Forum E-mentora

powrót

Terroryzm i ... ekonomiści

Mając w swoim pakiecie telewizyjnym koreański kanał "Arirang", jednym z miejsc internetowych odwiedzanych przeze mnie zdecydowanie regularnie jest ostatnio "Korea for the World, the World for Korea. www.arirangtv.com" ( http://www.arirangfm.com/english/index.asp ). Mają tam między innymi miejsce cotygodniowe rozgrywki intelektualne "Quiz Show the Contenders" ( http://www.arirangfm.com/english/programs/contenders/intro.asp ). W najnowszej edycji zespół "Heralder" walczy z zespołem "2b's". Ci ostatni otrzymali między innymi następujące pytanie: "Co według sondażu przeprowadzonego przez National Association for Business Economics stanowi największe zagrożenie dla gospodarki amerykańskiej - terroryzm, deficyt budżetowy, utrzymująca się inflacja, czy polityka monetarna?" Już sformułowanie "według sondażu przeprowadzonego przez" powinno uczulać na możliwość nieoczekiwanego rozwiązania, ale przyznam się, że oglądając wczoraj ten program w telewizji gotów byłem odpowiedzieć tak, jak po dłuższym wyczekiwaniu odpowiedział zespół "2b's" - "deficyt budżetowy", czyli błędnie ( http://www.arirangfm.com/english/programs/contenders/vod.asp ). Okazuje się bowiem po wprowadzeniu do wyszukiwarki internetowej odpowiednich słów kluczowych, że w przeciwieństwie do sondażu marcowego, gdzie w opinii członków tego stowarzyszenia terroryzm miał się do deficytu budżetowego jak 19% do 25%, w sondażu sierpniowym miał się już w opinii tych ekonomistów amerykańskich jak 40% do 23% (What Economists Fear Most: Terror -- http://in.biz.yahoo.com/040817/129/2fk4f.html oraz http://uk.biz.yahoo.com/040818/244/f0m20.html ). Nie sądzicie, że wywiad przeprowadzony przy tej okazji przez BusinessWeek Online z Davidem Wyssem interesująco ilustruje liczącą się rolę czynnika ludzkiego we współczesnej gospodarce nasyconej elektronicznymi środkami komunikacji, postrzegania przez poszczególne jednostki zachodzących wokół nich zjawisk i (zwłaszcza w przypadku jednostek opiniotwórczych) dużej odpowiedzialności za ewentualne zakłócenia w przebiegu procesów ekonomicznych? Pozdrawiam, Tad http://www.geocities.com/tadfrompoland/

reply