytą, dodatkową marżę w cenie towaru niż otwarcie stosować surcharging, który demotywuje klientów. Koncepcja surcharging jest przejrzysta ekonomicznie - zmierza do uwzględniania realnych kosztów danego punktu sprzedaży (PoS). Przemawiają za nią doświadczenia australijskie. Nie należy zakazywać czegoś, co jest racjonalne ekonomicznie.
Firmy konkurujące na dwu- lub wielostronnych rynkach instrumentów płatniczych oferują często mało bezpieczne produkty, by za wszelką cenę powiększać udziały rynkowe. Zjawisko takie można zauważyć w przypadku przeglądarek internetowych, portali społecznościowych i sieci telefonii mobilnej. Wiele uwag krytycznych dotyczy niemieckiego systemu szybkich płatności (niem. Sofortüberweisung, ang. Instant Payment). Pośrednik, którym jest strona WWW sprzedawcy, loguje się w imieniu klienta i dokonuje transferu bezpośrednio z rachunku bankowego klienta, pozbawiając bank prowizji z tytułu używania kart płatniczych. Banki niemieckie zaskarżyły system szybkich płatności, podnosząc zarzut stosowania nieuczciwej konkurencji.
W 2006 roku wdrożono w Niemczech podobny system (Giropay)33, który polegał na tym, że klient chcący dokonać płatności na stronie WWW był kierowany na stronę logowania w swoim banku w celu weryfikacji tożsamości. Wprawdzie banki formalnie nie pozwalają na przekazywanie poufnych kodów i haseł osobom trzecim, np. stronie WWW taniej linii lotniczej, ale równocześnie udostępniają mechanizm w miarę bezpiecznego dokonywania tego za pośrednictwem specjalnego oprogramowania (Verified by Visa/MasterCard SecureCode - VbV/MSC). Banki - formalnie niechętne - mimo wszystko instruują także kupców, jak optymalnie korzystać z takich mało bezpiecznych systemów i zachęcają do tego, oferując niższe opłaty transakcyjne34.
Dynamicznie rozwijają się usługi płatnicze obsługujące e-biznes. Rozwój innowacyjnych usług płatniczych następuje przede wszystkim na internetowych platformach płatniczych. Można też zaobserwować, że niektóre serwisy płatności internetowych uzyskują licencję na prowadzenie usług bankowych. Być może w nieodległej przyszłości powstaną Google Bank czy Amazon Bank, jednak na razie licencje takie wykorzystywane są do świadczenia innowacyjnych usług płatniczych. Ponadto duże serwisy internetowe, serwisy aukcyjne itp. otwierają własne platformy płatnicze, co jest determinowane niższymi kosztami transakcyjnymi. Popularność pewnych serwisów może jednak skutkować działaniami monopolistycznymi w zakresie usług płatniczych świadczonych w internecie35.
Można zauważyć dość aktywne wejście banków na rynek technologii mobilnych, a operatorów mobilnych - w bankowość. Oba sektory mają bardzo wiele wspólnego: zarządzanie wartością klienta, obsługą, dystrybucją, windykacją należności36. W obu sektorach chodzi w gruncie rzeczy o przepływ informacji o pieniądzu. Jako przykład współpracy można wskazać umowę właściciela PTC - Deutsche Telekom z MasterCard, w ramach której PTC włącza się w systemy płatności zbliżeniowej NFC. Będzie to coraz ważniejszy element przychodów partnerów37.
Bankowość detaliczna rozwija się w kierunku zdalnej obsługi klientów i oferowania im instrumentarium, które pozwala korzystać z usług bankowych całkowicie w oderwaniu od placówki banku, a nawet bez kontaktu ze stroną WWW tego banku. Ten trudny obszar m-płatności wymaga skojarzenia kompetencji regulacyjnych i ekonomicznych - z zakresu prawa bankowego i prawa nowych technologii. Specjalizacja doradców prawnych i wdrażanie przez banki produktów wirtualnych to kluczowe wyzwania38.
Ciekawym rozwiązaniem jest system płatności wprowadzony przez serwis Facebook (Facebook Credit), który dotyczy opłat na rzecz różnych firm aktywnych w ekosystemie portalu społecznościowego, np. operatorów gier online, wirtualnych światów. Nowatorski projekt jednego z banków z zakresu bankowości internetowej korzysta z aplikacji Facebooka. Jeżeli za pośrednictwem tego serwisu można dokonać przelewu, pojawia się pytanie, jakie są mechanizmy ochrony użytkownika oraz usług bankowych, a także odbiorcy przelewu. Przelew wykonuje się bowiem jednym kliknięciem, nawet bez wiedzy o numerze IBAN odbiorcy, wszystko realizuje automatycznie specjalne oprogramowanie.
Istnieją niskokosztowe firmy zajmujące się przekazami pieniężnymi (Western Union, Hawala, oanda.co). Należą one do systemu SWIFT, ich działalność budzi jednak często wątpliwości z perspektywy regulacji zwalczających pranie pieniędzy. Wśród systemów, które budzą wątpliwości z perspektywy regulacji, można wskazać również systemy piramid finansowych powiązane z cyberprzestępczością (eGold, WebMoney), oferujące programy inwestowania o wysokiej stopie zwrotu („High Yield Investment Programs”), zwane także schematami Ponziego.
Z kolei systemy płatności tworzone w sieciach telefonii komórkowej są podatne na ataki z zewnątrz - ryzyko zarażenia wirusami lub programami szpiegującymi jest tam nadal znaczne. Problemy związane z bezpieczeństwem dotyczą także systemów finansowania społecznościowego, które może polegać na udzielaniu pożyczek w sieci bądź na zbieraniu funduszy na podany cel (online social lending systems: zopa.com, prosper.com, lendingclub.com, smaba.de, Tellrock).
Podobne uwagi dotyczą emisji podlegających wymianie na gotówkę wirtualnych banknotów i monet wydawanych np. za wygrane w grze (Bitcoin)39. Należy też wspomnieć o systemach Peer2Peer (CashEdges Popmoney Network, Fiservs ZashPay Network), w których płatność odbywa się z rachunku na rachunek - takie jest przynajmniej odczucie klientów, którzy nie muszą widzieć funkcji rachunku będącego w dyspozycji pośrednika. Często jako token wykorzystywane są adresy e-mail lub specjalnie utworzone wirtualne konta, jak również numery i karty telefonów komórkowych. Powstają standardy zwiększające bezpieczeństwo płatności mobilnych (UICC - universal integrated circuit card, ITSI - individual terminal subscriber identity),
Presja kosztów prowadzi nierzadko do zaniedbań w zakresie ochrony konsumenta, w tym także jego prywatności. Odwrotną proporcję (trade-off) między konkurencyjnością i innowacyjnością w systemach płatniczych a bezpieczeństwem trudno zniwelować. Monopole i kartele płatnicze mogą wprawdzie skuteczniej przeciwdziałać oszustwom w krótkim okresie, w długim okresie wywołują jednak ogromne koszty społeczne. Rolą polityki publicznej nie jest natomiast wskazywanie konkretnych produktów i typowanie zwycięzców, gdyż to powinno pozostać w sferze decyzji rynkowych.
Obserwując przykład brytyjskiego systemu Faster Payments, można uznać, iż rolą polityki publicznej w tej dziedzinie jest raczej określanie celów, które systemy płatnicze powinny osiągać czy regulowanie standardów ochrony konsumenta (light-touch regulation), a także często nawet nie tyle regulowanie tych systemów, ile nadzór (oversight) nad ich skuteczną współpracą w interesie klientów. Istotna jest co najmniej dwuelementowa weryfikacja tożsamości klienta, którą próbowano w Wielkiej Brytanii narzucić formalnie - w zakresie instytucji Faster Payments. Z zamiaru tego w końcu zrezygnowano, ale i tak większość banków stosowała to rozwiązanie na zasadzie dobrych praktyk.
Banki są jednak nieco opóźnione w adaptowaniu swojego zaplecza (back-office) do rozwoju cyfrowych płatności online. Pewna minimalna infrastruktura (izby rozliczeniowe przetwarzające płatności detaliczne, w Polsce KIR) wymusza wszelako kooperację i notyfikację wszystkich podmiotów działających na rynku płatności (w tym kierunku zmierza obecnie brytyjska UK Payments Council). W systemie Faster Payment istnieje coś w rodzaju wzorców umownych (ogólnych warunków umów), które np. zobowiązują członka systemu, by - po otrzymaniu płatności - przekazał ją na rachunek konsumenta w ciągu maksymalnie dwóch godzin. O ile dotychczas systemem Faster Payment interesował się głównie organ ochrony konkurencji (Office of Fair Trading) w aspekcie równych warunków dostępu do szybkiego rozliczenia i rozrachunku, o tyle obecnie zagadnienia te przechodzą pod nadzór Banku Anglii i organu nadzoru nad rynkiem finansowym (Financial Services Authority).
Godna uwagi jest ostatnia reforma regulacji systemów płatniczych w Wielkiej Brytanii. Inspiracją dla tej koncepcji był nadzór w sektorach użyteczności publicznej (public utilities). Takie ujęcie rodzi daleko idące skutki dla instytucji nadzoru. Nadzór polega nie tylko na zbieraniu informacji z rynku, ale także na możliwości ingerencji władczej regulatora, jak również urzędu antymonopolowego. Dotychczasowy organ The Payments Council został oceniony jako zdominowany przez interesy wielkich banków, a nawet jako torpedujący zalecenia podejmowane przez rząd - Treasury Select Committee (np. w sprawie likwidacji czeków do 2018 roku)40.
Dlatego wysunięto propozycję powołania nowego organu, który miałby ustalać linię polityki w zakresie systemów płatniczych: the Payments Strategy Board (PSB). Ostatecznie zwyciężyła propozycja, by utworzyć nowy organ o charakterze regulatora detalicznych systemów płatniczych - zbliżonego do instytucji regulatorów aktywnych w sferze infrastruktury, mających w polu widzenia problemy konkurencji oraz wyposażonych w kompetencje władcze (competition-focused, utility-style regulator for retail payment systems). Kompetencje te obejmowałyby możliwość narzucenia warunków korzystania z systemów płatniczych, a także przejrzystości norm i równego dostępu dla wszystkich interesariuszy. Byłyby to również uprawnienia dotyczące ochrony interesów konsumenta i kształtowania struktury własnościowej detalicznych systemów płatniczych.
Do jednolitej regulacji w UE dochodzi się stopniowo dzięki implementacji dyrektywy o usługach płatniczych w krajach członkowskich UE, chociaż nadzór nadal jest podzielony między banki centralne, organy nadzoru nad rynkiem finansowym oraz - w niektórych krajach - specjalne organy ds. systemów płatniczych. Dyrektywa o usługach płatniczych - jako dyrektywa wysokiej harmonizacji - narzuca wszelako jednolite definicje instytucji płatniczych i usług płatniczych oraz standardy ochrony konsumenta, dzięki czemu ożywia skuteczną i uczciwą konkurencję na tym trudnym rynku i integruje podejście do różnych rodzajów ryzyka, niezależnie od tego, kto inicjuje, przetwarza i dostarcza usługę41.
Wnioski
Na rynku usług płatniczych pojawia się znaczna liczba innowacji. Ale na razie tylko kilka z nich wywiera znaczący wpływ na ten rynek. Istnieje zwiększona presja na przyspieszenie przetwarzania płatności - poprzez szybsze procesowanie i rozliczanie lub poprzez szybsze zapoczątkowanie płatności. Integracja rynku finansowego i projekt SEPA stanowią siłę napędową innowacji w wielu krajach. Sprzyjają tej tendencji banki centralne, które są zainteresowane promocją obrotu bezgotówkowego, a także biznes, który dostrzega nowe możliwości zdobywania udziałów rynkowych i kolejnych ogniw w łańcuchu wartości. Ze względu na oligopolistyczny charakter rynku płatności regulatorzy często łagodzą wymogi dostępu do tego rynku, chcąc pobudzić skuteczną konkurencję. Czynniki rozwoju rynku to wspieranie współpracy i standaryzacji oraz bezpieczna infrastruktura, która gwarantuje pewność, ciągłość i niezawodność usług płatniczych. Szczególne znaczenie ma racjonalne podejście organów antymonopolowych, które w ramach działań antykartelowych nie powinny kwestionować tych form kooperacji, które są niezbędne dla funkcjonowania rynku usług płatniczych. W świetle koncepcji korzyści skali i zakresu, efektów sieciowych oraz dwu- i wielostronnych rynków - można określić szereg czynników egzogenicznych oraz endogenicznych, które mogą stymulować lub blokować rozwój innowacji w zakresie płatności detalicznych. Zmiany w płatnościach detalicznych mogą być wywołane przez takie czynniki, jak pojawienie się nowych technologii, rozszerzenie zakresu i form płatności oraz wykonywanie ich nie przez banki, lecz przez firmy pozabankowe, a także przez zmiany regulacyjne.