Na fali zmian – czym różni się TDP od LXP i LMS?

Maria Zając

Niezależnie od tego, w jakim zakresie uczenie się wróci do sal uniwersyteckich i szkoleniowych po opanowaniu pandemii, to chyba nikt już dziś nie ma wątpliwości, że nie będzie oznaczało całkowitej rezygnacji ze sprawdzonych form edukacji i szkoleń zdalnych. To, co nie udawało się przez ponad dwie dekady (od lat 90. XX wieku) stało się rzeczywistością w ciągu jednego roku - 2020. Technologie okazały się nie tylko pomocne, ale i niezbędne w trudnych miesiącach pandemii, przyczyniając się do zmiany nastawienia przynajmniej części sceptyków odpowiedzialnych za edukację formalną i szkolenia w biznesie. Nie dziwi zatem, że firmy produkujące oprogramowanie prześcigają się wręcz w rozszerzaniu swojej oferty i pozyskiwaniu nowych klientów. Na rynku pojawiają się więc rozwiązania anonsowane kolejnymi akronimami, które symbolizują nowe klasy systemów wspomagających proces uczenia się. Z wymienionych w tytule postu przynajmniej jedna kategoria jest już znana większości użytkowników – LMS to skrót od Learning Management System, czyli system zarządzania nauczaniem. Należą do nich Moodle, Canvas, Blackboard i wiele innych.

 

Co ciekawe, na początku obecnego stulecia funkcjonowały obok siebie dwie koncepcje: LMS i LCMS (Learning Content Management System). W tej drugiej kategorii akcent był położony na przekaz treści, który starano się dostosowywać do indywidualnych potrzeb odbiorców kursów. Z czasem różnice między tymi dwiema klasami systemów zatarły się i na rynku pozostały systemy LMS. Nie oznacza to jednak, że zaniechano prac badawczych na rzecz bardziej spersonalizowanych form nauczania, choć przez wiele lat rozwiązań poszukiwano głównie w obszarze zautomatyzowanego diagnozowania potrzeb użytkowników. Z pewnym uproszczeniem można powiedzieć, że doprowadziło to do powstania kolejnej klasy systemów określanych akronimem LXP, czyli Learning eXperience Platform. Główną cechą tych aplikacji jest większe upodmiotowienie uczących się, od których teraz zależy czego i kiedy, a także z kim będą się uczyć. Systemy typu LXP umożliwiają również współpracę zespołów, które rozwiązując wspólnie problemy zdobywają nową wiedzę i umiejętności. Nierzadko producenci wyposażają też swoje rozwiązania w elementy grywalizacji, których zadaniem jest zwiększenie motywacji i zaangażowania uczących się. Trzeba też wspomnieć, że firmowy system LXP zazwyczaj jest zintegrowany z oprogramowaniem klasy HR i ATS (Applicant Training System), a jego działanie wspierają algorytmy wykorzystujące sztuczną inteligencję. Wśród typowych zadań wymienionych rozwiązań należy wymienić tzw. onboarding, czyli wspieranie nowo zatrudnionych pracowników.

 

Skoro zatem systemy wspomagające nowych pracowników zostały przez rynek zaakceptowane, to producenci rozwiązań z branży IT zaczęli poszukiwać nowych obszarów, w których mogliby rozwijać swoją ofertę. A ponieważ era zmian wynikających z tzw. rewolucji 4.0 już się zaczęła, coraz bardziej istotna staje się umiejętność szybkiego przekwalifikowania pracowników oraz lepszego niż dotychczas wykorzystania posiadanych przez nich talentów i zdolności. I właśnie w tym obszarze mają być pomocne systemy TDP, czyli Talent Development Platforms. Zdaniem Craiga Weissa[1], znanego analityka i konsultanta rozwiązań z obszaru e-learningu dla biznesu, jedną z kluczowych cech tych platform jest ścisłe powiązanie ról w organizacji z wymaganymi kompetencjami, które nazywa „Skills mapping tied around job roles and career development”. Wynika z tego, że istotne jest nie tylko wspieranie pracowników w nabywaniu umiejętności potrzebnych im na aktualnie zajmowanym stanowisku, ale także tych, które pozwolą im lepiej wykorzystać posiadane zdolności i rozwijać ścieżkę kariery w danej organizacji. Weiss zwraca uwagę na to, że w prawdziwym TDP to mapowanie umiejętności wymaganych dla danej roli jest kwestią kluczową. I temu założeniu powinny być również podporządkowane treści udostępniane pracownikowi na platformie oraz jego aktywność związana z uczeniem się. 

 

Nie sposób w tym miejscu nie spytać, czy systemy TDP wnoszą do obszaru szkoleń jakąś nową wartość, której nie oferowały dotychczasowe aplikacje typu LMS i LXP? Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Wydaje się jednak, że intencją ich twórców jest zapewnienie bardziej ukierunkowanego rozwoju kadry w organizacji i lepszego wykorzystania zdolności pracowników. Uzasadnieniem dla takich działań może być coraz wyraźniej uwidaczniający się brak odpowiednio wykwalifikowanych ludzi, który będzie się pogłębiał wraz z postępującą i nieuniknioną automatyzacją procesów produkcyjnych i biznesowych. W takiej sytuacji zadbanie z odpowiednim wyprzedzeniem o rozwój osób już zatrudnionych w firmie i to rozwój zgodny z ich potencjałem oraz talentami może się okazać decyzją strategiczną dla przyszłości firmy. 

 

[1] https://elearninfo247.com/2021/01/29/talent-development-platforms-r-here/

Data dodania: 1.02.2021

Maria Zając

Inne wpisy autora: