Otwarte Zasoby Edukacyjne - kto się boi e-?
Komentarze do artykułu:
OBAWY ZDECYDOWANIE OBOPÓLNE Z prawdziwą przyjemnością przeczytałem zwłaszcza część zatytułowaną "Kto i dlaczego obawia się e-". Zapoznając się jednak po kolei z owymi przyczynami obaw odniosłem wrażenie, że w przytłaczający sposób dotyczą one nauczycieli akademickich, a nieledwie całkowicie pomijają studentów. Z mojego doświadczenia nad próbami wprowadzenia choćby elementów kształcenia na odległość w mojej uczelni wynika, że obawy studentów nie różnią się tu wiele od obaw nauczycieli akademickich. Nadal bardzo boleśnie pamiętam, jak ponad trzy lata temu byłem zmuszony odpowiadać [Jawność akademickich ocen ( http://groups.yahoo.com/group/forthenewuniverse/message/11843 )] na zarzut odnośnie podsumowania jakiego dokonywałem wówczas w kwestii prowadzonego przez siebie w formule blended learning semestru zimowego roku akademickiego 2004/2005 w jednej z grup studenckich [od 11456 Próba oceny z wyłączeniem face-to-face (I) Jan 10, 2005 7:42 pm, TadFromPoland do 11864 Próba oceny z wyłączeniem face-to-face (XI) Jan 20, 2005 2:18 pm, TadFromPoland - http://www.geocities.com/tadfrompoland/sem1t0.html ]. Czyżbyśmy rzeczywiście mieli być zmuszeni przez samych studentów do zamykania się z nimi za im tylko dostępnym "systemem haseł" i w ten sposób zasoby edukacyjne utworzone przez nas wraz z jednym rocznikiem studentów czynić niedostępnymi dla roczników następnych, nie mówiąc o otwartości tych zasobów na zasadzie wzajemności dla studentów innych uczelni?