Budowa e-wymiaru sprawiedliwości w Polsce

Marek Niedużak, Michał Szwast

Artykuł przedstawia stan rozwoju elementów e-wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Autorzy opisują w zarysie elektroniczne postępowania upominawcze (tzw. e-sąd w Lublinie), elektroniczne protokołowanie rozpraw w postępowaniu cywilnym (tzw. e-protokół), internetowe bazy orzeczeń różnych rodzajów polskich sądów oraz plany dotyczące elektronicznych ksiąg wieczystych. Wskazują niektóre wady i zalety poszczególnych rozwiązań, a także przedstawiają perspektywy dalszych zmian w obszarze elektronizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Wprowadzenie

Od kilku już lat trwa w Polsce proces, który można określić mianem budowy e-wymiaru sprawiedliwości. Polega on na tym, że sądy w coraz większym stopniu zaczynają korzystać z możliwości, jakie daje im rozwój technologii informatycznych. Dotyczy to zarówno tworzenia zupełnie nowych i w pełni "elektronicznych" instytucji (np. tzw. e-sądu w Lublinie), jak i wprowadzania elementów informatyzacji w instytucjach, które nadal funkcjonują w sposób tradycyjny (np. e-protokół w postępowaniu cywilnym w sądach apelacyjnych i okręgowych). Niniejszy artykuł został pomyślany jako próba syntetycznego i przystępnego przedstawienia obecnego stanu elektronizacji wymiaru sprawiedliwości. Poniżej zaprezentowane zostaną jej najważniejsze elementy tj. elektroniczne postępowanie upominawcze (czyli wspomniany już tzw. e-sąd w Lublinie), elektroniczny protokół, internetowe bazy orzeczeń sądowych oraz elektroniczne księgi wieczyste, będące dopiero na etapie projektu ustawy. Oczywiście, jeśli porówna się skalę tych przedsięwzięć ze skalą całego wymiaru sprawiedliwości, okaże się że w przeważającej mierze nadal funkcjonuje on - pisząc w pewnym uproszczeniu - w oparciu o papier i pocztę, a nie w oparciu o dokumenty elektroniczne oraz e-mail. Niemniej wydaje się, że obecny etap elektronizacji w polskich sądach traktować można nie jako zwieńczenie, lecz jako trudną fazę początkową budowy e-wymiaru sprawiedliwości. Jest to proces, który ma szansę na trwałe odmienić oblicze polskiego sądownictwa.

Elektroniczne postępowanie upominawcze

Pierwszą i zarazem najbardziej znaczącą elektroniczną reformą wymiaru sprawiedliwości w Polsce było wprowadzenie z dniem 1 stycznia 2010 r. instytucji elektronicznego postępowania upominawczego (dalej: EPU)1. EPU jest jednym z odrębnych rodzajów postępowania cywilnego, uregulowanym zasadniczo w art. 50528 - art. 50537 Kodeksu postępowania cywilnego. Celem wprowadzenia tej nowej formy postępowania cywilnego było, zgodnie z intencjami jego twórców, odciążenie sądów od rozpoznawania spraw drobnych, w których stan faktyczny nie jest skomplikowany i nie wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego2. Zgodnie z uzasadnieniem projektu ustawy wprowadzającej EPU postępowanie to było przeznaczone głównie dla tzw. powodów masowych (takich jak np. banki, przedsiębiorstwa przesyłowe czy firmy windykacyjne), których roszczenia są udowodnione dokumentami, najczęściej fakturami bądź rachunkami3.

EPU jest rodzajem postępowania upominawczego, do którego stosuje się przepisy o postępowaniu upominawczym z odrębnościami wynikającymi z przepisów regulujących elektroniczne postępowanie upominawcze (art. 50528 K.p.c.). Postępowanie upominawcze charakteryzuje się szybszą i prostszą procedurą niż postępowanie zwykłe i polega, ogólnie mówiąc, na poleceniu przez sąd pozwanemu, bez jego przesłuchania ani przeprowadzenia rozprawy, spełnienia określonego świadczenia pieniężnego na rzecz powoda. Omawianie zasad funkcjonowania EPU należy zacząć od stwierdzenia, że służy ono do dochodzenia na drodze sądowej wyłącznie roszczeń pieniężnych, ale bez limitu wartości i bez ograniczeń co do rodzaju spraw. Najbardziej doniosła różnica między EPU a zwykłym postępowaniem upominawczym polega na tym, że w przypadku zwykłego postępowania upominawczego to sąd z urzędu decyduje o rozpoznaniu sprawy w tym trybie i wydaniu nakazu zapłaty, natomiast EPU inicjowane jest wyłącznie przez powoda - poprzez złożenie pozwu za pomocą systemu teleinformatycznego. EPU jest stosowane tylko przez jeden sąd w Polsce, tzw. e-sąd, czyli VI Wydział Cywilny Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie4. W postępowaniu tym czynności wykonują, co do zasady, referendarze sądowi - wykwalifikowani urzędnicy powołani do wykonywania w sądach zadań z zakresu tzw. ochrony prawnej (por. 50530 K.p.c.).

Przebieg EPU przedstawia się następująco. Powód - najczęściej wierzyciel domagający się zasądzenia na jego rzecz roszczenia pieniężnego - powinien założyć i aktywować konto użytkownika na portalu e-sądu5. Zakładać konta i korzystać z nich mogą wyłącznie osoby fizyczne, natomiast osoby prawne mogą działać poprzez konta osób uprawnionych do ich reprezentacji6. Pozew i inne pisma procesowe powód może wnosić wyłącznie drogą elektroniczną. Pisma procesowe powoda nieprzekazane drogą elektroniczną nie wywołują skutków prawnych, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pisma do sądu (art. 50531 K.p.c.). Natomiast pisma procesowe pozwanego mogą, ale nie muszą, być składane drogą elektroniczną, w czym należy upatrywać wzmocnienie jego pozycji procesowej i realizację gwarantowanego konstytucyjnie prawa do sądu. Zgodnie z art. 50532 § 1 K.p.c. powód powinien w pozwie wskazać dowody na poparcie swoich twierdzeń. Nie wolno mu jednak dołączać jakichkolwiek dowodów do pozwu wnoszonego drogą elektroniczną (art. 50532 § 1 zd. 2 K.p.c.). Zamiast tego powinien szczegółowo opisać dowody uzasadniające żądanie pozwu7. Opis dowodów powinien być możliwie precyzyjny i zawierać informacje o dokumentach, na które powołuje się powód: nazwę, formę i datę umowy, datę i numer wystawionej faktury czy datę wydania i sygnaturę dokumentu urzędowego8. Pozew powinien ponadto zawierać: numer PESEL powoda będącego osobą fizyczną i numer NIP powoda innego niż osoba fizyczna i zostać również opłacony drogą elektroniczną. Opłata od pozwu wnoszonego w EPU wynosi 1,25 proc. wartości przedmiotu sporu i jest czterokrotnie niższa od opłaty, którą należałoby wnieść od tego samego pozwu w zwykłym postępowaniu cywilnym9.

Sąd lub referendarz sądowy w EPU mogą wydać w przedmiocie pozwu różne rozstrzygnięcia. Ze względu na ograniczone ramy tego opracowania autorzy nie będą omawiać tutaj rozstrzygnięć w przedmiocie zwrotu pozwu, odrzucenia pozwu czy przekazania sprawy w przypadku braku podstaw do wydania nakazu zapłaty. Najczęściej bowiem wydawanym w EPU orzeczeniem jest nakaz zapłaty, który ma charakter swoistego wezwania do zapłaty skierowanego do pozwanego10. W orzeczeniu tym nakazuje się pozwanemu, żeby w ciągu dwóch tygodni od doręczenia nakazu zaspokoił roszczenie powoda w całości wraz z kosztami albo w tym terminie wniósł sprzeciw do sądu (art. 502 § 1 K.p.c.). Zgodnie z art. 499 K.p.c. nakaz zapłaty nie może być wydany, jeżeli według treści pozwu:

  1. roszczenie jest oczywiście bezzasadne,
  2. przytoczone okoliczności budzą wątpliwość,
  3. zaspokojenie roszczenia zależy od świadczenia wzajemnego,
  4. miejsce pobytu pozwanego nie jest znane albo gdyby doręczenie mu nakazu nie mogło nastąpić w kraju.

Jednak w razie wydania przez sąd lub referendarza nakazu zapłaty doręcza się go pozwanemu.

Pozwanemu przysługuje przeciwko nakazowi zapłaty specyficzny środek zaskarżenia - sprzeciw od nakazu zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym, który należy wnieść w terminie dwutygodniowym od doręczenia tego orzeczenia. Sprzeciw nie wymaga uzasadnienia i przedstawienia dowodów, jednak pozwany powinien przedstawić w nim zarzuty, które pod rygorem ich utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy (art. 50535 K.p.c.). Prawidłowe wniesienie sprzeciwu przez pozwanego powoduje utratę mocy obowiązującej w całości przez nakaz zapłaty i przekazanie sprawy do sądu właściwości ogólnej, a więc najczęściej do sądu miejsca zamieszkania lub siedziby pozwanego11. Tam sprawa jest rozpoznawana od początku przez sąd działający jako sąd pierwszej instancji, co oznacza, że od jego merytorycznego orzeczenia przysługiwać będzie apelacja. Jednak zgodnie z art. 504 § 2 K.p.c. - jeśli od nakazu zapłaty nie wniesiono skutecznie sprzeciwu, to nakaz uprawomocnia się i ma skutki wyroku. W razie uprawomocnienia się nakazu zapłaty e-sąd zobowiązany jest - niezwłocznie po tym fakcie, z urzędu, stosownie do treści art. 782 § 2 K.p.c. - nadać nakazowi klauzulę wykonalności. Zaopatrzenie nakazu zapłaty w klauzulę wykonalności kończy postępowanie w EPU, a uzyskany w ten sposób tytuł wykonawczy stanowi podstawę wszczęcia egzekucji.

Ponad trzyletni okres funkcjonowania EPU potwierdza rewolucyjność zmian wprowadzonych tą formą postępowania. Do września 2012 r. do e-sądu wpłynęły łącznie ponad 4 mln spraw, z czego 98 proc. zostało zakończonych12. Statystka pokazuje, że EPU stało się efektywną formą dochodzenia roszczeń majątkowych głównie przez przedsiębiorców czy tzw. powodów masowych. Niektórzy z nich wnieśli do e-sądu ok. 250 tys. spraw, co byłoby znacznie utrudnione lub wręcz niemożliwe w tradycyjnym postępowaniu cywilnym i z pewnością przyczyniłoby się do obciążenia tradycyjnych sądów oraz orzekających w nich sędziów13. Dochodzenie roszczeń w EPU stanowi także dla wierzyciela znacznie szybszą formę uzyskania tytułu wykonawczego niż byłoby to możliwe w trwającym nierzadko latami postępowaniu tradycyjnym. Wskazuje się także, że wprowadzenie EPU przyczyniło się do istotnych oszczędności w budżecie państwa, gdyż nie ma potrzeby prowadzenia tak dużej liczby tradycyjnych postępowań sądowych, które są kosztowne, choćby ze względu na konieczność doręczania pism procesowych w sposób tradycyjny14.

Należy także podkreślić, że pojawiają się liczne zarzuty i zastrzeżenia wobec EPU, które zmierzają w dwóch podstawowych kierunkach. Po pierwsze, podnosi się, że wdrożenie elektronicznego postępowania upominawczego nie spowodowało spadku liczby spraw rozpoznawanych w tradycyjny sposób, a wręcz przeciwnie - liczba ta wzrosła, ze względu na fakt, że do spraw rozpoznawanych w zwykłych postępowaniach doszły sprawy toczące się na skutek sprzeciwów od nakazów zapłaty wydawanych przez e-sąd15. Niektórzy wskazują, że znaczący odsetek spraw, które są wnoszone w EPU, nie byłby wnoszony w tradycyjnym postępowaniu, gdyby e-sąd nie istniał. Po drugie, funkcjonowanie EPU ujawniło liczne mankamenty, skutkujące ograniczeniem prawa do sądu dłużników pozwanych w tym rodzaju postępowania. Praktyka pokazała, że częstokroć dochodzi do celowego lub lekkomyślnego podania przez powoda mylnego adresu pozwanego. W tej sytuacji pozwany dowiaduje się o wydanym nakazie zapłaty najczęściej dopiero na etapie postępowania egzekucyjnego prowadzonego przez komornika i często nie jest w stanie przedsięwziąć skutecznych kroków prawnych. Stałym i częstym problemem jest też wnoszenie powództw domagających się zasądzenia roszczeń, których termin przedawnienia dawno minął, wnoszenie roszczeń nieistniejących czy też wielokrotne występowanie z powództwem w tej samej sprawie16. Problem jest poważny, a swoisty "automatyzm" działania e-sądu ujawnił wiele jego słabości i umożliwił wskazane nadużycia i wyłudzenia.

Powyższe problemy dotykające działalności EPU zostały zauważone w Ministerstwie Sprawiedliwości i obecnie trwają prace parlamentarne mające na celu ich wyeliminowanie. W ustawie nowelizującej funkcjonowanie EPU17, która została uchwalona przez Sejm 22 marca 2013 r., proponuje się między innymi, aby przed e-sądem nie mogły być dochodzone roszczenia, które stały się wymagalne wcześniej niż trzy lata przed wniesieniem pozwu, wprowadzenie obowiązku zawieszenia egzekucji komorniczej, gdy dłużnik wykaże, że nakaz zapłaty został doręczony na inny adres aniżeli adres zamieszkania dłużnika, czy możliwość ukarania przez sąd grzywną do 5 tys. złotych strony, która w złej wierze lub wskutek niezachowania należytej staranności nieprawidłowo oznaczyła dane pozwanego w pozwie. Do uchwalonej przez Sejm ustawy w Senacie wniesiono kilka poprawek. Zgodnie z propozycją Senatu, powód będzie zobowiązany wskazywać numer PESEL lub NIP pozwanego tylko w EPU, a nie, jak to proponował Sejm, we wszystkich rodzajach postępowania cywilnego. Ponadto skazanie powoda na grzywnę za oznaczenie nieprawidłowych danych byłoby zgodnie z propozycją Senatu fakultatywną kompetencją sądu ograniczoną jedynie do EPU. Poprawki Senatu będą niebawem rozpatrywane przez Sejm. Wydaje się, że proponowane zmiany, które jeszcze w tym roku powinny wejść w życie, mogą zniwelować mankamenty związane z funkcjonowaniem e-sądu.

Protokół elektroniczny

Istotną elektroniczną reformą wymiaru sprawiedliwości było wprowadzenie elektronicznego protokołowania rozpraw w postępowaniu cywilnym. Reforma była możliwa dzięki nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego dokonanej Ustawą z dnia 29 kwietnia 2010 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego18, która weszła w życie 1 lipca 2010 roku. Zgodnie z tymi przepisami zasadą jest obecnie - o ile pozwalają na to uwarunkowania techniczne - utrwalanie przebiegu posiedzenia jawnego w postępowaniu cywilnym za pomocą urządzenia rejestrującego dźwięk albo obraz i dźwięk (art. 157 § 1 K.p.c.). Równolegle protokolant sporządza protokół pisemny, mający ograniczoną formę19. Jeśli natomiast z jakichś powodów nie jest możliwe elektroniczne protokołowanie rozprawy, sporządza się protokół tradycyjny na starych zasadach (art. 157 § 11 w związku z art. 158 § 2 K.p.c.). Niemożność elektronicznego protokołowania wynikać może albo z braku wyposażenia danej sali rozpraw w odpowiednie urządzenia techniczne, albo z niewłaściwego działania tych urządzeń. Należy bowiem podkreślić, że aktualnie w system umożliwiający elektroniczne protokołowanie rozprawy wyposażone są jedynie sądy apelacyjne i okręgowe, których jest w całej Polsce łącznie 55. W sądach dysponujących odpowiednimi urządzeniami umożliwiającymi nagrywanie rozprawy przesłuchania świadków czy biegłych na rozprawie oraz przeprowadzanie dowodów rejestruje się wyłącznie za pomocą e-protokołu. Oznacza to, że sędzia, chcąc zapoznać się z jego treścią, musi go odsłuchać. Remedium na konieczność długotrwałego odsłuchiwania protokołu w celu znalezienia interesującego sędziego fragmentu rozprawy przewidziano w przepisach Rozporządzenia z dnia 10 sierpnia 2011 r. w sprawie zapisu dźwięku albo obrazu i dźwięku z przebiegu posiedzenia jawnego20. Zgodnie z § 9 ust. 1 tego rozporządzenia protokolant pod kierownictwem sędziego sporządza dla każdego zapisu adnotacje umożliwiające automatyczne znalezienie wskazanego jego fragmentu. W ten sposób sędzia, pracując na protokole elektronicznym, może w dość prosty sposób dotrzeć do konkretnej, interesującej go czynności na rozprawie. Jeśli chodzi o dostępność zapisu posiedzenia dla stron, uczestników postępowania i innych uprawnionych osób, to w myśl przywołanego rozporządzenia nagranie rozprawy w pełnym zakresie (dźwięk i obraz) udostępnia się w budynku sądu (§ 13 ust. 1 rozporządzenia). Natomiast osobom chcącym zapoznać się z protokołem poza sądem wydaje się na elektronicznym nośniku (np. płycie CD) wyłącznie zapis dźwięku (§ 13 ust. 1 rozporządzenia).

Wprowadzeniu elektronicznego protokołowania rozpraw w postępowaniu cywilnym towarzyszyły liczne kontrowersje i wątpliwości co do celowości tego rozwiązania. Jego zwolennicy podkreślali w szczególności, że w pełni oddaje ono rzeczywisty przebieg rozprawy. Tradycyjny protokół zawsze jest bowiem, w mniejszym lub większym stopniu, przetworzoną wersją zdarzeń mających miejsce podczas rozprawy. Często można było spotkać się z zarzutem, że sędzia w niewłaściwy sposób polecił zaprotokołować zeznania strony czy świadka w postępowaniu. Sprostowanie protokołu elektronicznego - ze względu na wierne oddanie przebiegu rozprawy - nie jest możliwe, co wynika wyraźnie z art. 160 § 2 K.p.c. Najistotniejszą zaletą protokołu elektronicznego wydaje się skrócenie czasu trwania posiedzenia, mające niewątpliwie wpływ na sprawność całego postępowania. Każdy, kto kiedykolwiek obserwował rozprawę, wie, że zaprotokołowanie zeznań świadka trwa dwu- trzykrotnie dłużej niż jego rzeczywista wypowiedź. Wskazuje się, że rozprawy prowadzone przy elektronicznym protokołowaniu skracają długość posiedzenia nawet czterokrotnie21.

Z drugiej strony podnoszone są pewne zarzuty dotyczące protokołu elektronicznego. Najmocniejszy z nich dotyczy utrudnienia pracy sędziemu orzekającemu w sądzie odwoławczym. Podnosi się, że sędzia orzekający w drugiej instancji, chcąc zapoznać się z całym materiałem dowodowym, musi odsłuchać cały protokół i poświęcić na tę czynność tyle czasu, ile trwały zapisy elektronicznego protokołu22. Utrudnienie powyższe ustawodawca starał się złagodzić poprzez wprowadzenie wyjątkowej możliwości transkrypcji nagrania. Sporządzenie transkrypcji jest zarządzane, jak stanowi art. 158 § 4 K.p.c., przez prezesa sądu na wniosek sędziego przewodniczącego, jeżeli jest to niezbędne dla zapewnienia prawidłowego orzekania w sprawie. Transkrypcja stanowi wówczas załącznik do protokołu. Pojawia się pytanie, czy prezesi sądów będą w stanie ponosić koszty wykonania tej usługi. Ponadto takiego udogodnienia nie przewidziano dla stron i ich profesjonalnych pełnomocników, którzy na wniesienie apelacji w sprawie mają dwa tygodnie od dnia doręczenia wyroku wraz z uzasadnieniem. W skomplikowanych, rozbudowanych postępowaniach podsądni będą, jak się wydaje, zmuszeni do korzystania z usług przedsiębiorców zawodowo trudniących się transkrypcją wypowiedzi, co jest bardzo kosztowne23. Z tych względów wykorzystywanie protokołu elektronicznego w postępowaniu cywilnym może ingerować w prawo do sądu gwarantowane przez art. 45 Konstytucji RP.

Orzeczenia sądowe w internecie

Trudno jest przecenić wagę powszechnej i łatwej dostępności orzeczeń sądowych. Jawność to fundament efektywnej społecznej kontroli nad wymiarem sprawiedliwości. Publikowanie orzeczeń pozwala wszystkim obywatelom na ocenę słuszności i prawidłowości rozstrzygnięć zapadających w sądach. Ponadto, powszechna dostępność orzecznictwa wpływa pozytywnie na świadomość prawną i pewność obrotu. Poszerza też wiedzę obywateli o realnym kształcie przysługujących im praw i obowiązków. Jawność orzecznictwa może też poprawić jakość pracy sędziów oraz pełnomocników profesjonalnych - adwokatów i radców prawnych. Tym pierwszym łatwiej jest uzasadniać swoje rozstrzygnięcia, jeśli mają pełny dostęp do orzecznictwa dotyczącego danego rodzaju spraw, w tym szczególnie do rozstrzygnięć sądów wyższej instancji. Z kolei tym drugim - adwokatom i radcom prawnym występującym przed sądem - łatwiej jest argumentować swoje stanowisko w pozwach, apelacjach czy innych pismach procesowych, jeśli mogą się podeprzeć dorobkiem orzeczniczym sądów. W dzisiejszych czasach łatwa i powszechna dostępność orzecznictwa w praktyce musi oznaczać jego zamieszczanie w internecie.

Podkreślić trzeba, że jawność treści orzeczeń sądów ma bardzo solidne oparcie w prawie24. Wynika ona z zasady jawności wymiaru sprawiedliwości, co stanowi element prawa do sądu i rzetelnego procesu. Zgodnie z przepisem art. 45 ust. 1 Konstytucji RP: każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd. Ustęp 2 tego przepisu stwierdza, że wyłączenie jawności rozprawy może nastąpić ze względu na moralność, bezpieczeństwo państwa i porządek publiczny oraz ze względu na ochronę życia prywatnego stron lub inny ważny interes prywatny, a wyrok ogłaszany jest publicznie. W omawianym zakresie źródłem prawa jest także Europejska Konwencja Praw Człowieka. Zgodnie z jej art. 6 ust. 1 każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd. A zatem każda sprawa powinna być zasadniczo rozpatrzona jawnie, co obejmuje również ogłoszenie kończącego ją orzeczenia. Co istotne, przepisy Konstytucji RP czy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka nie ograniczają prawa do jawności tylko do stron danej sprawy. Chodzi tu o jawność w relacji do wszystkich. Art. 6 Konwencji wprost wymienia nawet prasę i publiczność, które tylko wyjątkowo, z pewnych określonych względów, mogą być wyłączone z udziału w całości lub części rozprawy sądowej. W tym miejscu podkreślić trzeba, że nawet w sprawach, w których (wyjątkowo) nastąpić może wyłączenie jawności rozprawy, samo ogłoszenie rozstrzygnięcia nie może już ulec takiemu ograniczeniu. Wynik sprawy, czyli orzeczenie sądowe stanowiące jej rozstrzygnięcie, jest zatem jawny dla każdego.

Drugim źródłem jawności decyzji sądowych jest prawo dostępu do informacji publicznej. Prawo to również wywodzi się bezpośrednio z Konstytucji RP. Zgodnie z jej art. 61 ust. 1 zd. 1 obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Z kolei przepis art. 1 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej25 stwierdza, że informację publiczną stanowi każda wiadomość wytworzona przez szeroko rozumiane władze publiczne. Co więcej, obowiązek udostępnienia określonych informacji publicznych obejmuje, jak wskazał Trybunał Konstytucyjny26, aktywne działanie ze strony organu udzielającego informacji, które polega na dostarczeniu osobie zainteresowanej na jej żądanie pewnego zakresu informacji. Nie ma wątpliwości, że dostęp do informacji publicznej obejmuje swoim zakresem działalność wymiaru sprawiedliwości, w tym działalność orzeczniczą sądów. Prawo dostępu do informacji publicznej może jednak, wyjątkowo, podlegać ograniczeniom. Powodem może być konieczność ochrony praw oraz wolności innych osób i podmiotów gospodarczych, porządku publicznego, bezpieczeństwa państwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa. Pewnego rodzaju ograniczeniem jest w szczególności konieczność anonimizacji. Polega ona na pozbawieniu udostępnionych orzeczeń danych osobowych, to jest wszelkich informacji dotyczących zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Taki wymóg jest konsekwencją polskiego systemu ochrony danych osobowych27. W praktyce oznacza to, że wszystkie zamieszczane w internecie orzeczenia sądowe muszą zostać poddane anonimizacji.

Przez długi czas głównym źródłem wiedzy o decyzjach sądowych były jedynie oficjalne drukowane publikacje wydawane przez Sąd Najwyższy oraz literatura fachowa. Później tę funkcję w coraz większym stopniu pełnić zaczęły komercyjne bazy orzeczeń, jednak dostęp do nich jest bardzo kosztowny. Z czasem organy wymiaru sprawiedliwości zaczęły też udostępniać swoje wyroki i postanowienia w internecie. W dalszej części artykułu zostanie przedstawiony obecny stan w tym zakresie z podziałem na poszczególne sądy.

Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, z uwagi na fakt, że odgrywa niezwykle istotną rolę oraz że jest go stosunkowo niewiele, obecnie trafia do sieci w całości28. W bazie orzeczeń dostępne są rozstrzygnięcia wydane począwszy od 1997 roku. Baza zawiera wyroki oraz inne orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego wraz z uzasadnieniami, co oznacza, że trafiają one tam już po sporządzeniu uzasadnienia. Same sentencje wyroków są natomiast zamieszczane, zaraz po ich ogłoszeniu, w treści wydawanych przez Trybunał Konstytucyjny komunikatów prasowych, które również znajdują się na stronie internetowej. Możliwe jest przeszukiwanie bazy danych Trybunału nie tylko według daty czy sygnatury, ale także według haseł tematycznych.

Sąd Najwyższy jest w trakcie budowy własnej internetowej bazy orzeczeń. Obecnie pewna ich część jest już dostępna w internecie29, ale jest to tylko niewielki wycinek całego dorobku tego sądu. Brakuje tam dostępu do wyroków lub postanowień wydanych przed rokiem 1993 (jeżeli chodzi o orzeczenia Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych), a nawet przed rokiem 2000 (jeżeli chodzi o orzeczenia Izby Cywilnej i Izby Karnej). Jednakże nawet w zakresie orzeczeń wydanych po tych datach baza Sądu Najwyższego nie jest kompletna. Umożliwia ona wyszukiwanie orzeczeń według daty wydania, sygnatury, adresu publikacyjnego, sędziego sprawozdawcy, formy orzeczenia czy izby, w której ono zapadło. Strona internetowa Sądu Najwyższego30 również zawiera pewien zasób bieżących rozstrzygnięć. Są one posegregowane według izby oraz według daty wydania.

W całości do sieci trafia orzecznictwo sądów administracyjnych. Dotyczy to zarówno wojewódzkich sądów administracyjnych, jak i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Centralna Baza Orzeczeń Sądów Administracyjnych31 ma w założeniu zgromadzić i udostępniać wszystkie orzeczenia sądów administracyjnych wydane po 1 stycznia 2004 roku. Służy wyłącznie celom informacyjnym oraz edukacyjnym i nie ma statusu zbioru urzędowego. Niemniej w praktyce jest powszechnie stosowana jako podstawowe źródło informacji o orzecznictwie sądów administracyjnych. Bardzo istotne jest też to, że oferuje bardzo wiele sposobów wyszukiwania orzeczeń (m.in. według nazwiska sędziego, przepisów powołanych w wyroku, dowolnie wybranego słowa - tzw. wyszukiwanie pełnotekstowe).

Jeśli chodzi o dostępność w internecie, to najgorzej przedstawia się sytuacja orzecznictwa sądów powszechnych (czyli sądów rejonowych, okręgowych i apelacyjnych). Z drugiej strony to właśnie w tym obszarze Ministerstwo Sprawiedliwości dokonało ostatnio pewnych postępów. Utworzony został Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych32. Znajdują się tam przede wszystkim orzeczenia poszczególnych sądów apelacyjnych, ponieważ baza ministerialna jest w istocie jedynie swego rodzaju "nakładką" na bazy prowadzone przez poszczególne apelacje. Powstała dopiero w zeszłym roku i w związku z tym jest bardzo niekompletna. Dostępne w niej orzecznictwo nie rozkłada się też równomiernie jeśli chodzi o obszar pochodzenia - największa liczba rekordów pochodzi z apelacji wrocławskiej, najmniejsza z apelacji białostockiej. Należy podkreślić, że skala zadania, jakie czeka Ministerstwo Sprawiedliwości, jest ogromna. Dla jej zobrazowania wystarczy przytoczyć, że sądy powszechne w roku 2012 r. wydały 14 103 000 orzeczeń, w 2011 r. - 13 386 000 orzeczeń, a w 2010 r. - 12 791 000 orzeczeń33, tymczasem obecnie w bazie znajduje się 9631 wyroków i postanowień. Baza ma bardzo wygodną w użyciu wyszukiwarkę, która pozwala m.in. na wyszukiwanie według haseł tematycznych oraz według powołanych w orzeczeniu przepisów.

Reasumując tę część rozważań, trzeba powiedzieć, że w dziedzinie dostępności orzecznictwa w internecie dokonał się w ciągu ostatnich kilku lat spory postęp. Jakkolwiek wiele jest jeszcze do zrobienia - szczególnie stan publikacji rozstrzygnięć Sądu Najwyższego pozostawia sporo do życzenia - przyznać trzeba, iż stopniowo (choć powoli) orzecznictwo staje się dostępne w sieci.

Elektroniczne księgi wieczyste

Księgi wieczyste to rejestr publiczny, który daje obraz stanu prawnego nieruchomości. Rejestr ten zapewnia bezpieczny obrót nieruchomościami, ponieważ jest autorytarnym źródłem informacji na temat tego, komu i jakie prawa przysługują w stosunku do konkretnej nieruchomości. Co więcej, w myśl przepisów ustawy o księgach wieczystych i hipotece34 obowiązuje domniemanie, że stan prawny ujawniony w księdze wieczystej jest zgodny z rzeczywistością, a w razie niezgodności między nim a rzeczywistym stanem prawnym, treść księgi wieczystej rozstrzyga na korzyść tego, kto zawarł umowę, działając w zaufaniu do księgi (tzw. rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych). Księgi wieczyste mają zatem fundamentalne znaczenie dla obrotu gospodarczego.

W ostatnich latach odbywało się stopniowe przenoszenie ksiąg do internetowej bazy danych prowadzonej przez Centralną Informację Ksiąg Wieczystych. Obecnie prawie 16 mln ksiąg wieczystych prowadzonych jest już w systemie informatycznym (wszystkich ksiąg ogółem jest około 20 mln)35, ale ich oryginały wciąż pozostają w formie papierowej. Istnieje też możliwość przeglądania treści ksiąg wieczystych w sieci, o ile tylko jest się w posiadaniu numeru poszukiwanej księgi36. W Sejmie znajduje się projekt, który przewiduje daleko idącą nowelizację ustawy o księgach wieczystych i hipotece oraz umożliwienie prowadzenia ksiąg wieczystych od początku i w całości w formie elektronicznej37. Poniżej przedstawione zostaną podstawowe założenia tego projektu, ponieważ stanowi on fundamentalną zmianę rejestru wieczystoksięgowego.

W pierwszej kolejności podkreślić trzeba, że znajdujące się obecnie w Sejmie propozycje idą znacznie dalej aniżeli tylko w kierunku zapewnienia każdemu możliwości bezpłatnego przeglądania treści konkretnej księgi wieczystej w internecie. Jednym z głównych celów nowelizacji jest wprowadzenie możliwości złożenia za pośrednictwem sieci wniosku o wydanie odpisu księgi wieczystej, wyciągu z księgi wieczystej lub innych zaświadczeń. W ramach tego rozwiązania ustawodawca chciałby stworzyć możliwość samodzielnego wydrukowania przez osobę wnioskującą żądanego dokumentu i nadania takiemu wydrukowi mocy dokumentu wydawanego przez sąd. Wyeliminowałoby to konieczność wydawania odpisów papierowych przez ekspozytury Centralnej Informacji, które działają obecnie przy wydziałach ksiąg wieczystych poszczególnych sądów rejonowych, co z kolei oznaczałoby daleko idące ułatwienie dla obrotu gospodarczego i prawnego. Trzeba też podkreślić, że pełna cyfryzacja ksiąg wieczystych oraz ich udostępnienie w sieci ma umożliwić wyszukiwanie księgi nie tylko, jak to jest teraz, według jej numeru, lecz także według danych osobowych jej właściciela. Usprawniłoby to np. poszukiwanie przez wierzycieli majątku dłużnika i powinno przełożyć się na zwiększenie efektywności egzekucji, a co za tym idzie, na zwiększenie bezpieczeństwa finansowego przedsiębiorców prowadzących swą działalność w Polsce. Z drugiej strony, znacznie ułatwiony zostałby dostęp do informacji o majątku obywateli.

Trudno jest formułować definitywne oceny rozwiązań, które jeszcze nie weszły w życie, niemniej jednak, jeśli projekt nowelizacji ustawy o księgach wieczystych zostanie uchwalony, będzie to oznaczać ogromny krok w rozwoju e-wymiaru sprawiedliwości w Polsce38.

Podsumowanie

Jak wynika z powyższej prezentacji, w ostatnich latach udało się wprowadzić do polskiego sądownictwa pewne elementy elektronizacji. Proces ten nie obywa się bez przeszkód i wynikają one nie tylko z przełamania dotychczasowego sposobu funkcjonowania sądownictwa. Zwykle bywa tak, że reformy mające na celu unowocześnienie i przyspieszenie postępowania sądowego ingerują, mniej lub bardziej, w obywatelskie prawo do sądu, jak w przypadku EPU czy protokołu elektronicznego. Mimo tego wydaje się, że opisane zmiany na ogół przekładają się na poprawę funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, a już na pewno na zwiększenie efektywności postępowań sądowych i poprawienie statystyk, do których resort sprawiedliwości przywiązuje dużą wagę. Takie przekonanie zdaje się podzielać Ministerstwo Sprawiedliwości, stąd też pojawiły się już zapowiedzi opracowania nowego postępowania elektronicznego (dotyczącego bankowych tytułów wykonawczych)39. Resort sprawiedliwości przygotował także projekt ustawy wprowadzający elektroniczne protokołowanie rozpraw w postępowaniu w sprawach o wykroczenia, który niebawem zapewne trafi do Sejmu40. Co więcej, elektronizacja ksiąg wieczystych prawdopodobnie pociągnie za sobą także elektronizację całego postępowania wieczystoksięgowego. Omawiany projekt ustawy przewiduje bowiem delegację dla Ministra Sprawiedliwości do wprowadzenia i szczegółowego uregulowania, w drodze rozporządzenia, systemu informatycznego zakładania i prowadzenia ksiąg wieczystych. Miałoby to ogromne znaczenie dla całego sądownictwa powszechnego, ponieważ sprawy wieczystoksięgowe stanowią około 40 procent ogółu spraw rozpatrywanych przez sądy rejonowe41.

Bibliografia

  • D. Segit, Elektroniczne decyzje procesowe w przedmiocie pozwu, [w:] D. Segit, P. Telusiewicz, G. Tylec, J. Widło, A. Wróbel, Model polskiego elektronicznego postępowania upominawczego, Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury, Kraków 2012.
  • P. Telusiewicz, Praktyczna weryfikacja założeń polskiego modelu elektronicznego postępowania upominawczego, [w:] D. Segit, P. Telusiewicz, G. Tylec, J. Widło, A. Wróbel, Model polskiego elektronicznego postępowania upominawczego, Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury, Kraków 2012.
  • G. Tylec, Pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym, [w:] D. Segit, P. Telusiewicz, G. Tylec, J. Widło, A. Wróbel, Model polskiego elektronicznego postępowania upominawczego, Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury, Kraków 2012.

Netografia

Informacje o autorach

zobacz podgląd
MAREK NIEDUŻAK

Marek Niedużak jest adwokatem oraz asystentem w Katedrze Teorii i Filozofii Prawa Kolegium Prawa Akademii Leona Koźmińskiego. Student IV roku studiów doktoranckich na WPiA Uniwersytetu Jagiellońskiego, przygotowuje rozprawę doktorską o ekonomicznej analizie postępowania grupowego.








zobacz podgląd
MICHAŁ SZWAST

Michał Szwast jest studentem V roku prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

dodaj komentarz dodaj komentarz

Przypisy

1 Instytucja elektronicznego postępowania upominawczego została wprowadzona do Kodeksu postępowania cywilnego Ustawą z dnia 9 stycznia 2009 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. z 2009 r. Nr 26 poz.156.

2 Por. uzasadnienie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw, druk sejmowy nr 859, Sejm VI kadencji, s. 1.

3 Tamże.

4 Kompetencja ta przyznana została lubelskiemu sądowi z mocy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 15 grudnia 2009 r. w sprawie ustalenia sądu rejonowego, któremu przekazuje się rozpoznawanie spraw w elektronicznym postępowaniu upominawczym należących do właściwości innych sądów rejonowych, Dz.U. z 2009 r. Nr 220 poz. 1728.

5 Portal e-sądu znajduje się pod adresem: https://www.e-sad.g....

6 Por. G. Tylec, Pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym, [w:] D. Segit, P. Telusiewicz, G. Tylec, J. Widło, A. Wróbel, Model polskiego elektronicznego postępowania upominawczego, Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury, Kraków 2012, s. 24.

7 Tamże, s. 29.

8 Tamże.

9 Por. art. 19 ust. 2 pkt 2 Ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Dz.U. z 2010 r. Nr 90 poz. 594 j.t. ze zmianami.

10 Por. D. Segit, Elektroniczne decyzje procesowe w przedmiocie pozwu, [w:] D. Segit, P. Telusiewicz, G. Tylec, J. Widło, A. Wróbel, dz.cyt., s. 40.

11 Por. art. 50536 § 1 K.p.c. oraz art. 27, 29 i 30 K.p.c.

12 Por. Do e-sądu wpłynęło dotychczas ponad 4 mln spraw, prawo.rp.pl/artykul.... [14.03.2013].

13 Por. P. Telusiewicz, Praktyczna weryfikacja założeń polskiego modelu elektronicznego postępowania upominawczego, [w:] D. Segit, P. Telusiewicz, G. Tylec, J. Widło, A. Wróbel, dz.cyt., s. 65.

14 Tamże, s. 65-66.

15 Por. Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" w stanowisku z 18 września 2012 r. w sprawie oceny funkcjonowania przepisów o e-sądzie, iustitia.pl/index.p.... [15.03.2013].

16 O powszechności takich praktyk można przeczytać np. w publikacji: T. Pietryga, E-sąd niesprawiedliwy, prawo.rp.pl/artykul.... [15.03.2013], A. Łukasiewicz, E-sąd - przepis na przekręt, prawo.rp.pl/artykul.... [15.03.2013].

17 Ustawa z dnia 22 marca 2013 r. o zmianie ustawy Kodeks postępowania cywilnego, orka.sejm.gov.pl/op.... [23.04.2013].

18 Ustawa z dnia 29 kwietnia 2010 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego, Dz.U. z 2010 r. Nr 108 poz. 684.

19 Zgodnie z art. 158 § 2 K.p.c. protokół pisemny zawiera: oznaczenie sądu, miejsca i daty posiedzenia, nazwiska sędziów, protokolanta, prokuratora, stron, interwenientów, jak również obecnych na posiedzeniu przedstawicieli ustawowych i pełnomocników oraz oznaczenie sprawy i wzmianki co do jawności, wymienione zarządzenia i orzeczenia wydane na posiedzeniu oraz czynności stron wpływające na rozstrzygnięcie sądu (ugoda, zrzeczenie się roszczenia, uznanie powództwa, cofnięcie, zmiana, rozszerzenie lub ograniczenie żądania pozwu) oraz inne czynności stron, które według szczególnych przepisów ustawy powinny być wciągnięte, wpisane, przyjęte, złożone, zgłoszone lub wniesione do protokołu.

20 Rozporządzenie z dnia 10 sierpnia 2011 r. w sprawie zapisu dźwięku albo obrazu i dźwięku z przebiegu posiedzenia jawnego, Dz.U. z 2011 r. Nr 175 poz.1046.

21 Por. wywiad z sędzią Sądu Okręgowego we Wrocławiu Grzegorzem Karasiem, [w:] G. Saniewska-Żabińska, E-protokół: sprawnie, jawnie, sprawiedliwie, nawokandzie.ms.gov..... [10.03.2013]

22 Por. E. Fijałkowska, Elektroniczny protokół sądowy: zalety i wady, prawo.rp.pl/artykul.... [10.03.2013].

23 Grażyna Saniewska-Żabińska wskazuje, że za 1000 znaków maszynopisu takiej transkrypcji trzeba dziś zapłacić firmie zewnętrznej 2,20-5,00 złotych. G. Saniewska-Żabińska, dz.cyt.

24 Por. M. Jagielski, M. Niedużak, Publiczna dostępność orzeczeń sądowych, Warszawa 2010, www.for.org.pl/uplo.... [10.03.2013].

25 Por. Ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, Dz.U. z 2001 Nr 112 poz. 1198 ze zmianami.

26 Por. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 20 marca 2006 roku, sygn. K 17/05.

27 Por. Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych, Dz.U. z 1997 r. Nr 133 poz. 883 ze zmianami.

28 Bazę orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego można znaleźć w internecie pod adresem: www.trybunal.gov.pl....

29 Adres strony: pub.sn.pl/orzeczeni....

30 Sad Najwyższy, www.sn.pl.

31 Baza znajduje się pod adresem: orzeczenia.nsa.gov.....

32 Portal można znaleźć pod adresem orzeczenia.ms.gov.p....

33 Por. Podstawowa (wstępna) informacja statystyczna o sprawności sądów powszechnych w 2012 roku w odniesieniu do roku 2011, bip.ms.gov.pl/pl/dz.... [15.03.2013].

34 Por. ustawa z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece, Dz.U. z 1982 r. Nr 19 poz. 147 ze zmianami.

35 Por. uzasadnienie do projektu ustawy z dnia 31 grudnia 2012 roku o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece, druk sejmowy nr 1027, www.sejm.gov.pl/Sej.... [16.03.2013].

36 Podsystem Dostępu do Centralnej Bazy Ksiąg Wieczystych, ekw.ms.gov.pl/pdcbd....

37 Por. projekt ustawy z dnia 31 grudnia 2012 roku o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece, druk sejmowy nr 1027, www.sejm.gov.pl/Sej.... [16.032013].

38 W tym miejscu warto dodać, że obecnie online dostępne są także podstawowe informacje dotyczące podmiotów wpisanych do Krajowego Rejestru Sądowego. Wyszukiwarka na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości umożliwia znalezienie informacji według numeru KRS lub według nazwy podmiotu. Temat ten, szczególnie w porównaniu z planowaną regulacją dotycząca ksiąg wieczystych, jest niezwykle interesujący, ale ze względu na swoją specyfikę zasługuje na odrębną analizę i publikację.

39 Por. J. Gowin, Obowiązkiem ministra nie jest chowanie się pod biurko, "Kultura Liberalna" z 2 października 2012, kulturaliberalna.pl.... [15.03.2013].

40 Por. Projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, legislacja.rcl.gov..... [14.03.2013].

41 Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości za pierwszą połowę roku 2012 r. sądy rejonowe załatwiły w tym okresie 4 066 118 spraw cywilnych, z czego 1 639 840 stanowiły sprawy wieczystoksięgowe. Por. Ewidencja spraw w sądach powszechnych wg działów prawa i instancyjności w I półroczu 2012 roku, bip.ms.gov.pl/pl/dz.... [11.03.2013].