AAA

eCollege - globalne rozwiązanie na potrzeby e-edukacji

z Matthew Schnittmanem, prezesem firmy eCollege, rozmawia Maria Zając

Wywiad



W ostatnich dniach lipca 2007 roku została podpisana umowa, na mocy której eCollege stał się częścią Pearson Education. Od 1 sierpnia 2007 r. obie firmy rozpoczęły wspólne działania. Pod koniec września 2007 r. Matthew Schnittman, prezes firmy eCollege przebywał z kilkugodzinną wizytą w Warszawie. Oprócz oficjalnych rozmów w polskim przedstawicielstwie Pearsona w programie wizyty uwzględniono także dwa krótkie spotkania z pracownikami niektórych polskich uczelni zainteresowanych e-edukacją. Matthew Schinttman zgodził się także odpowiedzieć na kilka pytań, które pozwolą przybliżyć Czytelnikom "e-mentora" strategię działania firmy oraz oferowane przez nią rozwiązania. Maria Zając: Na stronie internetowej firmy1 można przeczytać, iż eCollege jest jednym z głównym dostawców rozwiązań na potrzeby e-edukacji w Stanach Zjednoczonych, z czego to wynika?

Matthew Schnittman: Naszą dewizą jest: Innovative elearning, proven success. Staramy się ją realizować we wszystkich podejmowanych działaniach, a ich zakres jest naprawdę szeroki. Zapewniamy nowoczesne środowisko na potrzeby e-edukacji, które cechuje nie tylko intuicyjność oraz bogactwo wbudowanych funkcji, ale które zostało zaprojektowane z myślą o zapewnieniu wysokich standardów jakości, tak w zakresie oferowanych usług, jak i organizowanych z jego pomocą procesów edukacyjnych. Istotną częścią naszej oferty jest także bogactwo narzędzi wspomagających administrację całego procesu, a w szczególności rozbudowany system śledzenia i raportowania wyników oraz ich wielostronnej analizy. Do tego dochodzi system pomocy i wsparcia technicznego dostępny 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. To sprawia, że nasi użytkownicy czują się bezpiecznie i komfortowo.

- Jak wielu jest użytkowników rozwiązań oferowanych przez eCollege?

- Firma powstała w 1996 roku i w tym samym roku został utworzony (funkcjonujący do dziś) pierwszy wirtualny campus na Uniwersytecie Stanu Colorado. Od tego czasu firma systematycznie się rozwija, udoskonalając proponowane przez siebie narzędzia i wzbogacając swoją ofertę. W chwili obecnej ponad 650 programów online funkcjonuje w oparciu o naszą platformę. Obejmują one przede wszystkim uczelnie wyższe i szkolnictwo na poziomie K-12.

- Całkiem niedawno (lipiec 2007 roku) eCollege stał się częścią Pearson Education. Jakie są konsekwencje tej fuzji? Jakie zmiany oznacza ona dla eCollege?

Jeżeli chodzi o sposób i zakres działania firmy zmieni się niewiele. Najważniejsze formy naszych działań i usług pozostaną takie same i będziemy się starali rozwijać naszą działalność w sposób, który okazał się skuteczny przez 11 ostatnich lat.

Równocześnie współpraca z Pearson Education umożliwi rozszerzenie naszej oferty i wejście na nowe rynki w Europie Wschodniej, na Bliskim Wschodzie, w Afryce czy Ameryce Łacińskiej. Co więcej, dzięki zasobom edukacyjnym wypracowanym przez Pearson Education będziemy mogli zaoferować naszym klientom bogatsze treści oraz narzędzia służące ocenianiu wiedzy i osiągnięć uczących się, co powinno przyczynić się do podniesienia jakości oraz skuteczności ich programów online.

- Polski oddział Pearson Education jest odpowiedzialny także za rynki Europy Wschodniej, czy to oznacza, że również eCollege będzie się starał wejść ze swoimi usługami na te rynki? Jaka jest polityka firmy w tym zakresie?

Nadanie działaniom eCollege bardziej międzynarodowego charakteru było jednym z głównych powodów, dla których Pearson zdecydował się zakupić naszą firmę. Europa Wschodnia jest dla nas bardzo atrakcyjnym rynkiem ze względu na widoczny rozwój szkolnictwa wyższego w tym rejonie i na rosnące zainteresowanie włączaniem nietradycyjnych form nauczania w procesy edukacyjne.



- W Europie, a już z całą pewnością w Polsce, ogromną popularnością cieszy się platforma Moodle. Czy na rynku amerykańskim nie ma ona takiego znaczenia? Jak wiadomo, Moodle jest produktem typu open source, a eCollege dostarcza produktów komercyjnych. Czy nie obawiacie się konkurencji ze strony Moodle?

- eCollege skutecznie konkuruje z rozwiązaniami typu open source. W szczególności dotyczy to instytucji, które pragną realizować e-edukację na szeroką skalę i przywiązują dużą wagę do sposobu funkcjonowania platformy oraz jej dostępności (np. gdy oferują pełne studia online). Jeżeli wziąć pod uwagę całościowe koszty związane z obsługą tego typu przedsięwzięć, w tym koszty niezbędnego oprogramowania i jego aktualizacji, wsparcia technicznego, hostingu, a także różne inne "ukryte" wydatki związane z e-edukacją, okazuje się, że oferta eCollege jest często znacznie tańsza, a zapewnia użytkownikom zdecydowanie większy komfort, między innymi właśnie dzięki temu, że nie muszą się martwić o aktualizację oprogramowania czy o sprawne działanie platformy.

- Ale aby móc skutecznie konkurować na rynkach innych niż amerykański, trzeba brać pod uwagę lokalne potrzeby i oczekiwania. Dotyczy to zwłaszcza języka, w jakim dostępna jest nie tylko sama platforma, ale przede wszystkim zasoby edukacyjne. eCollege wydaje się dysponować rzeczywiście bogatym zbiorem treści dydaktycznych - czy przewidziane jest ich tworzenie także w innych językach, na potrzeby lokalnych rynków?

- eCollege rozpoczął działania zmierzające do globalizacji swoich produktów i usług właśnie z myślą o wejściu na nowe rynki, w tym rynek Europy Wschodniej. Oznacza to także plany udostępniania wszystkich narzędzi oferowanych przez eCollege w językach użytkowników. Należy jednak podkreślić, iż zasoby edukacyjne tworzone są bezpośrednio przez naszych partnerów i współpracowników w procesie edukacji, co oznacza, że mogą być tworzone w dowolnym języku. Liczymy także, że dostawcy treści dydaktycznych o zasięgu międzynarodowym, tacy właśnie jak Pearson, mogą znacząco poszerzyć ofertę dostępnych materiałów na potrzeby edukacji.

- Interesującą inicjatywą, raczej rzadko spotykaną w ofercie dostawców rozwiązań na rzecz e-edukacji, jest eTeaching Institute. Czy to oznacza, że eCollege prowadzi także szkolenia?

- Dokładniej należałoby powiedzieć, że eCollege oferuje cały system wsparcia dla nauczycieli zainteresowanych e-edukacją, w tym kursy, które kończą się eCertyfikatem dającym uprawnienia do nauczania online. W ofercie Instytutu są także warsztaty z zakresu e-edukacji, forum wymiany doświadczeń a nawet baza informacji o profesjonalistach, którzy są zainteresowani prowadzeniem e-kursów.

- Czy te szkolenia lub warsztaty są dostępne także dla zainteresowanych spoza USA? Jak wygląda sprawa dostosowania także tej oferty do warunków lokalnych w innych krajach (tak pod względem językowym, jak i cenowym)?

- Aktualnie szkolenia te są dostępne wyłącznie w języku angielskim. Może w nich uczestniczyć każdy zainteresowany, ale niestety ceny są dostosowane do rynku amerykańskiego. Przewidujemy jednak, iż w miarę rozwoju naszych usług na rynkach lokalnych także oferta eTeaching Institute zostanie dostosowana do lokalnych warunków i odpowiadających im kosztów.

Dziękuję za rozmowę