Antropologiczne spojrzenie na proces podejmowania decyzji - na przykładzie rolnictwa1

Amanda Krzyworzeka

Proces podejmowania decyzji może być rozpatrywany z punktu widzenia różnych nauk. Niniejszy artykuł poświęcony jest antropologicznej analizie procesu decyzyjnego w rolnictwie (na przykładzie rolników z województwa podlaskiego). Ukazano w nim zarówno specyficzne cechy rolnictwa, jak też elementy łączące je z innymi gałęziami gospodarki. Położono nacisk na kulturowe i społeczne uwarunkowania podejmowania decyzji, m.in. wpływ innych ludzi; pokazano jak rolnicy potrafią te uwarunkowania wykorzystać jako skuteczne strategie wspomagające proces decyzyjny (np. doraźne i kumulacyjne konsultacje społeczne).

Podejmowanie decyzji jako przedmiot badań

Podejmowanie decyzji to jeden z najistotniejszych elementów działalności ekonomicznej człowieka, zarówno na poziomie jednostkowym, jak i na poziomie różnego rodzaju organizacji. Tematem tym zajmuje się wiele nauk, jak choćby socjologia, psychologia czy ekonomia. W niniejszym artykule zagadnienie rozpatrywane będzie z punktu widzenia antropologii ekonomicznej. Różnice między podejściem antropologicznym a na przykład ekonomicznym widoczne są głównie na poziomie stawianych pytań i - w konsekwencji - stosowanych metod badawczych i sposobu analizy. Antropologów ekonomicznych2 interesuje przede wszystkim wpływ szeroko rozumianego kontekstu społecznego i kulturowego na podejmowane przez ludzi decyzje dotyczące ich życia ekonomicznego3, dlatego też do zbierania danych najchętniej stosują w swoich badaniach metody etnograficzne4.

Antropologowie ekonomiczni poświęcili nieco miejsca rozważaniom na temat podejmowania decyzji zarówno w firmach, jak i w gospodarstwach domowych czy też w gospodarstwach rolnych5, choć zagadnienie to nadal ustępuje popularnością kwestiom takim jak produkcja, praca czy konsumpcja. Podejmowanie decyzji jest jednak kluczowym działaniem człowieka w sferze ekonomicznej, ponieważ poprzedza wykonywanie przez niego czynności. Według Richarda R. Wilka, badacza zajmującego się m.in. kwestią konsumpcji, antropologia oferuje ciekawą propozycję rozumienia procesów decyzyjnych, ponieważ kładzie nacisk na konflikt, negocjacje i procesy symboliczne, poprzez które przedmiotom i sytuacjom nadawane są znaczenia, znaczenia, które są z kolei wykorzystywane w sytuacjach społecznych6. Reguły podejmowania decyzji nie są po prostu czymś wyuczonym w procesie socjalizacji i zauważenie płynności procesów decyzyjnych oraz związanego z nimi nieustannego renegocjowania znaczeń, statusów społecznych i sytuacji towarzyszących jest kluczowe dla zrozumienia niezwykle złożonego charakteru decyzji.

Czym jest decyzja?

Podstawowym problemem pojawiającym się przy analizowaniu procesu decyzyjnego jest samo wyodrębnienie „podejmowania decyzji” spośród innych działań człowieka. Nie jest to łatwe zadanie, bo jak określić chwilę dokonania decyzji: czy jest to jej zwerbalizowanie, czy tylko sformułowanie w myślach, początek rozważania problemu, czy dopiero wprowadzenie decyzji w życie?

Autorzy artykułu pt. Opening up Decision Making: The View from the Black Stool7 za jeden z nagminnych błędów pojawiających się podczas badania i opisywania procesów decyzyjnych we wszystkich właściwie teoriach uważają reifikację. Błąd reifikacji polega na traktowaniu decyzji jako faktu, a nie konstruktu tworzonego przez badacza, często wygodnego, ale jednak mogącego wprowadzać w błąd. To problem nie tylko ontologiczny, ale także metodologiczny. Często decyzje tak naprawdę nie istnieją - człowiek może działać, wcale ich nie podejmując. Autorzy wskazują także na błąd „izolowania”, czyli zakładania, że proces podejmowania decyzji można wyodrębnić z całokształtu działalności organizacji czy człowieka, że można też wyodrębnić racjonalne działanie spośród wszystkich procesów myślowych decydującego oraz oddzielić jeden proces decyzyjny od drugiego. Autorzy zakładają, że decyzja nie może być podstawową, wyizolowaną jednostką analizy, ponieważ różne decyzje wzajemnie na siebie wpływają i są ze sobą silnie powiązane8. Procesualność podejmowania decyzji sprawia, że często niemożliwe jest jednoznaczne określenie momentu ich podjęcia, nie mówiąc już o wyodrębnieniu przygotowań do decyzji, na przykład zbierania informacji. Rozdzielenie tych elementów jest arbitralnym działaniem badacza.

Podobne zjawisko próbowali opisać H. Gladwin oraz M. Murtaugh9, wprowadzając pojęcie pierwszego, nieuświadamianego stadium podejmowania decyzji. Opisana przez nich teoria real-life choice zakłada istnienie dwóch stadiów tego procesu:

  • pierwszego, w którym dość szybko odrzucane są najmniej odpowiadające decydującemu warianty i możliwości,
  • drugiego, w którym uważniej rozważane są pozostałe warianty, zwykle już nieliczne.
Teoria ta opiera się na założeniu, że ludzie zazwyczaj stosują zabiegi upraszczające procesy podejmowania decyzji. Takiej strategii wymaga codzienność, w której człowiek na każdym kroku i w każdej dziedzinie musi podejmować jakieś mniej lub bardziej istotne decyzje. C.H. Gladwin twierdzi, że pierwsze stadium często bywa nieświadome, automatyczne, co może tłumaczyć wiele nieoczekiwanych decyzji10. Nieraz się zdarza, że sami podejmujący decyzję nie zdają sobie sprawy z istnienia pierwszego stadium i są przekonani, że dopiero zaczynają proces podejmowania decyzji, podczas gdy następuje już drugie stadium, w którym pod uwagę brane są tylko nieliczne, wstępnie wyselekcjonowane możliwości11.

Specyfika podejmowania decyzji w rolnictwie

Proces podejmowania decyzji w gospodarstwach rolnych12 przebiega odmiennie od tego obserwowanego w przedsiębiorstwach, co niewątpliwie wynika ze specyfiki rolniczej działalności, zwłaszcza w Polsce, gdzie rolnika nie obowiązuje chociażby prowadzenie rachunkowości. Przyczyn owej odmienności jest wiele, warto wymienić kilka najważniejszych:

  • długi cykl wegetacji roślin (zwykle pozwala tylko raz w roku zasadzić daną roślinę, a więc i wiele decyzji może być korygowanych tylko raz na rok);
  • bardzo duża zależność wyników pracy od warunków pogodowych (nieprzewidywalnych);
  • duży problem z zatrudnieniem siły roboczej: niewielu wykwalifikowanych robotników rolnych i wielka niechęć do pracy w rolnictwie, jeśli nie jest to praca we własnym gospodarstwie; ta awersja wynika z dość złożonych historycznych i kulturowych uwarunkowań, w rezultacie większość gospodarstw w Polsce musi funkcjonować w oparciu o pracę członków rodziny właściciela (gospodarstwa rodzinne), co ogranicza możliwość wyboru strategii, a więc wpływa znacząco na sposób podejmowania decyzji;
  • nierozerwalny związek życia prywatnego z działalnością zawodową, częściowo połączony z opisaną powyżej specyfiką gospodarstw rodzinnych (członkowie rodziny to jednocześnie współpracownicy), ale także z faktem, że dla rolnika miejsce pracy jest tożsame z miejscem zamieszkania;
  • lokalny zasięg działalności, i związane z tym ograniczenia społeczne - rolnik działa wśród swoich sąsiadów, rodziny, przyjaciół, i podejmując decyzję, musi liczyć się z ich obecnością, ich ocenami i wpływem własnych decyzji na przyszłe stosunki sąsiedzkie, rodzinne czy towarzyskie; ten aspekt działalności rolniczej często jest pomijany w analizach dotyczących rolnictwa, choć dla antropologa wydaje się kluczowy;
  • wachlarz „tradycyjnych” działań - bez względu na to, czy faktycznie są to działania od pokoleń powtarzane niezmiennie, czy tylko za takie uważane; ów wachlarz „tradycyjnych” działań może niekiedy wręcz blokować rozpatrywanie jakichkolwiek alternatywnych pomysłów, czasem jednak działa łagodniej, na zasadzie niezobowiązującej sugestii.
Proces podejmowania decyzji w rolnictwie musi różnić się od analogicznego działania w innych gałęziach gospodarki, jednakże analiza tego procesu może okazać się ważna i inspirująca również dla tych, którzy zajmują się decyzjami czy szerzej - zarządzaniem wiedzą w przedsiębiorstwach. Pewne elementy wyróżniające grupę rolników mogą się bowiem okazać tylko pozornie dystynktywne, a faktycznie mogą wpływać także na relacje pracownicze w przedsiębiorstwach z innych niż rolnictwo sektorów, a tym samym - na proces podejmowania decyzji w tych organizacjach. Wielu właścicieli firm rodzinnych boryka się z podobnymi jak rolnicy problemami, zatrudniając członków rodziny w charakterze pracowników. W żadnej organizacji nie da się też całkowicie wyeliminować czynnika, który w przypadku rolników nazwany został „lokalnością”: opinia innych ludzi oraz ich wpływ są istotnymi elementami podejmowania decyzji przez większość pracowników w większości przedsiębiorstw. Wiele czynności wykonywanych przez pracowników nie podlega refleksji, wykonuje się je jako „tradycyjne działania” i często wpływają one znacząco na sposób podejmowania decyzji - nie tylko w rolnictwie.

Specyfika rolnictwa jako gałęzi gospodarki została zauważona dawno i poświęcono jej wiele prac. W latach 60. XX wieku Marshall Sahlins wprowadził w obieg anglojęzycznej literatury antropologicznej idee rosyjskiego ekonomisty, agronoma i socjologa Aleksandra Czajanowa13, czyniąc z nich jedną z ważnych inspiracji teoretycznych dla antropologii ekonomicznej. Jego koncepcja, by postrzegać produkcję gospodarstwa rolnego w odniesieniu do cyklu rozwojowego rodziny, może być ważną sugestią przy rozpatrywaniu procesów decyzyjnych14. Według tego badacza rolnicy regulują zakres działalności gospodarstwa, a więc i wkład pracy członków rodziny, dostosowując je do aktualnych potrzeb konsumpcyjnych rodziny, dlatego też działalność gospodarstwa jest zmienna w czasie, a podejmowane decyzje są uzależnione od cyklu rozwojowego rodziny: inne są potrzeby konsumpcyjne oraz potencjalna ilość siły roboczej, gdy w domu jest kilkoro małych dzieci, a inne, gdy rodzina składa się głównie ze zdolnych do pracy dorosłych15. A. Czajanow sugeruje, że działające na zasadzie samowystarczalności tradycyjne gospodarstwa rolne nie miały tak szerokich możliwości wyboru, jakby się mogło wydawać16. Każda uprawiana roślina była bowiem w gospodarstwie konieczna i oceniana właśnie z punktu widzenia niezbędności w codziennym życiu, a nie poprzez porównywanie efektywności i opłacalności jej uprawy z rezultatami uprawy innych roślin czy wręcz innej działalności - np. rzemieślniczej, którą można by ewentualnie podjąć17. Niektórych produktów gospodarstwa po prostu nie dało się zastąpić innymi. Koncepcja A. Czajanowa spotkała się z krytyką, jednak okazała się ważną inspiracją, zwróciła bowiem uwagę badaczy - także ekonomistów - na fakt, że nie wszędzie warunki działalności gospodarczej są na tyle podobne, by pozwalały na wykorzystywanie uniwersalnych teorii wyjaśniających, na przykład neoliberalnych czy marksistowskich.

Zbiorowy charakter decyzji i konsultacje społeczne

W rodzinnych gospodarstwach rolnych wszelkie zasoby podlegają kontroli domostw albo większych jednostek opartych na więzach rodzinnych, a nie pojedynczych ludzi18. Stąd też decyzje dotyczące spraw gospodarstwa zwykle podejmowane są zbiorowo, a nawet jeśli czyni to jeden członek rodziny, działa w porozumieniu z pozostałymi, a przynajmniej pod ich wpływem lub w wyniku oddziaływania członków społeczności lokalnej. Konkretne decyzje warunkowane są potrzebami i celami danej rodziny, a także możliwościami, jakimi ona dysponuje - zarówno jeśli chodzi o siłę roboczą, jak i zasoby materialne (maszyny, ziemię) czy społeczne (dostęp do informacji, kredytów, wpływy polityczne)19. Istotną rolę odgrywają tutaj także decyzje podejmowane przez innych ludzi, czyli społeczny kontekst towarzyszący procesowi decydowania.

Podczas wszelkich rozmów z rolnikami, a zwłaszcza podczas asystowania im w codziennych poczynaniach trudno nie zauważyć nieustających „konsultacji społecznych”, które toczą się przy każdej okazji, w każdej niemal chwili, z niemal każdym człowiekiem. Rzecz jasna najważniejszymi i najbardziej wartościowymi uczestnikami tej wymiany opinii i informacji są rolnicy oraz ludzie profesjonalnie związani z rolnictwem - przedstawiciele firm handlujących paszami i nawozami czy sprzętem rolniczym, przedstawiciele Ośrodków Doradztwa Rolniczego czy firm skupujących płody rolne - ale konsultacje nie omijają również laików. Ciągłe rozmowy i konsultacje są bardzo czasochłonne. Osobie z zewnątrz początkowo mogą się wydawać dowodem nieefektywnej pracy - rolnicy chętnie odrywają się od obowiązków, by pogawędzić ze znajomymi przy każdej możliwej okazji, nawet wtedy, kiedy twierdzą, że mają do wykonania bardzo dużo „pilnej roboty”. W pogawędkach tych można widzieć realizacje jedynie fatycznej funkcji mowy, jednak to, co pozornie może wydawać się koleżeńską pogawędką „o wszystkim i o niczym”, jest w istocie strategią pozwalającą na zoptymalizowanie podejmowania decyzji gospodarczych20. Te codzienne konsultacje dotyczą najróżniejszych kwestii - niekoniecznie tych, co do których trzeba szybko podjąć decyzję. Informacje są kumulowane, potwierdzane, negowane lub wzbogacane przez następne rozmowy i potem - w odpowiednim momencie - przywoływane, by wspomóc proces decydowania.

Oprócz takich zbieranych zawczasu informacji, pochodzących z długotrwałych, „kumulacyjnych” konsultacji codziennych, istotną rolę odgrywa także proces konsultacji „doraźnych”. Gdy pojawia się jakiś problem do rozwiązania, potrzeba podjęcia jakiejś decyzji, natychmiast uruchamiany jest mechanizm „doraźnych” konsultacji, angażujących zarówno ekspertów (doradcy z ODR, ale także czasopisma, źródła internetowe), jak też rodzinę czy sąsiadów. Co ważne, w rolnictwie rzadko spotyka się świadome ukrywanie wiedzy, zazdrosne chronienie posiadanych informacji. Zazwyczaj rolnicy chętnie i obszernie dzielą się posiadaną wiedzą, nie widzą w tym żadnego zagrożenia (i faktycznie, nawet jeśli sąsiad ją wykorzysta i odniesie sukces, to nie spowoduje to strat u tego, kto pierwszy posiadał informacje).

Konsultacje - niezależnie od tego, czy „kumulacyjne” (czynione zawczasu i na wszelki wypadek), czy też „doraźne” (dotyczące konkretnego tematu, rozpoczynane z myślą o konkretnej decyzji, którą trzeba podjąć), prowadzone z rodziną lub sąsiadami (przynoszące w większym stopniu opinie i interpretacje niż wiedzę), czy też z profesjonalistami (dostarczające raczej oficjalnych danych niż opinii i ocen) - wymagają od rolnika dużej dozy wyczucia i sporej wiedzy o rozmówcy. Nie wszyscy uczestnicy tych „pogawędek” informacyjnych są odbierani tak samo, nie wszystkie sądy są traktowane równie poważnie; ocena czyjejś diagnozy jest uzależniona od tego, czy wypowiadający ją cieszy się opinią dobrego, doświadczonego i rozsądnego rolnika, czy na przykład jest uważany za gospodarza łatwowiernego, nazbyt impulsywnego lub zbyt ochoczo goniącego za nowościami. Wyrobienie sobie opinii na temat konkretnych osób jest bardzo złożonym procesem, zależy oczywiście od poglądów innych, ale w dużym stopniu także od indywidualnych preferencji, przemyśleń i nastawienia do rolnictwa; dla niektórych ten zbyt ochoczo goniący za nowościami sąsiad będzie świetnym, cennym doradcą, a dla innych osobą nieobliczalną. W grę wchodzi tutaj dogłębna wiedza rolnicza, bez której rolnik nie byłby w stanie ocenić, na ile zasłyszana informacja czy opinia jest wartościowa, prawdopodobna, warta rozważenia. Ważna jest także swoista wiedza czy raczej wyczucie psychologiczne oraz umiejętność rozłącznego oceniania człowieka i jego postępowania - często nie traktuje się poważnie czyichś decyzji i opinii, choć człowieka tego bardzo się lubi. Istotną rolę w wyrobieniu sobie własnego zdania na temat rad i opinii dobiegających ze wszystkich stron odgrywa także element, który nazwać można indywidualną filozofią życiową: to, czy ktoś bardziej ceni sobie spokój i pewność, czy też ryzyko i szybki zysk, czy ważniejsze są dla niego doświadczenia minionych lat, czy też nowości, noszące etykietkę „świeżo odkryte przez naukowców”, czy ktoś woli więcej pracować i osiągać bardziej spektakularne efekty, czy też zadowolić się mniejszym zyskiem, ale za to się nie „przepracowywać”. Rola indywidualnych upodobań i przekonań jest znaczna, co zresztą w dużej mierze tłumaczy, dlaczego rolnicy mający pozornie bardzo podobną sytuację, w obliczu tego samego problemu podejmują niekiedy tak różne decyzje.

Działania innych ludzi wpływają na podejmowanie decyzji w bardzo różnoraki sposób, bowiem ścierają się tutaj różne siły, takie jak: zawiść, rywalizacja, podziw i szacunek, współpraca itd. Zresztą wielu rolników doskonale zdaje sobie sprawę z tego rodzaju uczuć oraz ich skutków. Przy analizie procesu podejmowania decyzji oprócz „konsultacji społecznych” warto więc brać pod uwagę i te mniej oczywiste wpływy, jak unikanie ośmieszenia, chęć przypodobania się sąsiadowi, odegrania się na koledze, niezaszkodzenia przyjacielowi.

Podsumowanie

Wydawać by się mogło, że rolnictwo jest dziedziną zbyt specyficzną, by wnioski wysnuwane na podstawie jego obserwacji móc uogólniać na inne gałęzie gospodarki. A jednak, pomimo wspomnianych na początku artykułu cech odróżniających rolników od przedsiębiorców i pracowników innych sektorów, okazuje się, że pewne prawidłowości dotyczące podejmowania decyzji mogą okazać się podobne w przypadku wszystkich tych grup. Dzieje się tak, ponieważ wiele uwarunkowań podejmowania decyzji nie zależy wyłącznie od tego, czego dotyczyć ma sama decyzja (jaki kupić płaszcz na zimę, jaki wybrać fundusz emerytalny, jak zmienić procedury obiegu dokumentów w swojej firmie, jakie zasiać zboża tej wiosny) ani od ram organizacyjnych, w jakich będzie podjęta (kilkuosobowa rodzina, kilkusetosobowe przedsiębiorstwo, niewielkie gospodarstwo rolne). Równie ważne okazują się czynniki społeczne czy kulturowe, które często są wspólne zarówno dla podlaskiego rolnika, jak i dla pracownika warszawskiej firmy consultingowej czy podrzeszowskiej fabryki mebli: wszyscy jesteśmy uwikłani w sieci społeczne, których nie potrafimy wykluczyć, podejmując decyzje, wszyscy kierujemy się w swoich działaniach jakimiś wartościami, które mogą okazać się silniejsze od polityki firmy, w której pracujemy.

Bibliografia

  • P.F. Barlett (red.), Agricultural Decision Making. Anthropological contribution to rural development, Academia Press, Nowy Jork, Londyn, Toronto, Sydney, San Francisco 1980.
  • P.F. Barlett, Industrial Agriculture, [w:] S. Plattner (red.), Economic Anthropology, Stanford University Press, Stanford 1989.
  • J.G. Carrier, Introduction, [w:] tegoż, Handbook of Economic Anthropology, Edward Elgar, Cheltenham, Northhampton 2005.
  • G. Dalton, Theoretical Issues in Economic Anthropology, „Current Anthropology” 1969, t. 10, nr 1.
  • P.E. Durrenberger, Labour, [w:] J.G. Carrier (red.), Handbook of Economic Anthropology, Edward Elgar, Cheltenham, Northhampton 2005.
  • C.H. Gladwin, A Theory of Real-Life Choice: Applications to Agricultural Decisions, [w:] P.F. Barlett (red.), Agricultural Decision Making. Anthropological contribution to rural development, Academia Press, Nowy Jork, Londyn, Toronto, Sydney, San Francisco 1980.
  • C.H. Gladwin, M. Murtaugh, The Attentive-Preattentive Distinction in Agricultural Decision Making, [w:] P.F. Barlett (red.), Agricultural Decision Making. Anthropological contribution to rural development, Academia Press, Nowy Jork, Londyn, Toronto, Sydney, San Francisco, 1980.
  • Ch. Hann, Antropologia społeczna, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008.
  • N. Jha, Gender and decision making in Balinese agriculture, „American Ethnologist” 2004, t. 31, nr 4.
  • A. Krzyworzeka, P. Krzyworzeka, Etnografia w badaniu wiedzy ukrytej, „e-mentor” 2012, nr 1 (43).
  • A. Langley, H. Mintzberg, P. Pitcher i in., Opening up decision making: The view from the black stool, „Organization Science” 1995, nr 6, z. 3.
  • P. Mohl, Village voices: coexistence and communication in a rural community in central France, Museum Tusculanum Press, University of Copenhagen, 1997.
  • S. Ortiz Sutti, The Structure of Decision-making among Indians of Colombia, [w:] R. Firth (red.), Themes in Economic Anthropology, Tavistock Publications, Londyn, Nowy Jork, Sydney, Toronto, Wellington 1970.
  • S. Ortiz Sutti, Decisions and choices: the rationality of economic actors, [w:] J.G. Carrier (red.), Handbook of Economic Anthropology, Edward Elgar, Cheltenham, Northampton 2005.
  • R.R. Wilk, House, Home, and Consumer Decision Making in Two Cultures, „Advances in Consumer Research” 1987, nr 14.
  • S.J. Yanagisako, S. Junko, Family and Household. The Analysis of Domestic Groups, „Annual Review of Anthropology” 1979, t. 8, nr 1.

Informacje o autorze

zobacz podgląd
AMANDA KRZYWORZEKA

Autorka jest adiunktem w Instytucie Etnologii i Antropologii Kulturowej Uniwersytetu Warszawskiego. Zajmuje się antropologią ekonomiczną oraz badaniami współczesnej wsi i rolnictwa.

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy do tego artykułu.

dodaj komentarz dodaj komentarz

Przypisy

1 Szersze omówienie kwestii podejmowania decyzji w rolnictwie znajduje się w rozprawie doktorskiej A. Krzyworzeki pt. Rolnicze strategie pracy i przetrwania. Badania w gminie Szumowo.

2 Zwłaszcza z nurtu kulturalistycznego.

3 J. Carrier podaje użyteczną definicję życia ekonomicznego: działania, dzięki którym ludzie produkują, wymieniają i konsumują rzeczy, sposoby, w jakie jednostki i społeczności zabezpieczają swój byt (…), przy czym owe „rzeczy” mogą być zarówno przedmiotami materialnymi, jak też niematerialnymi, jak praca, usługi, wiedza, mity, imiona, zaklęcia itd. (J. Carrier, Introduction, [w:] tegoż (red.), Handbook of Economic Anthropology, Edward Elgar, Cheltenham 2005, s. 3-4).

4 Zob. A. Krzyworzeka, P. Krzyworzeka, Etnografia w badaniu wiedzy ukrytej, „e-mentor” 2012, nr 1 (43).

5 Np. P. Barlett (red.), Agricultural Decision Making. Anthropological contribution to rural development, Academia Press, Nowy Jork, Londyn, Toronto, Sydney, San Francisco 1980; P. Barlett, Industrial Agriculture, [w:] S. Plattner (red.), Economic Anthropology, Stanford University Press, Stanford 1989, s. 253-291; N. Jha, Gender and decision making in Balinese agriculture, „American Ethnologist” 2004, t. 31, nr 4, s. 552-572; S. Ortiz, The Structure of Decision-making among Indians of Colombia, [w:] R. Firth (red.), Themes in Economic Anthropology, Tavistock Publications, Londyn, Nowy Jork, Sydney, Toronto, Wellington 1970, s. 191-228; S. Ortiz, Decisions and choices: the rationality of economic actors, [w:] J.G. Carrier (red.), Handbook of Economic Anthropology, Edward Elgar, Cheltenham, Northampton 2005, s. 59-77.

6 R.R. Wilk, House, Home, and Consumer Decision Making in Two Cultures, „Advances in Consumer Research” 1987, nr 14, s. 303-307.

7 A. Langley, H. Mintzberg, P. Pitcher i in., Opening up decision making: The view from the black stool, „Organization Science” 1995, s. 260-279.

8 Tamże, s. 264.

9 H. Gladwin, M. Murtaugh, The Attentive-Preattentive Distinction in Agricultural Decision Making, [w:] P.F. Barlett (red.), Agricultural Decision Making. Anthropological contribution to rural development, Academia Press, Nowy Jork, Londyn, Toronto, Sydney, San Francisco 1980, s. 115-136.

10 C.H. Gladwin, A Theory of Real-Life Choice: Applications to Agricultural Decisions, [w:] P.F. Barlett (red.), Agricultural Decision Making. dz.cyt., s. 45-85.

11 Tamże, s. 54.

12 Wnioski przedstawione w tym artykule są oparte na długotrwałych badaniach etnograficznych przeprowadzonych w latach 2005-2008 w jednej z gmin województwa podlaskiego (obejmujących m.in. wywiady i obserwację uczestniczącą). Średnia wielkość gospodarstwa rolnego w tym regionie to ok. 15ha, większość właścicieli gospodarstw utrzymuje się z rolnictwa, tzn. inne dochody (ich samych lub członków rodziny) są jedynie uzupełnieniem rodzinnego budżetu.

13 Ch. Hann, Antropologia społeczna, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2008, s. 68.

14 S. Yanagisako, Family and Household. The Analysis of Domestic Groups, „Annual Review of Anthropology” 1979, t. 8, nr 1, s. 161-205, s. 167.

15 P. Durrenberger, Labour, [w:] J.G. Carrier (red.), Handbook of Economic Anthropology, dz.cyt., s. 127-128.

16 Podobną tezę, dotyczącą tzw. gospodarek prymitywnych, przedstawił George Dalton. Według niego w gospodarkach nierynkowych nie można mówić o faktycznych wyborach dokonywanych pomiędzy różnymi możliwościami, bowiem żyjący w takich warunkach ludzie mogą decydować jedynie o skali działalności (i to tylko do pewnego stopnia), ale nie o jej rodzaju (G. Dalton, Theoretical Issues in Economic Anthropology, „Current Anthropology” 1969, t. 10, nr 1, s. 63-102).

17 Por. P. Barlett, Agricultural Decision Making…, dz.cyt., s. 154.

18 Zob. S. Ortiz, Decisions and choices…, dz.cyt., s. 59.

19 Por. Barlett, Agricultural Decision Making…, dz.cyt., s. 9.

20 O tym, że wszelkie akty mowy niosą ze sobą znaczenie i że nie istnieją czysto fatyczne wypowiedzi, pisała Perle Mohl (P. Mohl, Village voices: coexistence and communication in a rural community in central France, Museum Tusculanum Press, University of Copenhagen, Kopenhaga 1997, s. 106). Jej tezę, opisującą mieszkańców wsi francuskiej, można odnieść także do podlaskich rolników.